jak się je krewetki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2006-03-03 19:14:59

Temat: Re: jak się je krewetki?
Od: "marek x" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jest to częśc układu wydalniczego więc trudno duskutować czy jest czy też go
nie ma. Ona musi być.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-03-04 07:35:57

Temat: Re: jak się je krewetki?
Od: "Marek W." <U...@U...o.cUz.t.aU.UnosUpamU.UonUetU.UplU> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "marek x" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dua0rj$fdn$1@inews.gazeta.pl...
> Jadłem podobne danie w Anglii, ale nie były to małe krewetki lecz obrane
> PS. Krewetki można zastąpić innymi owocami morza, rybą, paluszkami
krabowymi.
>

eeee tam zara Anglia...wystarczy sie na Stadion w stolycy przejsc i w
dowolnej knajpce gdzie wietnamczycy podaja są krewetki w pancerzykach ..i
nie zaobserwowałem bynajmniej żeby oni je jakos specjalnie obierali....tak
samo jest i z koreanczykami...oni to znowu podaja takie krewetki jakos
podsuszone z dodatkiem chili i cukru , a i maja tez takie specjalne rybeczki
wielkosci akwaryjnych co tez je susza i przyprawiaja na słodko..

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-03-08 00:51:24

Temat: Re: jak się je krewetki?
Od: "iska" <i...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"A." <A...@i...pl> skrev i en meddelelse
news:du7ku1$65q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie!
> Jak sie je krewetki ? czy cos sie urywa czy normalnie ?

Zalezy jakie :) Takie male (koktajlowe chyba sie nazywaja) to przewaznie sa
ready-to-use (czy z zalewy czy mrozone) czyli pozbawione pancerza, miekkie i
pyszne. Je sie widlecem albo widelczykiem.
Te duze (Scampie?) to ja najczesciej widzilam podgotowane i z ogonkiem. tzn
pancerzyk jest tak mniej wiecej 2 cm na koncu. My sobie radzimy tak ze nozem
sie przyciska ten ogonek na koncu a widelcem sie lapie krewetke tuz przed
ogonkiem i ciagnie - przy odrobinie wprawy wyskakuja bardzo ladnie. Takich
calych w pancerzu unikam - raz jadlam, palcami trzeba bylo sobie pomagac,
strasznie sie czlowiek umeczy i ubrudzi.
Uwielbiam owoce morza, zwlaszcza krewetki i "scallops". I tunczyka,
najchetniej carpaccio :) Jak ktos ma dobry przepis na carrpacio z tunczyka
albo chociaz na jakas porzadna marynate to z checia przygarne :)
pozdr

iska