Sun, 28 Mar 2004 14:30:50 +0200, na pl.sci.medycyna, Barbara napisał(a):

> Kiedys w aptekach byl taki preparat (delaced) ? Robilo sie na glowe kompres
> na godzine, pozostalosci trzeba bylo wyczesac gestym grzebieniem. Moze
> wymyslono juz cos lepszego?

Mysle ze tak - szampon przeciwpasozytniczy Pipi - tak sie bodajze nazywa.
Kiedys mielismy inwazje wszy wsrod pacjentow naszego osrodka - i te glowowe
w sumie tylko tym szamponem wytepilismy skutecznie i szybko. (poza tym
oczywiscie odkazenie odziezy, poscieli, lozek)
A szampon ten jest super wygodny w uzywaniu - ladnie pachnie, wlosy po nim
sa sliczne :) I nie trzeba go trzymac dlugo na glowie.
Kupuje sie go w aptekach.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.