Data: 2006-03-08 14:18:59
Temat: Re: jak sobie poradzic z uczuciem?
Od: "Aicha" <b...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "quasi-biolog" napisał:
> Wprawdzie tych Twoich porno-opowiadanek
To nie jest porno :)
> jesli nie odwalilas partaczyzny, jestem przekonany ze kazdy normalny
> czlowiek moglby sie podczas ich lektury autentycznie podniecic.
I co? Czy to oznacza, że "podniecenie" == "zakochanie"? Na pewno nie.
>> Mnie się zdarzyło dwa razy zakochać w kimś,
> Skad wiesz? Tj. czym jest ow pakiet emocjonalny, ktory nazywasz
> "zakochaniem"?
Nie pakiet emocjonalny, tylko objawy fizyczne. Anoreksja, bezsenność,
skoki ciśnienia, euforia, krańcowe roztargnienie itepe.
> wg Ciebie "zakochanie" =/= "milosc"?
Oczywiście!
> Konkrety poprosze - nie pogardliwy sarkazm.
Ani nie był to sarkazm ani pogardliwy. A nie chce mi się przepisywać
kilku podręczników. Zresztą linka do postu o tym traktującego podałam
już w tym temacie
>> >> ktoś mi napisał, że się zakochał po wymianie 10 maili. Toż to
>> >> bzdura sakramencka!
>> > Pudlo! W przypadku kobiety - jak najbardziej (zgodnie z moja
>> > koncepcja), ale w przypadku mezczyzny - to standard.
>> W świetle tego, co napisałam powyżej - raczej odwrotnie ;)
> Niby dlaczego?
Bo to, o czym pisałam, to nie były objawy podniecenia seksualnego, a
psychicznego zaburzenia.
>> > (1) sprawianie wrazenia bezwzglednej wiernosci oraz (2) troska o
>> > bycie ciagle atrakcyjna dla mezczyzny].
>> Generalizujesz. I to mocno.
> Tzn?
To znaczy, że punkt 1 dla mnie wcale nie jest wyznacznikiem miłości. I
oczekuję, że dla drugiej strony również nie będzie. A punkt 2 bywa w
realizacji zupełnie chybiony.
>> Potem już trzeba umierać,
> A duzo Ci jeszcze czasu zostalo - jesli wolno spytac? ;-)
A to zależy, czy moje dziecko pociągnie tendencję rodzinną rozmnażania
się w okolicach 30-tki czy też będzie bardziej lekkomyślne.
> Mechanizmy psychiczne kieruja sie *interesem emocjonalnym*, nie
> *interesem ewolucyjnym*. Ewolucja tak to zmajstrowalo, by generalnie
> obie pieczenie piekly sie na jednym ogniu, ale nie zawsze to sie
> udaje...
Chyba jej się coś rozjechało po drodze w szczegółach... :)
Pozdrawiam - Aicha
--
Gdyby kobieta przestała być zagadką,
świat stałby sie nudny,
a miłość przestałaby istnieć.
|