Data: 2003-02-05 20:12:55
Temat: Re: jak to jest z ta plcia psychiczna?
Od: Daga <z...@N...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsel pisze w news:MPG.18ab8a75c0f54e1f989851@news.onet.pl
> ciekawe ze mowi sie o tym ze dziecko to nie tylko 'produkt biologiczny'
> a jednoczesnie podchodzi sie do tego czysto biologicznie..
Dokładnie tak jest. Zauważ, że dzieci, kiedy się już pojawią,
rzadko się odbiera (rodzicom czy też samej matce, nawet jeśli
jest lesbijką), natomiast bardzo trudno dziecko adoptować. Myślę,
że to z tego właśnie wynika. To znaczy te różnice w posiadaniu
potomstwa - lesbijce łatwiej mieć _własne_ dziecko (zrodzone
przez siebie) niż mężczyźnie (musiałby je odebrać matce, a wg
statystyk z książki Badinter tylko 10% ojców wychowyje dzieci
po rozstaniu z ich matką, ale też przytłaczająca większość o to
nie prosi).
> a z poprzednich zwiazkow np? nie jestem pewien czy pozbawia sie praw
> rodzicielskich...
Wiesz, to, że dziecko jest wychowywane przez matkę, nie znaczy,
że ojciec jest pozbawiony praw rodzicielskich. Nie wiem, jak sądy
rozwiązują sprawy, w których ojcoec okazuje się homoseksualistą.
Teoretycznie dziecko powinno być przy rodzicu, przy którym będzie
mu lepiej (?), ale w praktyce... jakoś nie wierzę w bezstronność
sedziów w przypadku, kiedy ojciec jest homoseksualistą. Obawiam
się, że to taki ukryty argument za tym, żeby mu nie przyznać
opieki nad dzieckiem. :/
> > Lesbijka nie ma tych problemów.
>
> wystarczy ze pojdzie do banku jajeczek? ;-)
Nie, do banku spermy. :P Albo do faceta. :P
--
Pozdrowieństwa,
Daga
http://www.modus-vivendi.w.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|