jak to możliwe? (Atkins)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

11. Data: 2003-09-23 20:01:34

Temat: Re: jak to możliwe? (Atkins)
Od: "magda" <m...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

> "magda" <m...@f...pl> wrote in
> news:7820.000001f5.3f6f517d@newsgate.onet.pl:
>
> Odpowiem ci, co bym zrobil, gdybym byl na twoim miejscu.
>
> > Oto on:
> >
> > Sniadanie:
> > 2 jajko na miękko,
> > 6 plsterków wedliny drobiowej
> > pól pomidora
> > 50 gr ser śmitankowego
> > herbata z 2 tabletkami słodzkia (sacharyna i cyclamat)
>
> Nie ufam wedlinom i co wazniejsze - nie jadam zadnych wedlin drobiowych.
> Maja znacznie wiecej weglowodanow.
> Odpadaja takze drobiowe kabanosy i parowki.
>
> Zmienilbym sniadania - za duzo w nich wegli i za malo tluszczu.
>
> > Obiad:
> > 250 gram pieczonego indyka
>
> Smazyc! W TLUSZCZU!
>
> > Podwieczorek:
> > kawa ze śmietanka 30% (2-3 łyżeczki)
>
> A dlaczego nie 36 % ???
> Kolejne danie, w ktorym unikasz tluszczu...
>
> > kolacja:
> > 150 kiełbasy suchej żywieckie
> > 100 gram salcesonu białego
> > klika plasterków ogórka
> > herbata z 2 tabletkami słodzkia (sacharyna i cyclamat)
>
> Nie ufam kielbasom zywieckim, a juz PRZENIGDY nie zaufalbym salcesonom.
> Znowu nie widze tluszczu i znowu same weglowodany.
>
> > W czasie dnia popijam herbatę ze słodzikiem..... wody nie umiałam i
> > nie umiem pić).....poprostu mi nie smakuje...
>
> Jak ja nie pilem wody to chudlem wolniej. Dieta to nie wakacje - masz pic
> wode i koniec.
> Polecam Vitalinee. Ma malo gazu i swietnie wchodzi do gardla;)
>
> > Poza tym duzo trenuje 3-4 razy w tyg. basen, 2 razy rower i jazda
> > konna.
>
> A co popijasz po treningu?
> No i az mi sie wierzyc nie chce, ze masz na to wszystko sily...;)
>
>
> > A moze Ty przesłałbyś mi swój jadłospis z danego dnia.... Może
> > rzeczywiście czegoś nie zauważyłam...... Postaram się przez klika dni
> > podjeść tak jak Ty....
>
> Podalem moj jadlospis w ktoryms z lipcowych postow. Sa tam tez posty Hafsy.
> Przeczytaj je dokladnie.
>
> > Jeśli modłabym Cie prosić o jakiekolwiek sugestie będę wdzięczna...:)
>
> Moje sugestie moga nie byc zgodne z dieta atkinsa, ale jednego jestem
> pewien - eksperymentowalem wiele na tej diecie i zawsze odnosilem sukces,
> czyli chudlem.
> Przede wszystkim - tluszcze, czyli cos co (podobno) atkins traktuje po
> macoszemu.
> OBOWIAZKOWO masz zamienic wszystkie te plasterki czegos_tam na mieso z
> patelni. Smazyc najlepiej na oliwie z oliwek pochodzacej z pierwszego
> tloczenia.
> Pic wode. No przynajmniej ten jeden litr.
> Tluszcze uzupelniac smietanka kremowka 36 %. Zjadac pol kubka na deser, po
> kolacji.
> I teraz bardzo wazne.
> Teoretycznie nie przekraczasz weglowodanow, wiec teoretycznie twoj pasek
> winien wskazywac ketoze na poziomie ++/+++.
> Niestety w praktyce wyglada to tak, jakbys przekraczala znacznie te
> nieszczesne 20 gr. na dobe. Mysle, ze cala wine nalezy zrzucic na te
> wedliny.
> Odrzuc WSZYSTKIE wedliny. Jedz tylko "czyste" mieso - piersi z kury, schab
> itp...
> Na sniadania - jajka na boczku. Boczek jest znakomity, bo ma cholernie duzo
> tluszczu.
> Sprobuj tak odzywiac sie przez cztery dni, a pasek powinien zmienic kolor,
> zas twoja waga spasc przynajmniej jakies 200-300 gr.
> --

Przeczytalam bardzo uważnie twoje uwagi.... Tak masz racje możliwe, ze to te
wedliny.... A raczej lenistwo w przygotowywaniu sobie mięska...
od dzis wszystko smaze na oliwie ta wchodzi mi bez zarzutu nawet na zimno....
np. polana mozzarella...
Podoba mi sie równiez teza: "Dieta to nie wakacje".....Nic dodac nic ując...

A co do moich treningów..... to poprostu od dwóch tygodni roznosi mnie
energia...to tak jakbym miała dodatkowe akumulatory.......Przenigdy tak dobrze
sie nie czułam.....

Pozdrawiam i dziękuje....

nakierowana na dobre tory....
Magda

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-09-23 20:16:42

Temat: Re: jak to możliwe? (Atkins)
Od: KOMINEK <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"magda" <m...@f...pl> wrote in
news:7820.00000656.3f70a69d@newsgate.onet.pl:

> nakierowana na dobre tory....

Tego nie wiem. U mnie na pewno to sa dobre tory.
Napisz w sobote, czy te paski poszly ci w gore, na pewno wiedza na ten
temat przyda sie innym.
--
KOMINEK [uowca uosi]
Skargi, wnioski, propozycje: k...@o...pl
G-Gadu-1209534 [czynne cala dobe]

Nigdy nie przegap okazji, aby powiedziec komus, ze masz go w dupie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-09-24 07:18:01

Temat: Re: jak to możliwe? (Atkins)
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "magda" <m...@f...pl> napisał w wiadomości
news:7820.00000656.3f70a69d@newsgate.onet.pl...
>masz racje możliwe, ze to te
> wedliny....

kiedyś jak budziła się w mnie obawa co do zawartości dodatków w wedlinach ,
poczytałem etykietki na dużych zbiorczych opakowaniach tych wspaniałych
kiełbasek , szyneczek ,itp. nie znalazłem żadnej uczciwej , tz. do kazdej
wędliny dodaje sie białko sojowe , i pewnie razem z tym też są węglowodany z
tejże soi , no i jeszcze pakują tam skrobie modyfikowaną E1440 czyli kisiel
, którym zagęszczają całą mase miesną ;)) o wszystkich innych
"polepszaczach" "wzmaciaczach" smaku , spulchniaczach i konserwantach
majacych upodobnić w smaku , zapachu i konsystencji tą PAĆKE do wędliny to
nawet trudno napisać .nawet nie bedąć na Atkinsie lepiej te kiełbasy omijać

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2003-09-24 11:58:27

Temat: Re: jak to możliwe? (Atkins)
Od: "Zenon Bambuski" <b...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> napisał(a):

> Zgodnie z zasadami fizyki i biochemii.

No nie, Leszek. Nie można wytłumaczyć komuś po prostu? Czy muszę studiować
biochemie i fizykę by otrzymać prostą odpowiedź?

> Powyżej
> > jakiej ilości białko zamienia sie w węglowodany?
>
> Prawie wszystkie aminokwasy są glukogenne. Jeżeli nie masz przyrostu masy
> mięśniowej, to zgrubsza biorąc, całość zjedzonego białka zamienia się w
> węglowodany.

No to kicha! JK pisze, że u dojrzałych osobników białko jest potrzebne do
regeneracji w ilości 0.5 g na kg wagi należnej. Jeżeli aminokwasy są
glukogenne to z czego regenerują się mięśnie, z glukozy? Proszę Cię bardzo o
wyjaśnienie ale nie odsyłaj mnie do książek.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/