Strona główna Grupy pl.sci.medycyna jak to właściwie jest z antykoncepcją?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak to właściwie jest z antykoncepcją?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-12-07 13:32:51

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto wrote:

> Głupie to jest nie zajrzeć do pudełka, w którym jest instrukcja, a które
> to pudełko ma się na jakiś czas przed stosunkiem.
> Głupie jest ściemnianie, że jest się nie wiadomo jakim jebaką jak robi się
> to pierwszy raz.
> Ja taki głupi nie byłem.
> I nie mów nic o naturze samców. Po prostu mów o sobie.
>

super, to może zlikwidujmy też połowę oddziałów onkologii, bo przecież tylko
idioci palą papierosy?

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-12-07 13:35:25

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:


> Pomyśleć, że chciałem tylko, żebyś zechciał wypowiadać się z nieco większą
> kulturą i wyczuciem... No nie da się.
>

no nie da się, szlag mnie trafia gdy widzę totalitarne zapędy niektórych.
Nie siedział bym cicho jakby do władzy dochodził hitler, nie siedzę gdy
doszedł bush czy gdy wojtyła wyprowadził z kraju miliardy. Coś za nerwowy
jestem po prostu.

> Mogę Ci tylko zwrócić uwagę, że wyznajesz kolejną utopię, wierzysz, że
> nowy wspaniały świat powstanie gdy wybije się Żydów tfuuu! niewiernych
> tfuuu! księży, udało się. Sorry, trudno jakoś zobaczyć różnicę pomiędzy
> poglądami radykałów z Radia Co Ma Wydłużony Pyszczek, towarzyszy spod
> czerwonego sztandaru lub przyjaciół Rosenberga. Levi Strauss się kłania
> w pas. Tak tak, wiem, myślisz o szczęściu, szczęściu dla wszystkich.
> Wzruszające.
>

myślę o przestrzeganiu podstawowej, najprostszej zasady moralnej - "wara od
tego co robię, o ile nie szkodzę innym". No ale skoro to taka utopia...

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-12-07 15:16:50

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:
>> Pomyśleć, że chciałem tylko, żebyś zechciał wypowiadać się z nieco większą
>> kulturą i wyczuciem... No nie da się.
> no nie da się, szlag mnie trafia gdy widzę totalitarne zapędy niektórych.
......
> myślę o przestrzeganiu podstawowej, najprostszej zasady moralnej - "wara od
> tego co robię, o ile nie szkodzę innym". No ale skoro to taka utopia...

Kotek, czy Ty w ogóle masz jakiekolwiek wyczucie proporcji?! Zachowałeś
się prymitywnie i nieelegancko. Nie lubisz księży, nikt Cię nie zmusza
żebyś polubił, powiem więcej - kompletnie mnie nie interesuje kogo nie
lubisz. Ale nie musisz swoich frustracji wyładowywać publicznie. Może i
ja gdy struję się sałatką zacznę wykrzykiwać 'wegetarianie to rzyganie'?
Będzie miło? Allee nniiee, to by było OHYDNE. Bo urażałoby *Twój* system
wierzeń.
A do tego do swojego zachowania dorabiasz ideologię i zaraz pewnie
zaczniesz krzyczeć, że jesteś prześladowany.

--
Krzysiek
Panu Bogu udały się koty; z pewnością najlepiej, a może wyłacznie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-12-07 16:34:44

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

> kompletnie mnie nie interesuje kogo nie
> lubisz. Ale nie musisz swoich frustracji wyładowywać publicznie.

właśnie na to skurwiele liczą - że ludzie widząc jak jesteśmy przez nich
dymani będą siedzieć cicho, bo nie wypada "publicznie wyładowywać
frustracji". Możesz siedzieć i dawać się dymać, ale na Satana - chociaż nie
uciszaj innych którzy mają jaja żeby się postawić.

> Może i
> ja gdy struję się sałatką zacznę wykrzykiwać 'wegetarianie to rzyganie'?
> Będzie miło? Allee nniiee, to by było OHYDNE. Bo urażałoby *Twój* system
> wierzeń.

dalej nie łapiesz podstawowych różnic. Jakbym ZMUSIŁ Cię do jedzenia
sałatki, psychomanipulacją przekonał Twoje dzieciaki do sałatek, ustalił
gigantyczny podatek na rzecz sałatkowania etc - wtedy owszem, nie tylko
możesz, ale POWINIENEŚ głośno a dobitnie wyrażać niezadowolenie. Bo padłbyś
ofiarą przemocy.

Ja w sumie mam czasem ochotę głośno a dobitnie wyrażać niezadowolenie z tego
powodu, że niektórzy zabijają zwierzęta dla przyjemności. No ale trudno,
niech to robią. Jakbym przestał się z takimi zadawać kompletnie już
musiałbym się odizolować od świata. A to niezdrowe - a nawet wbrew
zaleceniom medycyny :P

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-12-07 17:00:34

Temat: Re: [OT] Symbioza lekarsko-kościelna
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@a...spam.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fja5e6$9cd$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>>
>> Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w
>> wiadomości
>> news:Pine.BSO.4.58L0.0712061917230.10098@dorota.am.t
orun.pl...
>>
>>> Możesz być niewierzącym i wtedy żadne reguły kościoła Cię nie dotyczą.
>>> Tym dziwniejsza jest dla mnie spotykana co raz silniejsza agresja wobec
>>> Kościoła, na którą ten sobie nie zasłużył.
>>
>> Dziwniesza?? Nie zasłużył??
>> Nic mnie bardziej nie mierzi jak robienie z ludzi idiotów,
>> dla tzw. "ich dobra", ale koniecznie za KASĘ... Bo nic tak dobrze się
>> nie sprzedaje jak "nadzieja" i obietnica trafienia do lepszego świata,
>> oczywiście za odpowiednią opłatą wstępu...
>>
>> Przeanalizuj genezę chrześcijaństwa, FAKTY tej genezy pokazują,
>> na jakiej podstawie zbudowano Kościół...
>> Jak szokujący jest mechanizm rodzenia się MITÓW...
>> Ten wstrząsający film jest dość długi, ale wiele wyjaśnia...
>>
>> http://video.google.pl/videoplay?docid=-587090155454
3719947
>
> omg, prawie krystynkę polubiłem :D Jeszcze żeby przeszła na wegańską
> odmianę
> diety opty...

Hehe... ;> dobrze, że chociaż nie opuszcza cię poczucie humoru... ;P

Krystyna
--
Ze wszystkich znanych mi diet jedynie dieta optymalna dr. Kwaśniewskiego
jest zgodna z naukami biochemicznymi. prof. Henryk Rafalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-12-07 22:14:55

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07.12.2007, o godzinie 14.32.51, na pl.sci.medycyna, tomek wilicki
napisał(a):

>> Głupie to jest nie zajrzeć do pudełka, w którym jest instrukcja, a które
>> to pudełko ma się na jakiś czas przed stosunkiem.
>> Głupie jest ściemnianie, że jest się nie wiadomo jakim jebaką jak robi się
>> to pierwszy raz.
>> Ja taki głupi nie byłem.
>> I nie mów nic o naturze samców. Po prostu mów o sobie.
> super, to może zlikwidujmy też połowę oddziałów onkologii, bo przecież tylko
> idioci palą papierosy?

Oddziałów onkologi i tak by brakowało nawet, gdyby idiotów, którzy palą nie
było.
Ty napisałeś, że to głupie, że taka natura facetów, że facet przed
pierwszym razem nie dowie się jak założyć kondoma (żeby udawać nie wiadomo
jak doświadczonego). Proszę nie generalizuj na podstawie własnego
doświadczenia i tyle. Nic o palaczach nie pisałem.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-12-07 22:18:48

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto wrote:


> Ty napisałeś, że to głupie, że taka natura facetów, że facet przed
> pierwszym razem nie dowie się jak założyć kondoma (żeby udawać nie wiadomo
> jak doświadczonego). Proszę nie generalizuj na podstawie własnego
> doświadczenia i tyle. Nic o palaczach nie pisałem.
>

skoro schodzimy na poziom rynsztoka..

..pisałem na podstawie Twojego przypadku, który zdaje się kiedyś opisywałeś
na grupie

(przepraszam grupowiczów...)

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-12-08 09:47:03

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 07.12.2007, o godzinie 23.18.48, na pl.sci.medycyna, tomek wilicki
napisał(a):

> skoro schodzimy na poziom rynsztoka..

A kiedy zeszliśmy?

> ..pisałem na podstawie Twojego przypadku, który zdaje się kiedyś opisywałeś
> na grupie

Zdaje się to za mało. Dawaj linka.

> (przepraszam grupowiczów...)

Kolego. Za kłamstwo to nie grupowiczów przepraszaj, ale mnie. :)

A na przyszłość nie generalizuj i nikt nie będzie się czepiał. Pisałem o
Twoim doświadczeniu, bo niby skąd możesz wiedzieć jak tam cała męska część
zachowuje się przy pierwszym stosunku?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-12-08 14:27:11

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: Atlantis <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zgadzam się z tym co piszesz, ale nie mogę tolerować tego w jakie słowa
to ubierasz. Nie dlatego, żeby wulgaryzmy jakoś mnie specjalnie ruszały,
nawet rozumiem ich językową funkcję przy wyrażaniu skrajnie silnych
emocji w pewnych sytuacjach. Nigdy jednak w dyskusji publicznej, takiej
jak ta. Nie ze względu na elegancję, wiesz dlaczego? Nie wiem czy
zdajesz sobie z tego sprawę, ale właśnie w tej chwili poważnie szkodzisz
"sprawie" - przeczyta to jakiś mocno wierzący i ugruntuje się jeszcze
mocniej w swojej (wpojonej chociażby na lekcjach religii) opinii, że
"ateista to człowiek chory psychicznie" (tekst z programu dla dzieci na
TV Trwam - "Świat Matuesza" czy jakoś tak) i że potrafi tylko wyzywać
innych. Niezdecydowany widząc taki ton stwierdzi, że nie ma sensu
dyskutować.

Jestem jak najbardziej za tym, że należy podchodzić do sprawy ostro,
lecz nie wulgarnie. Co mam na myśli? Po pierwsze promować rzeczowość,
odbrązawiać "bohaterów", pokazywać zakłamania i ewidentne fałsze.
Chociażby dlatego, że z 95% katolików jak na moje oko nie ma zielonego
pojęcia o historii swojej religii i pogańskim rodowodzie wielu praktyk,
którym się oddają. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-12-08 17:22:07

Temat: Re: jak to właściwie jest z antykoncepcją?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Habeck Colibretto wrote:


> A na przyszłość nie generalizuj i nikt nie będzie się czepiał. Pisałem o
> Twoim doświadczeniu, bo niby skąd możesz wiedzieć jak tam cała męska część
> zachowuje się przy pierwszym stosunku?
>

wyobraź sobie, że niektórzy potrafią przewidzieć zachowanie drugiego
człowieka. Naprawdę.

poza tym.. jakbyś czytał trochę "klasyków", wiedziałbyś że moja teza jest
oczywistością, czymś tak trywialnym jak to, że kłamca który pierwszy raz
powie prawdę i nikt mu nie uwierzy - obrazi się.

--
www.vegie.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wyniki badania krwi
prezerwatywy - teoretycznie
wounderful girls
Zandopa
niestety i ja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »