Data: 2002-12-09 21:12:34
Temat: Re: jak witacie codziennie swoja II polowe?
Od: "Sowa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:at2h6u$74t$1@foka.acn.pl...
> jest to usmiech, buziaczek, zalotne "czesc", rzucenie sie w ramiona, nie
> wychylenie nawet glowy z kuchni?
>
Najpierw dzwoni domofon, ale tak, że wiadomo kto idzie. Starsze dziecko z
wrzaskiem leci do drzwi. Ja rzucam co mam, jeśli młodsze dziecko to
delikatnie sadzam, idę otworzyć drzwi. Starsze dziecko na bosaka wybywa na
schody i wrzeszczy tata, tata, tata..... Tata wnosi dziecko do domu,
rozsiewając dydaktyczny smrodek na temat łażenia na bosaka i buzi-buzi z
żonką. Młodsze ze swego miejsca pokrzykuje: eeee!, EEee!!!,
EEEEEEEE!!!!, więc tata idzie witać się z młodszym wlokąc za nogą
uczepione starsze. W międzyczasie zapomina czy było buzi, buzi z żoną, więc
następuje powtórka z wymówką.
I tak co dnia
Sowa
|