Data: 2004-10-01 12:15:15
Temat: Re: jak zatrzymać dziecko przy ojcu ?
Od: "proxy11" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w > Rozumiem... Czyli facet sam
sobie winien, bo pogonił żonę do pracy, za
> granicę?
>
> Czyli jak żona wyjdzie do pracy, 2 ulice obok i tam znajdzie kochanka, to
> też facet winien, bo powinien zamknąć żonę w domu i nie pozwolić jej
wyjść.
>
> Kobita, jako bezmyślne stworzonko, powinna być trzymana na krótkiej
smyczy,
> bo spuszczona z oka od razu nawiązuje znajomości z pierwszym, który się
> napatoczy, a winny jest jej TZ (bo ją puścił) :D
>
Sa rozne osoby, ludzie i kobiety. Dziwie się, że tego nie rozumiesz i
wszystko odbierasz jakby to Ciebie bezpośrednio dotyczyło. Może masz jakis
problem z tym? To nie do mnie ten kierunek. Anyway, dalej uważam, że w tej
sytuacji, kiedy jedna ze stron była nieodpowiedzialna w przeszłości, same
deklaracje, nie poparte dowodami (żona poprzednio nie pracowała a teraz
nagle chciała pracować) doprowadziły do tego. To moża było przewidzieć w tym
przypadku. Oczywiście TY jesteś inna osobą, ale dlaczego osobiście to
odbierasz. Jeśli coś piszę o kimś, czyli o jakiejś sytuacji to mam na myśli
tę konkretną sytuację i osobę. Nie dzielę ludzi na kobiety i mężczyzn, itd.
Pragnę to stanowczo podkreślić, bo jak czytam takie odpowiedzi jak Twoja, to
mam wrażenie, że mam do czynienia z osobami psychodelicznymi, widzącymi
przede wszystkim, czubek swego nosa.
proxy
|