Data: 2006-03-29 19:33:21
Temat: Re: jak zmienic nawyk
Od: Golo <k...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 29 Mar 2006 00:04:55 +0200, Marcin 'Cooler' Kuliński
<m...@p...gazeta.blah> napisał:
> Golo pisze:
>
>>>> A tak wogóle to ONO ostatnio coś płodne w bredniachi majaczeniu,
>>>> jakby sypiało
>>>> wewnątrz włączonej betoniarki....
>>>
>>> Dziwne, ze Waszej czujnej uwadze umyka inny uciekinier z domu bez
>>> klamek.
>> Mówienie komuś per "Wy" masz wrodzone , nabyte czy wyssane z mlekiem ?
>
> A jak ma sie sprawa z twoim unikaniem odpowiedzi na proste i wprost
> zadane pytanie? Chyba oczywiste jest, ze per "Wy" napisalem do Ciebie i
> Krystyny,
OK, niech Ci będzie.
bo to Wy (Ty i Krystyna) w tej chwili przodujecie w tropieniu
> chorych psychicznie na grupie i to Wy (Ty i Krystyna) wymienialiscie
> sobie nie jeden raz uwagi na ten wlasnie temat.
Mozesz wskazać wątek w którym ja mówiłem o kimś innym niż
wielopostaciowa Anna Clay, ze jest niezrównoważony?
Wiesz, ze nie wdaje się w grupwe wojenki. Nie bywam na innych listach nie
wiem, co uczestnicy
TEJ listy robią gdzie indziej i niewiele mnie to obchodzi.
Działalnosc Jeffa czy jak sie tam zwie i będzie zwała w kolejnych
wcieleniach
zdradza symptomy jakiejś obsesji i trudno tego nie zauważyć.
A co do tropienia, to zdaje sie ,że lepsza jest w tym jeff,
tropi po sieci jak porzucona kochanka.
Zaciekawilo mnie zatem,
> dlaczego Wy (Ty i Krystyna) nie zauwazyliscie objawow choroby
> psychicznej u jednego z optymalnych, ktory tutaj obecnie pisuje.
Nie widzę powodu, by zabierać głos w kazdym wątku, tym bardziej jak nie
znam harcownika.
I na koniec powiem Ci, ze rozumiem stanowsko Krystyny, która pisze co wie
o diecie
optymalnej na podstawie wlasnego doświadczenia.Sam mam doświadczenia
podobne.
Nie rozumiem zas jakimi przesłankami kierują się osoby które tej diety nie
stosowały,
a przestrzegają przed jej szkodliwością.Poczucie misji jakieś?
> Odpowiesz zatem, czy dalej bedziesz wykrecal kota ogonem?
To raczej Ty wykręcasz ogon kotu.Nie chce mi się z Tobą gadać bo i o czym?
Ja Ci swego sposobu żywienia nie narzucam a Twojego nie ganię i dokladnie
mi wisi co jesz,
a czego nie , i jakie masz nawyki żywieniowe. Swoich tez nikomu nie
narzucam, więc o co chodzi?
G
|