Data: 2005-07-13 18:19:36
Temat: Re: jak zmusić ludzi do reakcji?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ligia:
> Zastanawiam się jak zmusić ludzi do reakcji na czyjąś krzywdę.
> Konkretna sytuacja. [...]
Obserwatorzy z boku w takiej sytuacji nie moga miec pewnosci
czy chodzi o napasc czy o sprawy pomiedzy grupa "znajomkow".
Jesli wchodzisz do gry jako "znajomek" (dalas sie wciagnac w
~rozmowe), to trudno abys oczekiwala, ze otoczenie odbierze
adekwatnie cale pozniejsze zajscie.
W tym sensie w istotnym stopniu sama jestes sobie winna.
Stanowcze i glosno wypowiedziane: "co takiego? nie znam pana!
prosze odejsc bo zawolam policje!" lub chocby: "ratunku! chuligani!"
to _konieczna_ dla otoczenia informacja wyjasniajaca co
w rzeczywistosci sie dzieje - to podstawa dla ew. interwencji
otoczenia w takiej sytuacji.
--
Czarek
|