Użytkownik "s(00)mal" <s...@o...pl_usun-myslniki> napisał w wiadomości
news:opr3zohzgp3k6iys@news.o2.pl...
> Dnia Mon, 16 Feb 2004 21:53:57 +0100, slawek <slawekopty(usuń)@gazeta.pl>
> napisał:
>
> > Ech a owoce to co jak nie coś słodkiego :( myślisz że jeśli nie
> > zapakowane w
> > papierek to nie odłożą sie w postaci tłuszczu . 1,5 kg jabłek to około
> > 200g
> > cukru w postaci fruktozy która wyjątkowo dobrze i szybko zamianiana jest
> > na
> > trójglicerydy i tłuszcze zapasowe .
>
> Ee?? Ktos moze potwierdzic lub rozwinac temat?:))

Półtora kilo, to naprawdę trudno zjeść jabłek dziennie - to ok 6-8 sporych
jabłek.
Poza tym, gdyby jabłka były takie tuczące, to ja bym się już w wieku lat
nastu kulała a nie chodziła.
Było i jest kompletnie odwrotnie.
Jabłka prócz tej wyklętej fruktozy zawierają jeszcze między innymi błonnik
hamujący wchłanianie cukrów z jelit.

Sowa - szczuplutka choć jabłkożerna wybitnie swego czasu.

Swoją drogą mania jakaś, że tak tu się ciągle trzęsie nad pojedynczymi
składnikami poszczególnych produktów, gdy całość jest chyba ważniejsza.