Data: 2004-09-26 08:25:08
Temat: Re: jakanie u dziecka
Od: "Figaro" <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cj4kmp$3e9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Syn poszedł do pierwszej kalsy.i "pojawiło się " jąkanie" Lubi szkołę, ale
> nie wiem czy to emocje, czy nagły nadmiar wiadomości..jąka się.a może
tylko
> jest to zacinanie się. Mówi płynnie jak śpiewa. Jak recytuje wiersz, jak
> bawi sie sam i gada do siebie czy jak mówi szeptem. Czy mogę mieć
nadzieję,
> że to samo ustąpi, czy zdecydowanie od razu do logopedy. Jest dzieckiem b.
> wrażliwym i nadruchliwym. Co robic?
> Avf
Mój synek miał tak samo. Bardzo przeżywał szkołę. Był do tego też zbyt
ambitny. Po czasie zrozumieliśmy z żoną że .... to my też byliśmy zbyt
wymagający dla synka. Choć uczył się bardzo dobrze a nawet wyśmienicie, to
i tak zawsze wytykaliśmy mu drobne niedociągnięcia. Po 3 latach synek
poważnie zachorował i przez 6 tyg. przebywał w szpitalu. Bardzo to
przeżyliśmy i pewne rzeczy zobaczyliśmy w innym świetle. Dzisiaj sami
zachęcamy go aby w szkole pewne rzeczy sobie odpuścił i nie przejmowal sie
tak ocenami, gdyż są w życiu rzeczy ważniejsze. Efekt tego jest taki że
synek bardzo się uspokoił, nie jąka się, prawie przestał obgryzać paznokcie,
strach przed szkoła go już nie obezwładnia i jego odpowiedzi są płynne
(dwaniej strach blokował go). Obecnie jest najlepszym uczniem w klasie i co
ciekawe uczy się znacznie mniej niż inni (wcześniej był w gronie 4-5
najlepszych).
F.
|