Data: 2004-09-27 12:54:46
Temat: Re: jakanie u dziecka
Od: "siulo" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ania foxy" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cj4kmp$3e9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Syn poszedł do pierwszej kalsy.i "pojawiło się " jąkanie" Lubi szkołę, ale
> nie wiem czy to emocje, czy nagły nadmiar wiadomości..jąka się.a może
tylko
> jest to zacinanie się. Mówi płynnie jak śpiewa. Jak recytuje wiersz, jak
> bawi sie sam i gada do siebie czy jak mówi szeptem.
Wtedy wiekszosc jakajacych sie nie jaka. Jakanie to taka ulomnosc ktora
nasila sie w okreslonych sytuacjach (poza ciezkimi przypadkami gdy nie mozna
wypowiedziec praktycznie zadnego slowa).
Polecam wizyte u logopedy. Jesli jakanie pojaiwlo sie niedawno to jeszcze
sie nie utrwalilo i jest duzo szansa, ze np pomoga jakies cwiczenia
oddechowe.
Ale musi to byc logopeda ktory jest biegly w temacie jakania. Nie szlabym do
pierwszego z brzegu.
Czy mogę mieć nadzieję,
> że to samo ustąpi, czy zdecydowanie od razu do logopedy. Jest dzieckiem b.
> wrażliwym i nadruchliwym. Co robic?
W domu powinno sie przesadnie wolno mowic, dotyczy to zarowno rodzicow jak i
np dziadkow lub innych osob ktore czesto przychodza z wizyta. Absolutnie nie
powinno sie zwracac uwage synowi, ze sie jaka, zeby mowil wolniej, bardziej
sie staral itp. Przynosi to odwrotny skutek, nasila jakanie. Zalecana jest
takze ogolnie spokojna atmosfera w domu.
Zycze powodzenia,
Pozdrawiam,
Ola
|