Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik jtk pisze:

> Poswiecam na ruch tyle czasu, ile moge. Wiecej nie znajde. Od razu mowie ze
> nie biegam, bo biegania nie znosze. Zywie sie raczej racjonalnie (pod
> wzgledem skladu diety - duzo jarzyn, prawie zero tluszczu, chleb tylko
> czarny i malych dawkach). Problem polega na "siedzacej" pracy.
Ha! Myślisz, że to problem jakiś? Wręcz przeciwnie.
Przez "siedzącą" pracę rozumiem, że wykonujesz pracę umysłową?
Otóż po takiej pracy organizm wręcz marzy o intensywnym wysiłku.
Na jaki wysiłek sobie możesz pozwoliś odpowiedzą badania.
Zrób je i niech lekarz się wypowie czy nie ma przeciwskań do
intensywnego wysiłku.

Następnie wybierz coś ze sportów cechujących się dużą ilością
spalanych kalorii a jednocześnie zawierających elementy treningu
aerobowego. Ja wybrałem karate kyokushin. Ale może być to tae bo,
step, inne sztuk i sporty walki. Taki treningu urozmaicaj siłownią,
basenem. Zakładając, że 3 dni w tygodniu poświęcisz 1.5 - 2
godziny na trening np karate w krótkim czasie osiągniesz wspaniałe
efekty. Ponadto spektakularnie zwiększy się Twoja kondycja.

Minusy - kontuzje.

Po prostu zrób to i się zapisz.


--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>