jeczmien

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2001-01-11 14:12:15

Temat: jeczmien
Od: "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jaka jest przyczyna powstawania jeczmienia ? Czy ma to cos wspolnego z
ogolna kondycja organizmu ( gdzies cos takiego obilo mi sie o uszy) .
Wiem, ze mozna taki jeczmien przeniesc z jednego oka na drugie. Pomimo
zachowania wszystkich srodkow ostroznosci , stosowania kropli i masci
Neomycinum - problem wciaz powraca. Mozna powiedziec , ze przerodzil sie w
stan chroniczny .

Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam :)

Suitka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-01-11 20:37:49

Temat: Re: jeczmien
Od: "kangoo" <k...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> napisał w wiadomości
news:01c07bd8$fbe4c480$9e8e6dd4@neo3.iz.wsp.zgora.pl
...
> Jaka jest przyczyna powstawania jeczmienia ? Czy ma to cos wspolnego z
> ogolna kondycja organizmu ( gdzies cos takiego obilo mi sie o uszy) .
> Wiem, ze mozna taki jeczmien przeniesc z jednego oka na drugie. Pomimo
> zachowania wszystkich srodkow ostroznosci , stosowania kropli i masci
> Neomycinum - problem wciaz powraca. Mozna powiedziec , ze przerodzil sie w
> stan chroniczny .

Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem na ten temat (mama ma jecznmien),
jest to spowodowane wysokim poziomem cholesterolu we krwi. Moze sa i inne
przyczyny powstawania jeczmieni, ale ja znam tylko ten jeden.

Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-01-13 10:50:37

Temat: Re: jeczmien
Od: "LiBi" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hi!
Kangoo a co ma piernik do wiatraka? Niby dlaczego jeczmien ma byc
powiazany z podwyzszonym poziomem choresterolu we krwi? Wiesz, co jak co
lekarzem, jeszcze nie jestem bo jeszcze studiuje, ale cos mi sie tak nie
wydaje, zeby to mialo cos wspolnego z choresterolem... Nie jestem pewien
wiec w 100% nie potwierdzam, ale przeciez jeczmien jest to gronkowcowe ropne
zapalenie gruczolow powiek, a ni jak nie umiem sobie powiazac zaklazenia
bakteryjnego z choresterolem, rpzeciez to zupelnie inna beczka! qrde inny
sklad towarowy!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-01-13 10:54:55

Temat: Re: jeczmien
Od: "LiBi" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc...
Bardzo trafnie obilo Ci siem o uszy... jeczmien spowodowany jest zlym
ogolnym stanem odpornosci organizmu. Szczegolnie czesto wystepuje w okresie
jesienno zimowym, kiedy to organizm wykazuje duza podatnosc na infekcje.
Jest ono spowodowane zakazeniem bakteryjnym dlatego tez trudno jest sie tego
przykrego schorzenia pozbyc... I czesto moga nastepowac powroty. jesli ten
stan sie ciagle powtarza i jesli jest to dosc silny stan objawowy to chyba
powinny byc podawane antybiotyki ale ogolnie...
Pozdrawiam, i zycze szybkiego powrotu do zdrowka...
LiBi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-01-13 11:21:23

Temat: Re: jeczmien
Od: "krys" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> napisał (a) ...
> Jaka jest przyczyna powstawania jeczmienia ? Czy ma to cos wspolnego z
> ogolna kondycja organizmu ( gdzies cos takiego obilo mi sie o uszy) .
> Wiem, ze mozna taki jeczmien przeniesc z jednego oka na drugie. Pomimo
> zachowania wszystkich srodkow ostroznosci , stosowania kropli i masci
> Neomycinum - problem wciaz powraca. Mozna powiedziec , ze przerodzil
sie w
> stan chroniczny .

Jako dziecko ciągle miałam jęczmień - jak nie na jednym, to na drugim
oku. Pomogła "szamańska" metoda - smarowanie rozgrzanym złotem. Ważne,
żeby smarować jak tylko zaczyna oko swędzieć, pociera się obrączkę o
jakiś sweter czy inny dżins, a potem o powiekę. Trzeba tylko uważać,
żeby się nie poparzyć. Lekarze niech się nie śmieją, bo ten się śmieje,
kto się śmieje ostatni :-), a metoda działa.
--

Pzdr.
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-01-13 21:09:38

Temat: Re: jeczmien
Od: "kangoo" <k...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kangoo a co ma piernik do wiatraka? Niby dlaczego jeczmien ma byc
> powiazany z podwyzszonym poziomem choresterolu we krwi? Wiesz, co jak co
> lekarzem, jeszcze nie jestem bo jeszcze studiuje, ale cos mi sie tak nie
> wydaje, zeby to mialo cos wspolnego z choresterolem... Nie jestem pewien
> wiec w 100% nie potwierdzam, ale przeciez jeczmien jest to gronkowcowe
ropne
> zapalenie gruczolow powiek, a ni jak nie umiem sobie powiazac zaklazenia
> bakteryjnego z choresterolem, rpzeciez to zupelnie inna beczka! qrde inny
> sklad towarowy!

Ja tez lekarzem nie jestem, z ta mala roznica ze nigdy nie bede, chyba ze
zostane jakims szamanem w indianskiej wiosce :))

Nie jestem pewny ze to ma jakis wielki wplyw, ale doktorka tak powiedziala
mojej starszej... moze byla nie douczona? :P

Jesli sie mylilem w 100% to mea culpa :)

PozdroFka.

Kangoo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-01-13 21:21:55

Temat: Re: jeczmien
Od: Kaja <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys napisał(a):

> "suitka" <s...@m...iz.wsp.zgora.pl> napisał (a) ...
> > Jaka jest przyczyna powstawania jeczmienia ? Czy ma to cos wspolnego z
> > ogolna kondycja organizmu ( gdzies cos takiego obilo mi sie o uszy) .
> > Wiem, ze mozna taki jeczmien przeniesc z jednego oka na drugie. Pomimo
> > zachowania wszystkich srodkow ostroznosci , stosowania kropli i masci
> > Neomycinum - problem wciaz powraca. Mozna powiedziec , ze przerodzil
> sie w
> > stan chroniczny .
>
> Jako dziecko ciągle miałam jęczmień - jak nie na jednym, to na drugim
> oku. Pomogła "szamańska" metoda - smarowanie rozgrzanym złotem. Ważne,
> żeby smarować jak tylko zaczyna oko swędzieć, pociera się obrączkę o
> jakiś sweter czy inny dżins, a potem o powiekę. Trzeba tylko uważać,
> żeby się nie poparzyć. Lekarze niech się nie śmieją, bo ten się śmieje,
> kto się śmieje ostatni :-), a metoda działa.

Tak, to prawda :-).. Obrączką lub pierścionkiem....poza tym czytalam gdzieś,
że pomagają bardzo, bardzo ciepłe okłady z herbaty, czy rumianku, bo na
jęczmień działa ciepło...Mnie kiedyś lekarz ( jak byłam mała) zapisał
Cortineff oczny i mnie to pomogło...Od tamtej pory jęczmienia nie miałam.

Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-01-13 21:39:59

Temat: Re: jeczmien
Od: "rena" <r...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

o jeczmieniu to tylko tyle slyszalam, ze jak obca osoba napluje ci w oko z
jeczmieniem ,to on zniknie :))) sama nigdy nie mialam jeczmienia, wiec nie
pisze, ze to metoda sprawdzona.

a - i cos ze zota obraczka - ze trzeba pocierac - i tez musi byc obca.

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-01-14 11:33:52

Temat: Re: jeczmien
Od: "LiBi" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc...
Raczej nie watpie w niedouczenie doktorki... Ale mimo wszystko zaden
akademicki podrecznik nie zawiera nic (doslownie zero)- a mzoe ja szukac nie
potrafie informacji o jakichs powiazaniach pomiedzy choresterolem a
jezmieniem...
Moze niech sie okulista jakis wypowie... bedzie pewniej...
Pozdrawiam z uszanowaniem
LiBi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2001-01-14 11:38:47

Temat: Re: jeczmien
Od: "LiBi" <l...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc....
Nie sadzisz ze to troche niechigieniczne pluc sobie w oczy? Ja nawet
jesli by to dzialalo cuda bym sie jednak nie podjal takiej terapii
"pluciowej" (czy jak to nazwac;). Poztym z obraczka to jest prawda tyle
tylko ze wcale nie misi byc obca:) Jak zauwazyla jedna z kolezanek z
poprzednich post, na jeczmien dziala cieplo, dlatego tez zaleca sie robienie
cieplych okladow, a farmakologicznie podawanie antybiotykow do worka
spojowkowego, badz, gdy stan tego wymaga podawanie silniejszych ogolnie
dzialajacych antybiotykow.
Pozdrawiam...
LiBi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry