Data: 2005-12-14 05:12:23
Temat: Re: jeste chu...em
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
m...@p...onet.pl; <3...@n...onet.pl> :
> > Mnie po prostu dobija Twoje uparte trzymanie się [łapanie reakcji
> > zwrotnych vel zainteresowania] wątku pt. "morderca z LP" -
> Jak by Cię prawie zabili i zabrali Ci za to pieniądze też byś się tak
> zachowywał.
Myślisz o dezintegracji? Dosyć powszechne zjawisko psychiczne w
społeczeństwie, które ludzie przeżywają wielokrotnie w swoim życiu. Nie
da się mu zapobiegać, da się je łagodzić. Ale mz. Ty dezintegrację w
trakcie leczenia *musisz* przejść. Dentystkę też oskarżysz o morderstwo,
bo baaaardzo bolało?
Dodatkowo nie wiem, jak wygląda Twoja interakcja z lekarzem - sądząc po
Twoim nastawieniu prezentowanym na grupie [wobec nich], jesteś wobec
nich nieufny/zahamowany i być może nie informujesz ich o istotnych
elementach własnych uczuć związanych z przebiegiem leczenia - lekarz też
nie jest wróżką i jeżeli umiesz zamaskować fakt istnienia dezintegracji
pod łagodnym uśmieszkiem i spokojnym głosem, to może nie wpaść [nie
mając dużej praktyki klinicznej], na to, że trzeba Ci przepisać leki
uspokajające - tak, jeżeli czujesz, że jest źle, to prosisz o leki
uspokajające - za ich przepisanie i przyjmowanie nie ląduje się w
wariatkowie z plakietką wariat.
Flyer
|