« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-01-11 14:45:38
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?"Kania" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:1dfc.0000002f.43c4b4fe@newsgate.onet.pl...
(....)
> W sumie, jak ja mialam 8 lat, to tez sama smigalam do sklepu... Serio
> uwazasz,
> ze 8-latek nie powinien sam przechodzic przez ulice w miejscach bez
> swiatel
> (ale oznaczonych zebra i znakami, jako przejscie)?
odpowiem Twoimi slowami
> To chyba zalezy od tego, gdzie sie mieszka
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-01-11 15:23:21
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?> Moze sie stac wiele rzeczy. Jest slisko i Mloda moze sie poslizgnac i wywinac
> orla, jakis idiota moze nie zwolnic przed przejsciem, Mloda moze dostac
> zacmienia i sie nie rozejrzec... Zycie obfituje w przypadki, ktorych nie da
> sie przewidziec na 100%, a ktore sie zdarzaja.
No wiem. Dlatego bardziej zrozumiałe wydawało mi się, że nie pozwolisz jej
chodzić po bilety niż pozwolisz, ale z meldowaniem po. Bo to meldowanie nie
zmniejsza ryzyka.
> Ale ja nigdzie nie napisalam, ze Mloda musialaby nadkladac drogi... Mieszkamy
> dokladnie na linii szkola - kiosk, wiec wracajac z kiosku do szkoly MUSIALA
> przechodzic kolo domu...
A, to oczywiste w takim razie, że wolisz, żeby zajrzała i powiedziała, że OK.
Nie zrozumiałam wcześniej.
Pozdrawiam,
Dorota
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-01-11 17:26:35
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?Nixe <n...@f...peel> napisał(a):
> Ja sobie szczerze mówiąc średnio wyobrażam odprowadzenie i przyprowadzanie
> córki w IV klasie i samodzielne chodzenie do/ze szkoły zamierzam już
> wprowadzić w połowie II klasy, a na pewno w III.
Bysiek sam wraca od 3 klasy. Idzie przez kilka ulic, ale spokojnych,
żoliborskich. W 2 jeszcze się bałam.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-01-12 09:22:10
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?> Nie wiem jak u Was, ale w naszej szkole rodzice mieli zapowiedziane, że
> dzieci do 10 roku życia nie mogą same chodzić do szkoły. Trzeba je
> odprowadzać pod drzwi i od drzwi szkoły odbierać. Rodzice, którzy do tego
> się nie stosowali, mieli pogadankę z dzielnicowym.
> Są takie sytuacje, że dziecko siedzi w szkole do 16.30 i patrzy na swój dom
> przez przeszklone drzwi szkoły.
My mamy taka sytuacje. Mloda do szkoly ma jakies 100 metrow, przechodzi raz
przez ulice na malej osiedlowej uliczce na wprost szkoly. Mozna na nia patrzec
z balkonu, az wejdzie do budynku...
Szczerze mowiac w takiej sytuacji nie widze sensu odprowadzac, czy
przyprowadzac (jak ktos jest w domu) Mlodej. A ona jest bardzo dumna z siebie,
ze moze sama chodzic.
Z drugiej strony, ja w drugiej klasie sama smigalam, a do szkoly miala
znacznie dalej niz Mloda. Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
sie podejscie do wychowywania dzieci?
Kania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-01-12 11:02:22
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?Kania <k...@p...onet.pl> napisał(a):
> Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
> sie podejscie do wychowywania dzieci?
Ale kpisz prawda?
Jak ja chodziłam do szkoły (tą samą drogą co Bysiek obecnie) to na
długosci 800 metrów stało 6 samochodów i wszystkie znalismy. Rano
jechał jeden (zazwyczaj pyrkoczący maluch), a popołudniu wcale.
Naprawdę nie zauważyłaś że samochodów jest więcej niż 25 lat temu i
jeżdżą znacznie szybciej?
Niebezpieczeństw na dzieci też czyha więcej. Pod moją podstawówką
dilerzy nie stali.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-01-12 11:15:12
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?Kania napisał(a):
> Z drugiej strony, ja w drugiej klasie sama smigalam, a do szkoly miala
> znacznie dalej niz Mloda. Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy
> zmienilo sie podejscie do wychowywania dzieci?
Moje dzieci chodza do tej samej szkoły, co ja i mieszkają tez tam,
gdzie ja w mlodosci. Rożnica polega na tym, ze ja będąc dzieckiem
słyszałam klapanie kopyt o asfalt, a czasem przejeżdzające auto. Moje
dzieci słyszą równomierny szum aut, a pod szkołą powstał parking na
samochody odwożące dzieci. U mnie zdecydowanie zrobiło sie bardziej
niebezpiecznie.
Pozdrawiam
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-01-12 13:34:02
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?> Kania <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
> > sie podejscie do wychowywania dzieci?
>
> Ale kpisz prawda?
> Jak ja chodziłam do szkoły (tą samą drogą co Bysiek obecnie) to na
> długosci 800 metrów stało 6 samochodów i wszystkie znalismy. Rano
> jechał jeden (zazwyczaj pyrkoczący maluch), a popołudniu wcale.
> Naprawdę nie zauważyłaś że samochodów jest więcej niż 25 lat temu i
> jeżdżą znacznie szybciej?
> Niebezpieczeństw na dzieci też czyha więcej. Pod moją podstawówką
> dilerzy nie stali.
Pisalam - Mloda ma prostsza, krotsza i lepsza droge do szkoly niz mialam ja. Z
podobna iloscia samochodow. Dilerow nie widzialam, szkola jest monitorowana i
czesto widze chodzace wokol niej patrole policji.
Z mojego punktu widzenia nie ma przeciwskazan, zeby sama mykala do szkoly.
Swoje pytanie tez zadalam ze swojego punktu widzenia - wiadome jest, ze kazdy
z nas mial inne przezycia w dziecinstwie, inna droge do szkoly itp. Byc moze
nie sprecyzowalam wystarczajaco warunkow poczatkowych.
Kania
Mlody - 10 lat, Mloda 8 lat
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-01-12 13:55:18
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?Kania <k...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> Czy teraz jest bardziej niebezpiecznie, czy zmienilo
>>> sie podejscie do wychowywania dzieci?
> Z mojego punktu widzenia nie ma przeciwskazan, zeby sama mykala do szkoly.
> Swoje pytanie tez zadalam ze swojego punktu widzenia - wiadome jest, ze kazdy
> z nas mial inne przezycia w dziecinstwie, inna droge do szkoly itp. Byc moze
> nie sprecyzowalam wystarczajaco warunkow poczatkowych.
Odpowiadałam wyłącznie na pytanie o zmianę czasów i podejscia.
W Twojej sytuacji zrównałabym męża z ziemią, że nie poleciał do szkoły
zaraz jak Młoda nie wróciła. Ośmiolatek ma prawo zapominac,
trzydziestolatek musi zdbac o powierzone dziecko i stosować się do
ustalonych zasad.
Ale, jak mawia żona jednego mojego kolegi, co czytuje moje posty przez
google (Pey, pozdrawiamy) -- dlatego ona męża ma, a ja nie.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-01-14 06:18:38
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?> "Kania" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:01d2.0000006c.43c39464@newsgate.onet.pl...
> > I tutaj swiat zawalil mi sie na glowe. TZ wyslal Mloda po bilety i do
> > szkoly,
> > tak, ze po wizycie w kiosku (przy petli autobusowej - trzeba kilka razy
> > przejsc przez ulice BEZ swiatel)
>
> nie wiem gdzie mieszkasz, i jaki jest ruch drogowy w tej okolicy, ale
> ja jestem w szoku, zeby 8 letnie dziecko samo przechodzilo ulice
> bez swiatel.
>
>
> iwon(k)a
>
Witam,
mam podobne zdanie. Jezeli mieszkacie w miescie o duzym ruchu drogowym,
puszczanie dziecka przez kilka przejsc bez swiatel jest nieodpowiedzialne.
Chyba ze jest to okolica gdzie widocznosc jest bardzo dobra, bardzo zadko
jezdza auta i dziecko bardzo dobrze zna ta droge.
Moj syn jest rok mlodszy od twojej corki, jednak nie puscilabym go samego za
bieganiem po bilety czy czymkolwiek innym. Codziennie razem wychdzimy do
szkoly i po pracy odbieram go.
W Austrii w tym tygodniu zginella 13-letnia dziewczynka przechodzac przez
jezdnie do nadjezdzajacego szkolnego autobusu.
pozdrowienia z Wiednia
Marzena
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-01-14 09:08:28
Temat: Re: jestem nadopiekuncza?W wiadomości <news:4a20.00000042.43c897be@newsgate.onet.pl>
Użytkownik <a...@n...at> pisze:
> W Austrii w tym tygodniu zginella 13-letnia dziewczynka przechodzac
> przez jezdnie do nadjezdzajacego szkolnego autobusu.
A do jakich konkluzji ma prowadzić ten przykład?
W całej Europie codziennie ginie kilku dorosłych przechodząc przez jezdnię.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |