Strona główna Grupy pl.sci.medycyna jeszcze raz o nosie

Grupy

Szukaj w grupach

 

jeszcze raz o nosie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-10-27 06:19:17

Temat: jeszcze raz o nosie
Od: "Ela" <e...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

No wlasnie. Fajnie, ze ktos poruszyl temat zatkanego nosa. Moj chlopak ma
ten problem od kilku lat.
Caly czas ma zapchany nos (ja sobie tego nie wyobrazam) - w nocy i w ciagu
dnia. Byl juz u lekarza. Uslyszal, ze polipow nie ma. Poszedl na zabieg a
raczej operacje, podczas ktorej (chyba ) lamali mu przegrode nosowa. Nic sie
nie polepszylo. Najgorsze jest to, ze straszliwie chrapie i mysle, ze
wlasnie z tego powodu. Co to jest z tymi nosami!!!??!! To jest strasznie
uciazliwe.
Ela


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-10-27 11:28:03

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: "don Tomasino" <e...@p...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ela" <e...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:39f91dbe@news.vogel.pl...
> No wlasnie. Fajnie, ze ktos poruszyl temat zatkanego nosa. Moj chlopak ma
> ten problem od kilku lat.
> Caly czas ma zapchany nos (ja sobie tego nie wyobrazam) - w nocy i w ciagu
> dnia. Byl juz u lekarza. Uslyszal, ze polipow nie ma. Poszedl na zabieg a
> raczej operacje, podczas ktorej (chyba ) lamali mu przegrode nosowa. Nic
sie
> nie polepszylo. Najgorsze jest to, ze straszliwie chrapie i mysle, ze
> wlasnie z tego powodu. Co to jest z tymi nosami!!!??!! To jest strasznie
> uciazliwe.


Mialem ten sam problem z nosem ale do 13 roku zycia bo potem to przeszlo ale
pojawil sie lekki garb na nosie i teraz po wielu latach juz nie mam
wiekszych problemow z oddychaniem nosem chociaz jak wydycham to powietrze
wylatuje przez jedna z dziurek a jedna jest zawsze mniej drozna ale przy
wciaganiu czynna .




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-10-27 12:25:15

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: fox <f...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <8tbpth$g7v$1@news.tpi.pl>, e...@p...net.pl says...
> Mialem ten sam problem z nosem ale do 13 roku zycia bo potem to przeszlo ale
> pojawil sie lekki garb na nosie i teraz po wielu latach juz nie mam
> wiekszych problemow z oddychaniem nosem chociaz jak wydycham to powietrze
> wylatuje przez jedna z dziurek a jedna jest zawsze mniej drozna ale przy
> wciaganiu czynna .

ciekawa sprawa. czasami mnie takze zdarza sie miec
"przytkany" nos, zwlaszcza wieczorami. wiazalem
to poczatkowo z naduzywaniem kropli do nosa w dziecinstwie
i wynikajacym z tego przyzwyczajeniem organizmu, ale to
chyba jednak nie to, gdyz od lat wlasciwie ich nie stosuje...
wydaje mi sie, ze zatykanie nosa (nie wywolane polipami) ma
jakis zwiazek z cisnieniem - i atmosferycznym i krwi, aczkolwiek
to tylko moje domysly wynikajace z niezbyt dokladnych obserwacji.

chetnie dowiedzialbym sie, czym to moze byc spowodowane.

pozdrawiam

--
== f...@i...pl == the truth is this: no one knows ==

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-10-27 14:48:47

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: Anhela <a...@i...univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora



Widze, ze wiele osob cierpi na "zatkany" nos, wiec moze opisze
o co w tym moze chodzic. Zatkany nos, jezeli sie wykluczy urazy
mechaniczne lub wrodzone,
jest najprawdopodobniej przyczyna alergii. Nazywa sie to "sezonowy
alergiczny niezyt nosa", w momencie, gdy chodzi o dolegliwosci sezonowe
np: uczulenie na pylki, trawy itp. i "niesezonowy alergoczny niezyt
nosa" w momencie, gdy ma sie uczulenie np na kurz(roztocza), zwierzeta
itp. W kazdym przypadku zalecam udanie sie do alergologa na "testy
alergiczne", ktore potrafia wykazac, lub wyeliminowac alergie. Nie radze
leczenia na wlasna reke, gdyz jest maloskuteczne. Alergiczny katar sam w
sobie nie jest niebezpieczny, ale nieleczony moze doprowadzic do bardzo
uciazliwej choroby jaka jest astma(wiem to z doswiadczenia).

Pozdrawiam wszystkich. Anhela.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-10-27 20:32:41

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: Jacek <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Alergiczny katar sam w
Tutaj nie chodzilo o katar, ale zwykle zasychanie sluzu w nosie,
gdy rozpoczyna sie sezon grzewczy.

Sluz sie zbiera na wloskach i je oblepia i skutecznie zamyka dziurke.
Jedna jest wieksza i bardziej drozna i zostaje cisnieniowo przedmuchana
i drozna.

Dlatego zalecane jest dlubanie w nosie w celu mechanicznego jego
oczyszczenia i powiekszenia dziurek.
Skuteczne jest duze nawilzenie ogrzewanego pokoju, a takze zmniejszenie
temperatury.

Popatrzcie na psa, ktory ma zawsze mokry nos, a gdy nos suchy, to znaczy
ze choruje.

Dla wielu osob skuteczne wydmuchanie nosa jest uciazliwe i malo
estetyczne i dlatego wola miec zatkany nos niz dbac o higiene.
Dobry jest do tego papier teoaletowy jako jednorazowa husteczka,
poniewaz nie zawiera dodatkow zapachowych i innych drazniacych.

Zatem czyscic, czyscic i nawilzac powietrze.
Bo latem i poza sezonem grzewczym nasze nosy sa czyste i niezatkane.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-11-02 20:50:54

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: "zlotawy" <z...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "don Tomasino" <e...@p...net.pl> napisał w wiadomości
news:8tbpth$g7v$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ela" <e...@b...com.pl> napisał w wiadomości
> news:39f91dbe@news.vogel.pl...
> teraz po wielu latach juz nie mam
> wiekszych problemow z oddychaniem nosem chociaz jak wydycham to powietrze
> wylatuje przez jedna z dziurek a jedna jest zawsze mniej drozna ale przy
> wciaganiu czynna .
>

o ile wiem to dziurki w nosie sie zmieniaja robotą, 3 godziny jedna i 3
godziny nastepna. Sprobujcie zatkac jedna dziurke i oddychac a potem to samo
z druga. Gwarantuje ze z jedna bedzie mozna swobodniej oddychac.
Przynajmniej tak jest u mnie...:) ale podobno mam krzywa przegrode, wiec sam
juz nie wiem...

pozdrawiam
zlotawy





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-11-04 16:40:13

Temat: Re: jeszcze raz o nosie
Od: "Katarzyna Kikowska" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

A w moim nosie ciągle odwilż, po prostu woda kapie mi z nosa przez cały rok.
Jestem uczulona na chemikalia:
chrom, kadm, bezwodnik ftalowy i hydrokortizon.
Stosowałam jakieś tabletki i krople - bez rezultatu.
Może ktoś mi poleci coś skutecznego.
Może lepiej mieć zatkany nos niż taki przepuszczający.
Pozdrawiam. Kasia.

Użytkownik "zlotawy" <z...@p...com> napisał w wiadomości
news:8tskvs$leq$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "don Tomasino" <e...@p...net.pl> napisał w wiadomości
> news:8tbpth$g7v$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Ela" <e...@b...com.pl> napisał w wiadomości
> > news:39f91dbe@news.vogel.pl...
> > teraz po wielu latach juz nie mam
> > wiekszych problemow z oddychaniem nosem chociaz jak wydycham to
powietrze
> > wylatuje przez jedna z dziurek a jedna jest zawsze mniej drozna ale przy
> > wciaganiu czynna .
> >
>
> o ile wiem to dziurki w nosie sie zmieniaja robotą, 3 godziny jedna i 3
> godziny nastepna. Sprobujcie zatkac jedna dziurke i oddychac a potem to
samo
> z druga. Gwarantuje ze z jedna bedzie mozna swobodniej oddychac.
> Przynajmniej tak jest u mnie...:) ale podobno mam krzywa przegrode, wiec
sam
> juz nie wiem...
>
> pozdrawiam
> zlotawy
>
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

RUMALON - kto cos wie?
Re: pytanie
Re: Antykoncepcja
Wrodzona niedoczynnosc tarczycy
michalina_les@poczta.one t.pl

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »