Użytkownik mips napisał:
> Lady Huncwot napisał/a w news:d2f1e9$r6b$1@news.onet.pl:
>
>
>>Ale Truskawka zwraca zapłacone cło.
>
>
> Czy jesteście pewne, że chodzi o cło? Mnie się cóś wydaje, że nie
> płaci się cła, ale akcyzę (10%) i VAT (22%). Mylić się, oczywiście,
> mogę - na truskawie nic nigdy nie kupowałam, jednak wg przepisów
> unijnych przesyłki te są zwolnione z cła.


Nie, nie jestem tego pewna. Hasła "cło" używam raczej jako
słowa-wytrychu na to wszystko za co każe sobie płacić Urząd Celny (a to
zdaje się jest 22% VAT-u na wszystko i 10% akcyzy na kosmetyki
kolorowe). Na kwicie celnym nie było to jasno napisane, nie mam go w tej
chwili przed sobą, jeśli dobrze pamiętam są tam wpisane enigmatyczne
"opłaty celne".

Swoją drogą - nie mam pojęcia na jakiej podstawie UC wycenił moją paczkę
(truskawka nie wkłada do środka faktury, tylko listę przedmiotów, które
w paczce są - bez podawania cen). Zapłaciłam bez dyskusji, bo liczę, że
i tak będzie mi to zwrócone.

Nic to, dzisiaj TZ zeskanuje kwity i odsyłam do truskawki. A sama
oddalam się pomiziać nową maskarą (z tej paczki właśnie :-).

Pozdrawiam,
LH