Dnia Mon, 15 Mar 2004 20:21:31 +0100, Krystyna*Opty*
<K...@p...onet.pl> napisał:

> Otóż to. Zjadane węglowodany napędzają dalszy apetyt.

Nie do konca. Napetyt wzmagaja tylko weglowodany, ktore znacznie podnosza
poziom glukozy we krwi.

> Tak właśnie jest z optymalnymi :)

Owszem i dodatkow tego dnia jeszcze schudlem i podjadalem czekolade
(niewiele). Tylko nie jestem pewien czy spozywanie tylu tluszczow nie
spowoduje zadnych przykrych konsekwencji jesli chodzi o uklad krazenia.
BTW A jaki stosunek maja optymalni/kwasniewski do ryb i tluszczu z ryb?

--
s(00)mal . gg:1337396 . w:89.5
Kiedy byłem małym gnojem bardzo chciałem być playboyem.
Playboy to jest taki gość, który nigdy nie ma dość :D