Data: 2007-05-11 10:39:51
Temat: Re: kandydoza i temperatura
Od: "Ewa P" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ciezko wyrokować co to moze być.. napewno w trakcie walki z grzybicą moze
wystąpić zjawisko zatrucia ogranizmu przez toksyny uwalnane przy
obumieraniu grzyba... byc moze osłabiony leczeniem farmakologicznym
organizm, o czym zreszta świadczy sam fakt przerostu grzyba, nie moze
poradzić sobie z usuwaneim nadmiaru toksyn... wiem, ze taki efekt występuje
przy leczeniu środkami naturalnymi, homeopatią.. ale jak to jest w przypadku
nystatyny.?? pewnie podobnie.. zwałszcza zę farmacuetyk sam w sobie też nie
jest najbezpieczneijszy dla zdrowia..
Użytkownik "krzysiek82" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f21f3m$bm9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Po kilku seriach antybiotyków miałem kandydoze. Lekarz przepisał mi
> nystatyne w tabletach 3x dziennie jedną połykam druga do ssania. Mija
> miesiąc troche mi się poprawiło ale od kilku dni znowu mam temp 36.8 - 37
> i bóle mięsni. Proszę o porady, czy nystatyne trzeba brać kilka miesięcy
> aby były efekty? Jakie macie doswiadczenie w tym temacie. Z góry
> dziękujemy za odpowiedz.
>
|