Data: 2006-04-15 01:29:44
Temat: Re: kapusniak a MM
Od: " Jeff" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@n...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:e1orbu$cmm$1@news.onet.pl...
> > Czesc
> >
> > Probuje schusc i od miesiaca wykluczylem produkty wg MM
> > niestety efekty sa mizerne 1kg spadku masy ciala
> >
> > wcinam - bo lubie :) - nagminnie robiony na karkowce kapusniaczek
> > teraz pytanie - czy marchewka ktora jest zawarta w kapuscie kiszonej mi
> > szkodzi?
> > tak na oko jest jej ponizej 1% w tym co laduje do gara ale jednak jest
> > jakie jest wasze zdanie??
> Oblizuje sie na sama mysl o karkowce, reszte bym sobie darowal.....:)))
To identycznie Pan Szanowny reaguje jak moj Ciapek na widok pelnej miski,
..z tym, ze on dodatkowo merda jeszcze.... ogonem.
> Marchewka gotowana ma ogromny indeks glikemiczny, nie musi ale moze
> szkodzic.
Pan dr Jan Kwasniewski MD twierdzi, ze to nie ma znaczenia jezeli przestrzega
sie dokladnie jego diety.... i tutaj Pana zaskocze, ale on ma tutaj racje.
Indeks glicemiczny nie ma ABSOLUTNIE zadnego znaczenia przy takiej ilosci
weglowodanow jaka on zaleca w swojej diecie.
...No coz, ale widze ze Pan nie rozumie jego diety, bo sam jej po prostu nie
stosuje.
> Pozdrawiam swiatecznie Jurek M.
Hmm.....Pan swietuje????
... Czyzby to bylo swieto ustanowione przez rabinow, przybyszy z kosmosu....
a moze tylko OSBO???
-------
Jeff
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|