Data: 2009-04-03 22:11:02
Temat: Re: kaspar hauser
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 04 Apr 2009 00:06:26 +0200, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Na pewno: nie mam przyjaciółek i nigdy nie miałam. Od czasu, kiedy
>> zrozumiałam tego powody, z pogodą przyjmuję myśl, ze to się nigdy nie
>> zmieni :-)
>
> Tak myślałam. Chociaż kiedy pytałam o to, pisałaś, że masz grono
> wspaniałych kobiety, z którymi się spotykacie i bardzo lubicie.
>
> Czyli znów naciągana prawdewka - w zależności od potrzeby.
>
> (nie każ mi tylko szukać w archiwum)
>
> Ewa
Nic nie jest naciągane i wiedziałam, że za chwile to wyciągniesz. Pewnie
sam już nie pamiętasz jednak, co tu pisałam o przyjaźni kobiet. Dla mnie
jest ona czymś zupełnie innym, niż lubienie się i spotykanie... a i Ty
wtedy brałas udział w rozmowie.
Lubię się i spotykam z przynajmniej 20 kobietami. Ale żadna z nich nie jest
i nigdy nie będzie moją przyjaciółką - z róznych powodów.
Jedna jest kandydatką "na powaznie" - ale ona z kolei ma męża, który się do
mnie notorycznie przystawia, czyli już "na wejściu" obie nie mamy szans na
tę przyjaźń...
|