Data: 2009-04-08 15:41:41
Temat: Re: kaspar hauser
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aicha"
> > Pocieszaj się, pocieszaj, tak jak moja eks, która po kolejnej
> > podwyżce już na korytarzu sądowym pokazywała mi Kozakiewicza.
> > Aż do czasu, gdy przyjechałem na rozprawę w doskonałym garniturze
> > o sportowym kroju,
> Wystarczy mi, że tatuś przyjechał do szpitala (bo wezwałam listem
> poleconym - wcześniej przez pięć lat miał dziecko w dupie) w
> najnowszych ciuchach i butach, miesiąc wcześniej utraciwszy dochody.
I tak zwodzi mnie, komornika, kuratora i wszystkich już pięć lat, cały
czas mieszkając w willi, jeżdżąc sobie na wycieczki po kraju i nie
tylko za kasę żoneczki (fotki na nk, a jakże, są, ze ślubu też :D - od
tej pory wreszcie zaczęłam dostawać jakieś grosze, bo zaczął mieć
stały adres - tak się mu koffana przysłużyła). Alimentów jak mu
zasądzili 6 lat temu 200 zet, tak do tej pory tyle ma. Mnie się nawet
pisma nie chce pisać, bo tylko nerwy sobie zszargam. A na takiego
dupka szkoda nawet ogryzka ołówka, a co dopiero zdrowia. Za to, co
jest mi winien, już bym sobie nowe okna wstawiła i łazienkę
wyremontowała.
--
Pozdrawiam - Aicha
|