Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "Wieslaw" <w...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: kiedy to sie skonczy?
Date: Thu, 14 Nov 2002 13:22:19 +0100
Organization: Internet Partners
Lines: 64
Message-ID: <ar04nt$1fjk$1@news2.ipartners.pl>
References: <aqtefm$2vaa$1@news2.ipartners.pl> <aqu813$cud$1@zeus.man.szczecin.pl>
NNTP-Posting-Host: yen.it.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1037276733 48756 157.25.192.2 (14 Nov 2002 12:25:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Nov 2002 12:25:33 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168129
Ukryj nagłówki
"Melisa" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:aqu813$cud$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik Wieslaw <w...@i...pl>:
>
> > Na poczatku czesto zmnienialem psychoterapeutow ale do tego ostatniego
> > chodze juz ponad rok.
>
> To troche tak jakbys dopiero od roku sie leczyl. W madrej ksiazce
> wyczytalam, ze lepiej chodzic do sredniej jakosci terapeuty, ale stale i
> systematycznie niz co miesiac zmieniac kolejnych ekspertow. Wazny jest
> kontakt, okreslenie ram i trzymanie sie tego.
>
> >Terapia u tego
> > pana okazala sie na tyle skuteczna, ze pozbylem sie uprzykrzajacych
zycie
> > lekow, ktore dawniej dreczyly
> > mnie w kazdej minucie. Nie mam juz tak mocnych dolow jak wczesniej.
>
> No to swietnie!
>
> > (..) Ostatnio musialem wyjechac z miasta do rodziny na
> > podkarpaciu i dostalem mocnego napadu leku w pociagu (..) W efekcie czym
> predzej
> > wrocilem do Warszawy.
>
> Ale WYJECHALES. To tez jest wazne. Chyba sie nie spodziewales, ze po
prostu
> ktoregos dnia wyjedziesz bez najmniejszego stresu. Na pewne rzeczy trzeba
> pracowac probujac ich. I powtarzajac. I zobacz NIC Ci sie nie stalo. A
> zawsze mozesz spytac terapeuty czy mozesz wziac jego numer tel. i w razie
> paniki zadzwonic. Maja takie kolo ratunkowe byc moze nie musialbys
dzwonic,
> a na pewno byloby latwiej poza Warszawa.
>
> >Ten wyjazd dal mi duzo do myslenia co do skutecznosci mojej terapii.
>
> Serio piszesz? Przeciez juz masz wymierne sukcesy! A nie we wszystkich
> dziedzinach na raz nastepouje poprawa - tym bardziej smoistna, kiedy nie
> probujesz np wyjezdzac.
Wszystko byloby w porzadku gdyby nie fakt, ze jeszcze rok temu takie
podrozne znosilem
znacznie lepiej. W miedzyczasie mialem cala mase problemow i zmartwien,
ktore dodatkowo
rozchwialy mi nerwy. Co tu robic? Jak nie przejmowac sie dlugami,
frustrujacym brakiem kasy
i tak dalej?
Pozdrawiam
Wieslaw
> Co do lekow to nie wiem, lepiej popytaj swojego terapeuty. Powodzenia!
>
> Melisa
>
>
>
|