Data: 2005-06-27 17:08:38
Temat: Re: kłamstwo
Od: "P.S." <p...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena B." <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d9p5qr$c1$1@news.onet.pl...
> Zgadza się z moimi argumentami, obiecuje, że już zawsze będzie ze mną
> szczery, prosi o kolejną szansę i marnuje ją. Jak przekazać sens mówienia
> prawdy? I jej znaczenie dla związku dwojga ludzi i zaufania? Pomóżcie mi
> znaleźć argumenty, które do niego trafią.
Obawiam się, że nie tędy droga. Zastanów się, jak on funnkcjonuje poza
Waszym związkiem, czy też kłamie? Albo ubarwia? Albo przeinacza? A może tak
jest, że sam wierzy w to co mówi? Albo trochę wierzy, a trochę nie wierzy?
Jeśli tak jest, to być może jest to typ, który tak już ma. I niestety żadne
mowy umoralniające tego nie zmienią. Musisz raczej się zastanowić, czy
jesteś w stanie zaakceptować takie zachowanie. Jeśli kocha, jest wierny,
dobry, lojalny i ma tym podobne cechy pięknego księcia na białym rumaku, a
przy
okazji kłamie - czy warto się poświęcić i ścierpieć tę przypadłość, czy też
nie warto, bo prawda jest dla Ciebie wartością nadrzędną?
No, ale jeśli kłamie tylko w relacji z Tobą, to inna innszość i post
Tłitiego
;)
pozdrawiam
Ona
|