Data: 2009-12-15 15:15:58
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Napisałam "może się zdarzać".
Hm, "może" niesie ze sobą przynajmniej dwa znaczenia: przyzwolenie oraz
prawdopodobieństwo. O które "może" Ci chodzi? Ja przyzwolenia nie daję w
żadnej sytuacji, jednak prawdopodobieństwo zachodzi...
> No i o to mi chodzi. Czy są sytuacje, kiedy częściej ponoszą nerwy?
...większe np. w czasie mojego PMS. I dlatego tym bardziej nie uważam
klapsa za żadną metodę. Po prostu w okresie mojej wzmożonej
drażliwości wiem, że muszę się bardziej pilnować. A raczej musiałam,
kiedy córka była młodsza, teraz jest w takim wieku, że jakoś nie
dochodzi do większych awantur.
> Ja też nigdy nie uznałam klapsa za metodę wychowawczą. Częste lanie -
> już jest metodą.
Nawet wypracowaną i bardzo konsekwentną metodą.
Ewa
|