Data: 2009-12-16 12:46:30
Temat: Re: klaps wychowawczy
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
news:hgaip6$6ej$1@inews.gazeta.pl...
>> Przy dziecku, myslenie nie zalatwia wszystkich problemow.
>
> Zalatwia.
To sie uprzyj przy tym i niech tak zostanie.
>> A czesto teoretycy o dzieciach wlasnie taki argument stosują.
>
> Czesto marze, ze chcialabym wrocic do czasow, gdy jedynie teoretyzowalam o
> dzieciach (choc tez z dobrym skutkiem). ;-)
>
>> Ten kto nie zajmowal sie dziecmi ten mowi ze
>> wszystko trzeba bylo przemyslec.
>
> LOL.
> Czyli wg Ciebie: przy wychowywaniu dzieci nie trzeba myslec?
lol, lol ... a Ty znowu nie rozumiesz :),
wiec powtorze: nawet jesli wszystko
sobie przemyslisz i zaplanujesz co i jak powinno byc,
to nie unikniesz dylematow, problemow wychowawczych.
Zycie jest bardzo zlozone.
Wychowanie to badzo zlozona sprawa.
Nie wystarczy wyslec zyczeniowymi schematami typu:
"rodzenstwo bije sie tylko w rodzinach patalogicznych"
Pozdr,
Duch
|