Strona główna Grupy pl.sci.medycyna klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????

Grupy

Szukaj w grupach

 

klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-10 12:36:54

Temat: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "glubus" <g...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

moj 3 mies syn od 2 mies cierpi na zakazenie ukl. pokarm. poszpitalne tą
bakterią ( słby apetyt, liżne kupki ze śluczem) - kuracja antybuiotykowa
colistyn - spowodowała tylko nieznaczny spadek ilosci, za to k. uodpornial
sie na lek - obecnie prawie na wszystko jest odporna, leczymy lakcidem, ale
marne efekty...

ma ktos doswiadczenie, czym przepedzić drania?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-12-10 16:10:38

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety, ja nie umiem pomóc ;-(. Miejmy jednak nadzieję, żę się jeszcze
ktoś odezwie. Proszę wysłać zapytanie również tutaj:

http://www2.gazeta.pl/forum/790620,30353,790602.html
?f=22

Przepraszam, że pozwoliłem sobie zamieścić poniższy artykuł. Ostatnio za
podobną rzecz, nieźle oberwało mi się od innych użytkowników grupy. Jednak
wydaje mi się, że lepiej o takich rzeczach wiedzieć wcześniej niż za późno.

Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia maluszkowi, andrzej

----------------------------------------------------
------------------------
----

Bakteria uśmierciła kolejnego noworodka - PAP / 2002-12-10

Zmarło kolejne dziecko zakażone bakterią klebsiella pneumoniae, które
urodziło się w łódzkim szpitalu im. Madurowicza - poinformowała prokuratura.

To czwarty zgon noworodka urodzonego w tym szpitalu, który bada łódzka
prokuratura.

"Szpital przy ul. Spornej powiadomił nas o zgonie noworodka przewiezionego
ze szpitala im. Madurowicza do tego szpitala. Z informacji uzyskanych ze
szpitala wynika, że przyczyną śmierci było zakażenie bakterią klebsiella
pneumoniae" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof
Kopania. Dodał, że prokuratura zleciła sądowo-lekarską sekcję zwłok
noworodka.

Obecnie w szpitalu przy ul. Spornej przebywa czworo dzieci, które urodziły
się wcześniej w szpitalu im. Madurowicza.

W ramach postępowania prokuratura bada sytuację sanitarno- epidemiologiczną
wewnątrz szpitala im. Madurowicza w okresie kiedy doszło do zgonów i
zakażenia noworodków, gromadzi dokumentację, która dotyczy przebiegu ciąż,
sprawdzana jest również ewentualność zaistnienia zakażeń okołoporodowych.
Prokuratura bada jakie było źródło zakażenia i czy istnieje związek między
zakażeniem a zgonami noworodków.

"Przesłuchujemy świadków - przedstawicieli sanepidu przeprowadzających
kontrolę, pracowników szpitala. W najbliższym czasie przesłuchane zostaną
również matki zmarłych dzieci" - dodał Kopania.

Prokuratura zajęła się sprawą po publikacji "Dziennika Łódzkiego", który
napisał, że troje noworodków, które urodziły się w łódzkim szpitalu im.
Madurowicza, zmarło z powodu zakażenia wewnątrzszpitalnego.

Według gazety, do zakażenia doszło na skutek przeniesienia oddziału
porodowego w inne miejsce, ponieważ sala porodowa była remontowana.

Obecnie oddziały porodowy i patologii noworodka są zamknięte; wstrzymano
przyjęcia kobiet do porodu.

W ubiegłym tygodniu łódzki Sanepid poinformował, że w pobranych wymazach nie
wykrył na oddziale szpitala im. Madurowicza w Łodzi obecności bakterii
klebsiella pneumoniae, która była przyczyną śmierci noworodków. Natomiast
stwierdzono obecność drobnoustrojów saprofitycznych, które nadal sanepid
bada; ich wyniki znane mają być w piątek.

Powiatowy Inspektor Sanitarny Urszula Jędrzejczyk powiedziała, że łódzki
Sanepid prowadzi również kontrolę w szpitalu dziecięcym na ul. Spornej, do
którego trafiły noworodki.

"Pobraliśmy już część wymazów, kolejne będą pobrane w środę. Podobnie jak w
przypadku szpitala im. Madurowicza, tak i tu badamy m.in. obecność bakterii
klebsiella pneumoniae, która była przyczyną śmierci noworodków. Wyniki badań
będą znane również w piątek" - mówiła Jędrzejczyk.

Dodała, że na obecnym etapie badań nic więcej nie może powiedzieć.

Jak wcześniej tłumaczył ordynator oddziału patologii noworodka szpitala im.
Madurowicza w Łodzi Paweł Kawczyński, do zakażenia mogło dojść w placówce
służby zdrowia, ponieważ klebsiella pneumoniae jest charakterystyczna przy
zakażeniach wewnątrzszpitalnych.

Według niego, dzieci mogły zarazić się od swoich matek, które z kolei mogły
zostać nosicielkami bakterii, np. przez badanie w okresie przedporodowym.

----------------------------------------------------
------------------------
----------

> glubus wrote:
> moj 3 mies syn od 2 mies cierpi na zakazenie ukl. pokarm. poszpitalne
> tą bakterią ( słby apetyt, liżne kupki ze śluczem) - kuracja
> antybuiotykowa colistyn - spowodowała tylko nieznaczny spadek ilosci,
> za to k. uodpornial sie na lek - obecnie prawie na wszystko jest
> odporna, leczymy lakcidem, ale marne efekty...
>
> ma ktos doswiadczenie, czym przepedzić drania?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-12-10 17:50:11

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca <at53mj$fsb$1@news.onet.pl>,
f...@p...onet.pl napisala:
> Niestety, ja nie umiem pomóc ;-(.
>
> ----
>
> Bakteria uśmierciła kolejnego noworodka - PAP / 2002-12-10
>
> Zmarło kolejne dziecko zakażone bakterią klebsiella pneumoniae, które
> urodziło się w łódzkim szpitalu im. Madurowicza - poinformowała prokuratura.


Czy tylko zajmujesz sie "pomaganiem" ludziom poprzez wyszukiwanie
pasujacych do ich sytuacji "zlych informacji"?
Ktos prosi o pomoc - nie o nastraszenie - jesli nie potrafisz pomoc to
nie rozsylaj glupich postow.
Dlaczego to robisz, jaki jest tego powod - cieszy cie to?
Gosc ma chorego dzieciaka, a ty zamiast napisac jaka jest mozliwa pomoc
- piszesz ze na taka chorobe juz pare dzieciakow umarlo - zdrowy jestes?
Jesli nie potrafisz poradzic czegos sensownego to:
!!!!!!!!!!NIE ODZYWAJ SIE!!!!!!!!!!!!!


--
Yellow Peril - bardzo zly.
Lepiej nic nie mowic i wydawac sie glupim, niz sie odezwac i rozwiac
watpliwosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-12-10 18:00:48

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca <at4ne9$m3n$1@news.tpi.pl>,
g...@c...com napisala:
> obecnie prawie na wszystko jest odporna,

Robiliscie testy na lekowrazliwosc??
Jesli tak to tam macie wyniki - na cos musi byc wrazliwe cholerstwo.
Takie testy to rutynowe dzialanie w przypadku k.pneumonie


Yellow Peril

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-12-10 18:37:49

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Yellow Peril wrote:
>
> Czy tylko zajmujesz sie "pomaganiem" ludziom poprzez wyszukiwanie
> pasujacych do ich sytuacji "zlych informacji"?
> Ktos prosi o pomoc - nie o nastraszenie - jesli nie potrafisz pomoc to
> nie rozsylaj glupich postow.
> Dlaczego to robisz, jaki jest tego powod - cieszy cie to?
> Gosc ma chorego dzieciaka, a ty zamiast napisac jaka jest mozliwa
> pomoc
> - piszesz ze na taka chorobe juz pare dzieciakow umarlo - zdrowy
> jestes? Jesli nie potrafisz poradzic czegos sensownego to:
> !!!!!!!!!!NIE ODZYWAJ SIE!!!!!!!!!!!!!

Skąd taka dzika agresja u ludzi, którzy mają nieść pomoc innym? Przepraszam,
ale inaczej tego nazwać nie potrafię. Nie będę się przed Tobą tłumaczył. Nie
mam za co, i nie wydaje mi się abyś był odpowiednim partnerem do
merytoryczne dyskusji.

Pozdrawiam, andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-12-10 19:17:48

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: Yellow Peril <xanda@wytnij_to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jednostka prawdopodobnie myslaca <at5cai$r8k$1@news.onet.pl>,
f...@p...onet.pl napisala:
> > Yellow Peril wrote:
> >
> > Czy tylko zajmujesz sie "pomaganiem" ludziom poprzez wyszukiwanie
> > pasujacych do ich sytuacji "zlych informacji"?
> > Ktos prosi o pomoc - nie o nastraszenie - jesli nie potrafisz pomoc to
> > nie rozsylaj glupich postow.
> > Dlaczego to robisz, jaki jest tego powod - cieszy cie to?
> > Gosc ma chorego dzieciaka, a ty zamiast napisac jaka jest mozliwa
> > pomoc
> > - piszesz ze na taka chorobe juz pare dzieciakow umarlo - zdrowy
> > jestes? Jesli nie potrafisz poradzic czegos sensownego to:
> > !!!!!!!!!!NIE ODZYWAJ SIE!!!!!!!!!!!!!
>
> Skąd taka dzika agresja u ludzi, którzy mają nieść pomoc innym? Przepraszam,
> ale inaczej tego nazwać nie potrafię.

A jak mozna reagowac na cos takiego? Padlo konkretne pytanie o
klebsielle, a ty wpisujesz w wyszukiwarke haslo "klebsiella" i jesli w
rezultatach wyszukiwania znajduje sie jakas sensacja, to nie mozesz
darowac sobie wpisania jej na grupe.
Co dalo to ze zacytowales ten artykul? Czy teraz ojciec tego
3miesiecznego dziecka bedzie mial ulatwione leczenie, czy raczej
przestraszy sie bardziej?
Pisales, ze to w ramach ostrzezenia? Przed czym? Przed zakazeniami
wewnatrzszpitalnymi? Tego niestety nie da sie uniknac, mozna jedynie
starac sie zmniejszyc ich czestosc - o tym personel juz wie, wiec
uswiadamiac nikogo nie musisz, a ewentualnych pacjentow tylko
nastraszysz. Czy kobiety spodziewajace sie dziecka beda z paranoiczna
obawa rozmyslac czy w "ich" szpitalu nie ma zabojczej bakterii?

Denerwuje mnie kazde rozdmuchiwanie jakiegos wypadku, robienie taniej
sensacji z ludzkiego nieszczescia - media o tym informuja - to ich
zadanie, ale ty na tej grupie moglbys sobie darowac takie posty, gdyz
nie pomagaja one nikomu w niczym.



--
Yellow Peril
Lepiej nic nie mowic i wydawac sie glupim, niz sie odezwac i rozwiac
watpliwosci.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-12-10 19:48:19

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Co prawda nie znam się na leczeniu klebsiella pneumonice, ale kilka ogólnych
wskazówek ze swojej strony mogę podać. Być może okażą się pomocne.
Generalnie zakażenia szpitalne leczy się bardzo ciężko. Ze względu na masowe
używanie w szpitalach środków dezynfekcyjnych, antybiotyków i tym podobnych
środków, w szpitalach, głównie przeżywają szczepy drobnoustrojów, które do
takich warunków się przyzwyczaiły (mówimy, że się uodporniły). W tym tkwi
właśnie główny problem w leczeniu zakażeń szpitalnych. Gdy zaczniemy leczyć
na "ślepo", podając kolejne antybiotyki, to istnieje spore
prawdopodobieństwo, że jeszcze bardziej przyczynimy się do uodpornienia
drobnoustrojów i tak już bardzo opornych. Pytanie brzmi, co robić w takim
wypadku? Najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie antybiogramu. Termin ten
oznacza pobranie bakterii a następnie sprawdzenie w laboratorium ich
antybiotykooporności. Po takim teście, dokładnie wiemy jak reagują bakterie
na dany typ antybiotyku. Oczywiście czasami zachodzi konieczność podjęcia
natychmiastowego leczenia. W takim przypadku i tak należy wykonać
antybiogram, ponieważ może się on okazać bardzo pomocny, na dalszym etapie
leczenia. Póki jednak nie mamy takiego testu, należy przy doborze
antybiotyku oprzeć się na wzorach oporności drobnoustrojów występujących na
danym oddziale szpitalnym, szpitalu czy regionie. Reasumując, w tym
konkretnym przypadku, najlepiej być w kontakcie ze szpitalem, w którym
urodziło się dziecko. Być może warto skontaktować się z lokalnym sanepidem.
Oczywiście równocześnie należy zrobić antybiogram.

Pozdrawiam i życzę sukcesu w zmaganiach z chorobą, andrzej


> glubus wrote:
> moj 3 mies syn od 2 mies cierpi na zakazenie ukl. pokarm. poszpitalne
> tą bakterią ( słby apetyt, liżne kupki ze śluczem) - kuracja
> antybuiotykowa colistyn - spowodowała tylko nieznaczny spadek ilosci,
> za to k. uodpornial sie na lek - obecnie prawie na wszystko jest
> odporna, leczymy lakcidem, ale marne efekty...
>
> ma ktos doswiadczenie, czym przepedzić drania?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-12-10 19:57:28

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at53mj$fsb$1@news.onet.pl...
> Niestety, ja nie umiem pomóc ;-(. Miejmy jednak nadzieję, żę się jeszcze
> ktoś odezwie.

Jednak
> wydaje mi się, że lepiej o takich rzeczach wiedzieć wcześniej niż za
późno.


Zastanawiam się, jaki widzisz sens w podawaniu tego typu informacji.
Wcześniej postraszyłeś przyszłych rodziców, teraz rodziców chorego maluszka.
Jeśli - jak sam zauważyłeś - nie umiesz pomóc, to daruj sobie takie
artykuły.

Ktoś się pyta, jak leczyć dziecko, a Ty na to cytujesz: "Bakteria uśmierciła
kolejnego noworodka".
Dla przyszłych rodziców: "codziennie, gdy stoję nad grobem mojego
dziecka(....)"

Piszesz: "lepiej o takich rzeczach wiedzieć wcześniej, niż za późno".
Ok, a co w związku z tym? Nie leczyć, nie oddawać do szpitala, czy może
skorzystać z medycyny niekonwencjonalnej? Co konkretnie taka wiedza da?

Pomyśl człowieku, zanim coś napiszesz.

Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-12-10 20:08:20

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Yellow Peril wrote:
>
> A jak mozna reagowac na cos takiego? Padlo konkretne pytanie o
> klebsielle, a ty wpisujesz w wyszukiwarke haslo "klebsiella" i jesli w
> rezultatach wyszukiwania znajduje sie jakas sensacja, to nie mozesz
> darowac sobie wpisania jej na grupe.
> Co dalo to ze zacytowales ten artykul? Czy teraz ojciec tego
> 3miesiecznego dziecka bedzie mial ulatwione leczenie, czy raczej
> przestraszy sie bardziej?
> Pisales, ze to w ramach ostrzezenia? Przed czym? Przed zakazeniami
> wewnatrzszpitalnymi? Tego niestety nie da sie uniknac, mozna jedynie
> starac sie zmniejszyc ich czestosc - o tym personel juz wie, wiec
> uswiadamiac nikogo nie musisz, a ewentualnych pacjentow tylko
> nastraszysz. Czy kobiety spodziewajace sie dziecka beda z paranoiczna
> obawa rozmyslac czy w "ich" szpitalu nie ma zabojczej bakterii?
>
> Denerwuje mnie kazde rozdmuchiwanie jakiegos wypadku, robienie taniej
> sensacji z ludzkiego nieszczescia - media o tym informuja - to ich
> zadanie, ale ty na tej grupie moglbys sobie darowac takie posty, gdyz
> nie pomagaja one nikomu w niczym.

Po pierwsze, niczego nie wyszukuję. Odnośnik do poprzedniego artykułu
umieścił tu jakiś czas temu Dr Adam! O ile pamiętam, któraś z grupowiczek
będąca akurat w ciąży, też go wtedy przeczytała i jakoś nie demonizowała
sprawy. Po drugie, artykuł, który tutaj zamieściłem jest świeży, tzn.
dzisiejszy. Czytałem go rano. Będąc na grupie po prostu skojarzyłem te dwa
fakty. Uznałem, że dotyczy tematu i dlatego zamieściłem go tutaj.

Ja tego artykułu nie napisałem i jak wskazują podane przeze mnie wyżej
fakty, niczego nie rozdmuchuję. Pytasz, co dają takie artykuły. Otóż dają
bardzo dużo, zaś przede wszystkim uświadamiają jak bardzo groźne mogą być
choroby. Wielu ludzi lekceważy dolegliwości i próbuje je leczyć dopiero
wtedy, gdy niestety jest już za późno. Czy Ty jako lekarz nie wiesz o tym?

Dlaczego niektórzy lekarze, z byle powodu do czerwoności złoszczą się na
pacjentów tutaj? Bez przerwy muszę się przed Wami z czegoś tłumaczyć. Jakoś
ze strony pacjentów do tej pory uzyskałem tylko i wyłącznie podziękowania.
Więc w czyim imieniu to robicie?

Przepraszam, ale nie chce mi się już z Wami gadać.

Pozdrawiam, andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-12-10 20:33:24

Temat: Re: klebsiella pneumoniae - jak sie jej pozbyc?????
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ewa W wrote:
>
> Zastanawiam się, jaki widzisz sens w podawaniu tego typu informacji.
> Wcześniej postraszyłeś przyszłych rodziców, teraz rodziców chorego
> maluszka. Jeśli - jak sam zauważyłeś - nie umiesz pomóc, to daruj
> sobie takie artykuły.
>
> Ktoś się pyta, jak leczyć dziecko, a Ty na to cytujesz: "Bakteria
> uśmierciła kolejnego noworodka".
> Dla przyszłych rodziców: "codziennie, gdy stoję nad grobem mojego
> dziecka(....)"
>
> Piszesz: "lepiej o takich rzeczach wiedzieć wcześniej, niż za późno".
> Ok, a co w związku z tym? Nie leczyć, nie oddawać do szpitala, czy
> może skorzystać z medycyny niekonwencjonalnej? Co konkretnie taka
> wiedza da?
>
> Pomyśl człowieku, zanim coś napiszesz.
>
> Ewa

Jak wcześniej już gdzieś tutaj powiedziałem, krytykowanie innych jest
najłatwiejszą rzeczą w życiu. Jaki sens ma Twoja krytyka tutaj? Czy ona
komuś pomaga? Czy zwyczajnie, lubisz krytykować innych?

Przy okazji, pragnę Cię poinformować, że w moim pierwszym poście, obok tego
nieszczęsnego artykułu, podałem odnośnik do innego forum, z sugestią, aby
pytający ponowił tam swoje pytanie. Widzę, że niezwłocznie to zrobił i do
tej pory otrzymał już, cztery - moim zdaniem - wartościowe odpowiedzi.

Pozdrawiam, andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

czy możecie polecić dobrego pediatrę, który przyjedzie do domu? - Chorzów
ŁACINA
Re: test
Pytanie do specjalistów
Pomocy!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »