klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45

11. Data: 2006-07-24 07:40:13

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: u...@d...invalid szukaj wiadomości tego autora

potek wrote:
> Mam pytanie do uzytkownikow takowego na kolkach. Nominalnie maja okolo
> 2,5kW i schladzaja okolo 30m2, sa tez i slabsze ale malo ich na rynku.
> Czy wystarcza to do schlodzenia o kilka stopni pokoju 23 m2.

Co masz w pokoju? Komputer, jakies urządzenia elektryczne plus ludzie to
dodatkowe emitery ciepła. W instrukcji klimatyzatora zazwyczaj podaja
parametry ile chłodzi (np. m3 powietrza)

> I jak to jest z rura wydechowa za okno, dziura w szybie czy przez
> np.lufcik ? Model Sharpa 2,6kW* -Sharp Plasmacluster CV-P09FR w

Te modele z rurą wydechową to troche porażka. Kucie dziury w scianie
jest kłopotliwe. Można ewentualnie zrobić zaslepkę plastikową w oknie
(zastąpić szklany wkład okienny plastikowym) ale to tez kłopot,
szczególnie w zimie. Wystawienie rury wydechoej za okno nie wchodzi w
gre moim zdaniem bo za duza srednica i konczy sie tym ze masz okno na
osciez...

> instrukcji podaje nawet wystawianie rury wydechu przez uchylone okno -
> czyzby byl tak mocny. ze niwelowal powstaly nawiew upalu do mieszkania
> i jednak spelnial funkcje chlodzenia pokoju ? Bo na odczepnego tego nie
> pokazali przeciez..

Są klimatyzatory typu mobile split. Zazwyczaj w sklepie ci powiedzą ze
nie ma czegoś takiego ale gwarantuje ze istnieje ;-) Jednostka centralna
to szafka na kółkach plus do tego element zewnętrzny wielkości aktówki
połączony rurą średnicy 3-5cm do centralnej szafki. Wystawia się to za
okno i przymyka to ostatnie. Rzadko spotykane ale mozna znalezc. Znane
mi modele dostarcza Zibro (PX150), Bosch (kosztuje niestety fortune) i
Elhurt Klima.

pozdorwienia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-07-24 08:35:53

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: "Tomasz" <l...@p...onet.pl_USUN_TO> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "potek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1153693046.090177.270960@m79g2000cwm.googlegrou
ps.com...
> Jesli temp spada 1st.na 2 h to chyba troche malo jak na taka moc 3,5 kW
> i zachodnie mieszkanie. Bo z zalozenia klimatyzator ma sie wlaczac
> okresowo a nie krecic polowe dnia.. U nas nie ma takich upalow, by
> pracowal na granicy zasiegu i robil z 40 stopni 25 stopni. W koncu
> wyrzuca ci cieplo za okno,

Zgadza sie, ale napisalem ze mam dosyc sporo źródeł ciepła i w dzień
dodatkowo od godz. 14 cały czas słonce świeci w okna, wiec dlatego tak wolno
spada.

> Ciekawe, ze w sklepie o podobnym mi powiedzieli ze to na 30m2, a nie na
> 20metrowy pokoj - jakby to mial byc problem. A tu widac ze nadwyzka
> mocy potrzebna. I w dodatku poludniowe mieszkanie z balkonowym oknem 4
> m2 (ale krytym zaluzja i markiza na balkonie)

W sklepie powiedzieli Ci, do pokoju bez zadnych źrodeł - liczona tylko sama
kubatura pokoju, a a nadwyzka mocy rzeczywiscie jest potrzebna, dlatego
kupilem nie 2,5 kW a 3,5kW. Dodam moze jeszcze, ze mam rolety zewnetrzne
wiec troche zmniejsza to jeszcze efekt nagrzewania od slonca.

>
> Moze to byc kwestia przyzwyczajenia sie do szumu. Tak jak z wiatrakami
> sufitowymi co sie nie przyjmuja u nas, a w tropikach byly musowo.
> W koncu po kilku tygodniach moze sie przyzwyczaja w nocy i zacznie to
> nawet usypiac i bedzie dodatkowa korzysc ? Podobno dobrze jest postawic
> go na dywniku, czyms wytlumiajacym drgania.

Tu raczej nie chodzi o drgania tylko o prace dwoch urzadzen: agregatu
chlodniczego (slychac lekkie buczenie) oraz dmuchawy powietrza (powniewaz
wydmuchuje na drugim biegu dosyc sporo powietrza, wiec jest od tego szum).
Klima u mnie stoi na parkiecie i nie ma zadnych drgan obudowy, ktore moglby
powodowac halas, wiec mysle ze wytlumanie tego dywanikiem nie ma sensu. Na
poczatku jak kupilem lekko drgala obudowa, ale podokrecalem niektore srubki
i teraz jest ok.

Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-07-24 09:06:50

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: "potek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziekuje Wam za te paktyczne wskazowki. Czyli nie takie cudo z tymi
przenosnymi, halas psuje wszystko, reszte mankamentow moznaby jakos
przebolec.
Split pasowalbym bardzo jak mowicie, ale balkon sasiadki wspoldzielony
- nie zgodzi sie, byle szum jej przeszkadza.
Do tego montaz Splita, podobno fachowcy biora ~1000zl za te fuche, to
wyglada na zdzierstwo korzystajace z popytu i przepisow..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-07-24 09:36:53

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: pawel_71 <p...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomasz wrote:
>
> Uzytkownik "potek" <p...@i...pl> napisal w wiadomosci
> news:1153689227.787205.271490@m79g2000cwm.googlegrou
ps.com...
>
>> Mam pytanie do uzytkownikow takowego na kolkach. Nominalnie maja okolo
>> 2,5kW i schladzaja okolo 30m2, sa tez i slabsze ale malo ich na rynku.
>> Czy wystarcza to do schlodzenia o kilka stopni pokoju 23 m2.
>
>
> Wszystko zalezy od pomieszczenia, jego szczelnosci, wielkosci i ilosci
> okien, strony ja jaka okna wychodza, nasloniecznienia, ilosci zródel
> ciepla itp. U mnie pokoj ma 25 m2, okna zachodnie, troche zrodel ciepla,
> klimatyzator 3,5KW i temperatura spada ok. 1 stopien na 2 godziny.
>
>> Zastosowanie raczej dzienne dla starszej sercowej osoby, wiec nie
>> potrzeba chlodu dla cocacoli i rozgoraczkowanych gosci weselnych. Nie
>> musi byc jak to po sklepach miesnych, ze wieje zimnem.. Halas na
>> poziomie 52dB chyba nie wiekszy od okapu kuchennego ? Czy da sie
>> wytrzymac za dnia ? Dawne wiatraki Predom na licencji Indii, bywaly
>> nawet glosniejsze od okapu.
>
>
> Mam klimatyzator firmy DESA i jakos z nim wytrzymuje, chociaz spanie
> przy tym dla osob nie przyzwyczajonych raczej odpada. Jakby co ma dwie
> predkosci dmuchawy powietrza i przy tej wolniejszej slychac tylko lekki
> szum.
Witam,
Jaki dokladnie model DESy posiadasz? I jestes zadowolony z tego
rozwiazania? Jakiej wielkosci jest Twoje mieszkanie i czy zamykasz
drzwi w pokoju, ktorym masz klime?
Pozdrawiam,
Pawel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-07-24 09:56:49

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: "Qwinto" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"potek" <p...@i...pl> wrote in message
news:1153732010.214304.286200@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
[ciach]
> Do tego montaz Splita, podobno fachowcy biora ~1000zl za te fuche, to
> wyglada na zdzierstwo korzystajace z popytu i przepisow..

Jak nie masz dwoch lewych rak, to pewnie dasz rade sam zalozyc.
http://arbiter.pl/galeria/klimatyzacja
To przyklad grupowicza ktory popelnil sam taka instalacje.

--
Pozdrawiam
Qwinto

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-07-24 10:49:37

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora

Qwinto napisał(a):
> "potek" <p...@i...pl> wrote in message
> news:1153732010.214304.286200@h48g2000cwc.googlegrou
ps.com...
> [ciach]
>> Do tego montaz Splita, podobno fachowcy biora ~1000zl za te fuche, to
>> wyglada na zdzierstwo korzystajace z popytu i przepisow..
>
> Jak nie masz dwoch lewych rak, to pewnie dasz rade sam zalozyc.
> http://arbiter.pl/galeria/klimatyzacja
> To przyklad grupowicza ktory popelnil sam taka instalacje.

I albo ma kolegę instalatora który mu przybił pieczątkę albo stracił gwarancję
na urządzenie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-07-24 10:56:52

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora

Michal Jankowski napisał(a):
> Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> writes:
>
>> Doszedłem do wniosku że tylko split i to bez żadnych kombinacji -
>> zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami klimatyzowania pomieszczeń,
>> czyli odpowiednia moc i np. w moim mieszkaniu potrzebne będą dwa
>> splity o mocy w sumie 6kW.
>
> Masz tzw. siłę - czyli instalację trójfazową? W mieszkaniach to jednak
> rzadkość ciągle...

Wiem że raczej będę musiał podłączyć te klimatyzatory (a przynajmniej jeden)
do innej fazy chyba że da się z elektrownią wynegocjować jakieś większe
obciążenie tej jednej którą mam (bo instalacje w ścianach mam mocną).

To znowu nie taka tragedia - 6kW mocy chłodzącej będzie wymagało jakieś 2.5kW
mocy elektrycznej, tyle ma piekarnik.

Samą klimę instalacja uciągnie, problem jak się będzie chciało jednocześnie
włączyć jeszcze pralkę, czy ten piekarnik.

A pociągnięcie trzech faz to nie jest taki wielki wysiłek, zwłaszcza że pion
elektryczny mam wewnątrz mieszkania w miejscu niedaleko tego gdzie montowałbym
jeden z klimatyzatorów.
Na jedną fazę podłączyłbym gniazdka w kuchni i łazience, na drugą klimatyzator
wraz z gniazdkami w reszcie mieszkania, a do trzeciej oświetlenie i drugi
klimatyzator.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-07-24 11:36:43

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: "Tomasz" <l...@p...onet.pl_USUN_TO> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "pawel_71" <p...@p...gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:ea24d1$ess$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Jaki dokladnie model DESy posiadasz? I jestes zadowolony z tego
> rozwiazania? Jakiej wielkosci jest Twoje mieszkanie i czy zamykasz
> drzwi w pokoju, ktorym masz klime?

Mam DESA AC12EB o mocy 3,5 kW
http://www.desapoland.pl/klima/index.php?klima=klima
tyzatory_monobloki&urzadzenie=ac_120e
tylko, ze w blekitno-szarej obudowie (stad B na koncu)

A czy jestem zadowolony? Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;)
Chodzi o to, ze nie mam mozliwosci zamontowania splita (kamienica, bez
balkonu). Poniewaz pokoj ktory schladzam ma wiele zrodel ciepla: dwa
komputery, telewizor, akwaria i kilka mniejszych dlatego tak jak napisalem
temperatura spada mi bardzo pomalu (chyba dodatkowo jeszcze grube mury
(cegla ponad 1m) niezle akumuluja cieplo). Jednak zwlaszcza wieczorem po
zachodzie slonca efekt jest zauwazalny. Zamykam drzwi do pokoju, zeby tylko
schladzac ten jeden pokoj a nie cala reszte. W dzien duzo daje to, ze cieplo
odprowadzam przez otwor w scianie, a nie uchylone okno. Co do halasu to
slychac go, ale i tak mam okna od dosyc ruchliwej ulicy, wiec zupelnie mi to
nie przeszkadza.

pozdrawiam
Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-07-24 12:24:19

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: "potek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwinto napisał(a):
> Jak nie masz dwoch lewych rak, to pewnie dasz rade sam zalozyc.
> http://arbiter.pl/galeria/klimatyzacja
> To przyklad grupowicza ktory popelnil sam taka instalacje.
>

Lewe rece jak lewe, ale trzeba wiedziec co i jak podlaczyc w jakiej
kolejnosci zeby ominac przyrzady fachowcow jak pompa prozniowa itp.
Czyli trzeba dobrze sie orientowac w pracy urzadzenia i cyrkulacji
gazu/cieczy.
I pewnie gwarancja niewazna, jesli nie podsteplowana przez ekipe
klima-monterow.
Tego zapomnial opisac a to wazne. Ale jesli nie trafiaja sie buble co z
miejsca do reklamacji, to taki sprzet bedzie chodzil przez lato OK.
Potem i gwarancja za stara nieprzydatna.
Ten reportaz nawet ladnie pokazal, troche cos pokrecony jest opis ktora
rura gorna cieczowa a ktora dolna gazowa - a to najwazniejsze w tej
instalacji i nie mozna sie pomylic. Ale majac to przed oczami pewnie
robi sie jasne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-07-24 12:33:44

Temat: Re: klimatyzatory przenosne do pokoju - jak wam sluza ?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora

potek napisał(a):
> Qwinto napisał(a):
>> Jak nie masz dwoch lewych rak, to pewnie dasz rade sam zalozyc.
>> http://arbiter.pl/galeria/klimatyzacja
>> To przyklad grupowicza ktory popelnil sam taka instalacje.
>>
>
> Lewe rece jak lewe, ale trzeba wiedziec co i jak podlaczyc w jakiej
> kolejnosci zeby ominac przyrzady fachowcow jak pompa prozniowa itp.
> Czyli trzeba dobrze sie orientowac w pracy urzadzenia i cyrkulacji
> gazu/cieczy.

AFAIK to w instrukcji jest wszystko opisane, a instalacja współczesnych
"domowych" urządzeń nie wymaga specjalnych urządzeń.
A czynnika w urządzeniu jest na kilka prób, więc można nawet później
instalacje rozebrać, złożyć nawet w innym miejscu i będzie działać.

Nie wiem czy wszystkie urządzenia tak mają, ale niektóre (myślę że co najmniej
znakomita większość) tak mają.

> I pewnie gwarancja niewazna, jesli nie podsteplowana przez ekipe
> klima-monterow.

To jest właśnie problem.
Podobno niektóre mniejsze firmy mają jeszcze taką "usługę" że klient sam sobie
robi instalacje, fachura przyjeżdża, rzuca okiem i wbija pieczątkę jak
wszystko jest ok.