klub smakoszy leniwych
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-23 20:49:45
Temat: klub smakoszy leniwychOd: "Tomasz M." <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Ujawnijcie proszę tajemnicę na zrobienie pysznych leniwych jak do tej pory
nie udało mi się zrobić ich tak jak to robią w barze mlecznym. W czym
tajemnica?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2000-05-24 06:36:18
Temat: Odp: klub smakoszy leniwychOd: "Marta" <m...@e...elblag.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Tomasz M. <t...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:J9CW4.21635
> Ujawnijcie proszę tajemnicę na zrobienie pysznych leniwych jak do tej pory
> nie udało mi się zrobić ich tak jak to robią w barze mlecznym. W czym
> tajemnica?
Ja robię takie:
kostka twarogu (250g)
1 jajko (jak ciasto wyjdzie za twarde, to można dodać drugie jajko)
szklanka mąki (mniej więcej)
Zagnieść, pokroić, wrzucać na osolony wrzątek, gotować do wypłynięcia.
Nie dodaję gotowanych ziemniaków (jak to drzewiej moja matka robiła) bo mi
się rozciapywują.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-24 21:15:57
Temat: Re: klub smakoszy leniwych/Leniwe po mojemuOd: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora
"Tomasz M." wrote:
> Ujawnijcie proszę tajemnicę na zrobienie pysznych leniwych jak do tej pory
> nie udało mi się zrobić ich tak jak to robią w barze mlecznym. W czym
> tajemnica?
Ja robie leniwe inaczej, bo normalne leniwe sa dla mnie niezjadliwe. Oto moj
sposob (niestety, nie sa juz tak bardzo leniwe)
2 zoltka
2 bialka
5 lyzek cukru
200 gr twarogu
1 szklanka maki (160 gr)
maslo
tarta bulka
kwasna smietana
Ubic na sztywno bialka z 2 lyzkami cukru. Zoltka i cukier ubic mikserem az
puszyste, dodac twarog, miksowac, az gladkie, dodac make, miksowac na wolnych
obrotach, az wymieszane. Dodac delikatnie bialka, mieszajac lopatka czy
lyzka, az nie widac smug samego bialka. Klasc lyzka na wrzaca wode, gotowac 2
minuty po wyplynieciu, zmniejszajac ogien. Wyjac jeden na probe i przekroic w
pol. Powinien wygladac w srodku jak sucha gabka, nie powinno byc zadnej
maziowatosci. Przelozyc lyzka wazowa na durszlak (nie przelewac do durszlaka
z woda, bo ciezar wody rozwali te bardzo delikatne pierogi, poczekac, az
chwile odsiakna, a potem przelozyc na patelnie z bardzo jasno zrumieniona
bulka i duza iloscia masla, i delikatnie obracac, zeby sie pokryly buleczka
na okolo. Podac z kwasna smietana. Mozna odsmazac, nawet niektorzy twierdza,
ze odsmazane sa lepsze. Moi chlopcy nazywaja je "lazy dumplings" (leniwe
pierogi po angielsku, ale dla Amerykanow to nic nie znaczy, bo nie znaja
takiej potrawy), czasami rowniez sloth food (jedzenie dla leniwca).
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-26 11:41:04
Temat: Re: klub smakoszy leniwych/Leniwe po mojemuOd: "Joanna" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
A moj przepis na leniwy jest iscie leniwy...
Na jeden serek waniliowy (okolo 200 gram), biore jedno jalko i 4 klyzki
maki, mieszam lyzka dokladnie i mala lyzeczka klade nna osolony wrzatek,
podaje z maslem i cukrem...
j...@p...pl (Joanna)
ICQ #23635022
Magdalena Bassett napisał(a) w wiadomości: <3...@w...net>...
>
>
>"Tomasz M." wrote:
>
>> Ujawnijcie proszę tajemnicę na zrobienie pysznych leniwych jak do tej
pory
>> nie udało mi się zrobić ich tak jak to robią w barze mlecznym. W czym
>> tajemnica?
>
>Ja robie leniwe inaczej, bo normalne leniwe sa dla mnie niezjadliwe. Oto
moj
>sposob (niestety, nie sa juz tak bardzo leniwe)
>2 zoltka
>2 bialka
>5 lyzek cukru
>200 gr twarogu
>1 szklanka maki (160 gr)
>maslo
>tarta bulka
>kwasna smietana
>Ubic na sztywno bialka z 2 lyzkami cukru. Zoltka i cukier ubic mikserem az
>puszyste, dodac twarog, miksowac, az gladkie, dodac make, miksowac na
wolnych
>obrotach, az wymieszane. Dodac delikatnie bialka, mieszajac lopatka czy
>lyzka, az nie widac smug samego bialka. Klasc lyzka na wrzaca wode, gotowac
2
>minuty po wyplynieciu, zmniejszajac ogien. Wyjac jeden na probe i przekroic
w
>pol. Powinien wygladac w srodku jak sucha gabka, nie powinno byc zadnej
>maziowatosci. Przelozyc lyzka wazowa na durszlak (nie przelewac do
durszlaka
>z woda, bo ciezar wody rozwali te bardzo delikatne pierogi, poczekac, az
>chwile odsiakna, a potem przelozyc na patelnie z bardzo jasno zrumieniona
>bulka i duza iloscia masla, i delikatnie obracac, zeby sie pokryly buleczka
>na okolo. Podac z kwasna smietana. Mozna odsmazac, nawet niektorzy
twierdza,
>ze odsmazane sa lepsze. Moi chlopcy nazywaja je "lazy dumplings" (leniwe
>pierogi po angielsku, ale dla Amerykanow to nic nie znaczy, bo nie znaja
>takiej potrawy), czasami rowniez sloth food (jedzenie dla leniwca).
>Magdalena
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-05-29 04:15:42
Temat: Re: klub smakoszy leniwych/Leniwe po mojemuOd: "Przemysław Widawski" <p...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Mój jest jeszcze bardziej leniwy:
Twarogu ile akurat jest pod ręką. Jajek na oko (1-3) a mąki dodaje tyle aż
zagniecione ciasto będzie "odpowiednie" do gotowania i nie będzie za mocno
kleić się do rąk. Zależy do bardzo od jakości twarogu i mąki.Całkiem leniwy
przepis dla leniwych. Nic nie trzeba mierzyć ani ważyć i tylko wrzucać.
Podaję z zimnym przecierem owocowym z owoców świeżych lub z kompotu z
dodatkiem cukru.
Użytkownik Joanna <j...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8glnqv$459$...@r...torun.pdi.net...
> A moj przepis na leniwy jest iscie leniwy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |