« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-07-19 22:06:27
Temat: Re: kłuje mnie w płucach> na oskrzelach konczy sie twoja wiedza anatomiczna?
> cos mi sie mocno wydaje, ze masz wiedze medyczna rownie gruntowna jak
> prawnicza (vide trollowanie niejakiego gargamela na pl.soc.prawo) .
>
bez komentarza, bo nawet nie stać cię było na odpowiedz z użyciem jakiego
kolwiek argumentu,
moja wiedza jest ograniczona, ale przynajmniej nie wypowiadam się na tematy
o których nie mam zielonego pojęcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-07-20 21:28:25
Temat: Re: kłuje mnie w płucachgargamel napisał(a):
muzg decyduje o bulu,
>
środek przeciwbulowy
> mi źrudła pochodzenia bulu
>
> "rękach" muzgu (
itp.
raaany człowieku... włącz sobie sprawdzanie pisowni...
> pozdrawiam,
> gargamel wyprowadzony z równowagi przez smerfy.
>
no może to minimalnie Cię usprawiedliwia... ale nie przy takiej serii
błędów...
CosMo
P.S. bronchoskopia nie boli. Po prostu ma się takie nieprzyjemne uczucie
że coś Ci włazi do gardła i dalej i to tyle. Skurcze tchawicy itp.
choć przyznam, że zabolało mnie gdy na końcu badania lekarz rozorał mi
oskrzela bo kaszlnąłem...
--
...open your eyes!!...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-07-21 05:30:19
Temat: Re: kłuje mnie w płucachPewnego wieczoru Wed, 20 Jul 2005 00:01:47 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako gargamel, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> w takim razie chętnie się dowiem co tak naprawdę
> mnie bolało ?
A kaszlales mocno podczas tego zapalenia pluc?
Jesli tak - to masz przyczyne - przemeczone miesnie.
Podobny bol "pluc" wystepuje np. podczas grypy, gdy sie duzo kaszle -
przynajmniej ja tego kilka razy w zyciu doswiadczylam.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-07-22 22:09:36
Temat: Re: kłuje mnie w płucachjednak nie doczekałem się odpowiedzi od pana KM (na co bardzo liczyłem),
widać kolejnemu teoretykowi zabrakło argumentów,
no cóż, zdarza się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-07-22 22:16:27
Temat: Re: kłuje mnie w płucach> P.S. bronchoskopia nie boli. Po prostu ma się takie nieprzyjemne uczucie
> że coś Ci włazi do gardła i dalej i to tyle. Skurcze tchawicy itp. choć
> przyznam, że zabolało mnie gdy na końcu badania lekarz rozorał mi oskrzela
> bo kaszlnąłem...
nie boli, a ciebie zabolało, dziwna argumentacja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-07-22 22:23:06
Temat: Re: kłuje mnie w płucach> A kaszlales mocno podczas tego zapalenia pluc?
> Jesli tak - to masz przyczyne - przemeczone miesnie.
> Podobny bol "pluc" wystepuje np. podczas grypy, gdy sie duzo kaszle -
> przynajmniej ja tego kilka razy w zyciu doswiadczylam.
akurat tą grupę mięśni mam dobrze rozbudowaną, nie wiem ile musiał bym
kaszleć żeby mnie mięśnie zabolały (płuca prędzej bym wypluł),
co innego bieg na 20 km, wtedy brak kondycji daje się poczuć (zwłaszcza na
mięśniach oddechowych), ale to inna bajka,
bul mięśni jest charakterystyczny i nie można go pomylić z innym bólem, wiec
twoja teoria odpada
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-07-23 15:51:03
Temat: Re: kłuje mnie w płucachgargamel napisał(a):
>>P.S. bronchoskopia nie boli. Po prostu ma się takie nieprzyjemne uczucie
>>że coś Ci włazi do gardła i dalej i to tyle. Skurcze tchawicy itp. choć
>>przyznam, że zabolało mnie gdy na końcu badania lekarz rozorał mi oskrzela
>>bo kaszlnąłem...
>
>
> nie boli, a ciebie zabolało, dziwna argumentacja
>
przeczytaj dokładnie... bo najwyraźniej czegoś nie zrozumiałeś...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-07-23 15:51:58
Temat: Re: kłuje mnie w płucachgargamel napisał(a):
> jednak nie doczekałem się odpowiedzi od pana KM (na co bardzo liczyłem),
> widać kolejnemu teoretykowi zabrakło argumentów,
> no cóż, zdarza się.
>
>
skoro tak wszystko wiesz lepiej to po co pytasz??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-07-23 20:26:32
Temat: Re: kłuje mnie w płucachUżytkownik "gargamel" <S...@d...pl> napisał w wiadomości
news:dbjtsm$ev1$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> bez komentarza, bo nawet nie stać cię było na odpowiedz z użyciem
jakiego
> kolwiek argumentu,
> moja wiedza jest ograniczona, ale przynajmniej nie wypowiadam się na
tematy
> o których nie mam zielonego pojęcia
rotfl
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-07-23 21:19:35
Temat: Re: kłuje mnie w płucachDnia 2005-07-20 00:01:47 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *gargamel* skreślił te oto słowa:
>> Zapalenie płuc bez zajęcia przez proces zapalny opłucnej nie boli.
>
> czy to stwierdzenie wynika z jakichś publikacji naukowych, czy z
> doświadczenia? osobiście miałem nieprzyjemność przechodzić zapalenie płuc,
> zapalenie oskrzeli i w obu przypadkach odczuwałem bul w płucach, a zapalenia
> opłucnej niedoświadczyłem, w takim razie chętnie się dowiem co tak naprawdę
> mnie bolało ?
Z doświadczenia - nie boli.
A po 5 tygodniach nierozpoznanego zapalenia płuc to wg Twojej teorii
powinnam conajmniej skręcać się z bólu.
--
Lia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |