Data: 2005-10-11 06:21:03
Temat: Re: kobieta
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet; <0...@p...pl> :
> FFF:
> > [...]
>
> Taaa.... kobieca ~logika bywa wstrzasajaco przejmujaca. ;D
Jakby co, to nie odgrywam się na mojej byłej symaptii - trochę
mizoandryczna była i czasami charakterystyczne złośliwości z niej gdzieś
chciały wyjść, ale nie dawałem im zaspokojenia - ważne były emocje
[racjonalizacje można zmienić]. Po prostu wydarzenia i pewne osoby
spowodowały, że zwróciłem uwagę na ten typ zwierzęcia, czyli mizoandry.
Jak rozpoznać - bardzo prosto - rozmawia o zmarszczkach, starzeniu się,
rozwodach, gwałtach i zdradach, kiedy może przynosi najświeższe
informacje ze świata w temacie i naiwnie dziwi się, dlaczego singli nikt
nie chce zapraszać na imprezy. Kiedy jest zmęczona, wyczulona na bodźce,
szuka "olśnienia" zasypując napotkanych, negatywnie oddziaływujących
facetów, mnóstwem idiotycznych i szczegółowych pytań - przykładowo -
jesz loda, a ona w połowie jedzenia zadaje niewinne pytanie pt. "a Ty
lubisz lody?", siedzisz w knajpie, a ona pyta "a czy ty nie powinieneś
teraz być w pracy?" itd. - zadaje je dopóki, dopóty nie dozna olśnienia,
dopóki nie będzie miała dowodów racjonalnych, że "z tym facetem jest coś
nie tak" - to trochę męczące, musisz przyznać.
Flyer
|