Data: 2004-03-29 09:24:23
Temat: Re: kobieta zmienna jest ;-)
Od: "Hubert" <h...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Witam,
>
> Wyobrazmy sobie taka sytuacje.... jestesmy z kobieta/mezczyzna.
> Przy okazji sytuacji konfliktowej, Ona/lub vice-versa mowi: Gdybym chcial/a
> cos przed Toba ukryc tobym to zrobil/a.
>
> Przepraszam grupowiczow, ale nie moge tego pojac.
> Jakie to daje mi gwarancje, ze to o czym nieswiadomie pomyslala,
> a to co powiedzala. Nie stanie sie kiedys???
> Pisze o tym, bo ja nigdy bym takich slow do dziewczyny nie wypowiedzial.
>
>
> Robert
>
>
No to moze kiedys ukryje cos przed Toba. Czy to takie straszne?
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|