Data: 2004-09-14 13:49:29
Temat: Re: kochac siebie?
Od: "dycia" <w...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czy mozna sie tak jakos zablokowac po wczesniejszych przezyciach ze sie
"nie
potrafi juz kochac"?
co ma zrobic facet ktorego dziewczyna ma takie
problemy?jak jej pomoc?
Kochać uczymy się całe zycie, od dziecinstwa. Ta lekcja nie konczy sie tak
długo, jak długo my sami istniejemy..
A wiesz, co myślę? Ze Twoja dziewczyna została zraniona i chyba problem nie
w tym, ze "nie potrafi kochać", lecz w tym, ze utraciła wiarę i trudno jej
znow zaufać. Strach przed tym, że moze ponownie zostać zraniona, zabrania
jej otworzyć drzwi na nowe uczucie... Bo co, jeśli znowu ktoś to zaufanie
zburzy?
Moze też wierzyła w Milosc Idealną i ktoś to zburzył. Lądowanie w Całkiem
Nieidealnym świecie Realnym z Idealnego Swiata marzen jest niezmeirnie
bolace.....
I wiesz?? Kiedyś też musiałam podjać próbę odbudowania swojego zaufania do
ludzi. I też się bałam..i wahałam. Ale potem powiedzialam sobie: Nie
odbudujesz tego zaufania sama, bez pomocy i obecnosci ludzi..... była
cierpliwosć, była odpowiednia ilość czasu (dla kazdego moze byc ona bardzo
różna).... i udalo się.
Teraz czasem spogladam za ścianę, na moją sąsiadke - "slepo" zakochaną w
pewnym mężczyźnie, który ją zostawił. Mieszka z Kimś..i ten Ktos wciaż
czeka, az tamta miłosć umrze. I widzę, jak powoli jego cierpliwość sie
kończy, mimo, iż bardzo się stara. Tyle skrzywdzonych osób przez tę jedną
"ślepą" miłość. Taki rodzaj miłości, to chyba nic dobrego....
Chyba się strasznie zapędziłam, aż wybiegłam poza temat. Wybacz.
Pozdrawiam bardzo gorąco
dycia
|