Strona główna Grupy pl.rec.dom kocioł/piec C.o misię 'poci'

Grupy

Szukaj w grupach

 

kocioł/piec C.o misię 'poci'

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2011-01-04 16:19:04

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: p?rform?rka <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 16:25, "Panslavista" <p...@i...pl> wrote:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>
> news:1vdf3dti71442$.efhv7onypm6z$.dlg@40tude.net...
>
> > Dnia Tue, 4 Jan 2011 15:40:43 +0100, Panslavista napisał(a):
>
> >> "p?rform?rka" <m...@i...pl> wrote in message
> >>news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000
vbq.googlegroups.com...
>
> >> Sucha destylacja drewna - woda pogazowa i smoła pogazowa.
> >> Za mało powietrza na wlocie.
>
> > I mokre drewno.
>
> To niewielka przeszkoda - wystarczy więcej powietrza od popielnika i trochę
> nad żar...
> Oczywiście więcej wyjdzie opału, ale zmniejszą się straty kominowe - przez
> obniżenie tremperatury spalin.

Owszem, jak podkręcę klapkę przy popielniku woda jakby się
zbiera mniej, ale nie wiem czy mi przez ten ciąg to aby
drewka od razu w komin nie' idą'- odwolujac sie do
oszczędności, bo i temperatura
na piecu rośnie w mig dramatycznie, aż się
boję. Boje się wodę zagotować no i jak mróz
to chciałabym utrzymywać ciepło na salonach, ponieważ nie mam
sterownika..termostatu wiec jak sie domyślasz
optymalność C° reguluje manuale, co wcale nie jest
takie proste.
--
p?rform?rka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-01-04 16:21:17

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: p?rform?rka <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 17:04, Dawid <m...@n...pl> wrote:
> W dniu 2011-01-04 16:04, Ikselka pisze:
>
> > Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
>
> >> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
> >> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
> >> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
> >> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
> >> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
> >> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
> >> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
> >> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
> >> sprawę naświetlić?
> >> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
> >> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
> >> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
> >> oczyszczają piec.
>
> > Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
> > I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
> > Cudów nie ma.
>
> Można palić mokrym, tylko wtedy trzeba utrzymywać odpowiednia
> temperaturę.Skropliny pochodzą z komina, chyba żle zrobiony.
> To samo dzieje się nie tylko przy opalaniu
drewnem.http://www.budnet.pl/forum/Komin,t=4043.html
> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.

Co to znaczy dobry człowieku, że
komin źle zbudowany? Bo widzisz
komin też ma swój popielnik a tam jednak
woda się nie zbiera. Zatem?
--
p?rform?rka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-01-04 16:34:07

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 04 Jan 2011 17:04:27 +0100, Dawid napisał(a):

> (...)
> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.

Dobre sobie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-01-04 16:36:36

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 4 Jan 2011 08:21:17 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):

> On 4 Sty, 17:04, Dawid <m...@n...pl> wrote:
>> W dniu 2011-01-04 16:04, Ikselka pisze:
>>
>>> Dnia Tue, 4 Jan 2011 06:34:05 -0800 (PST), p?rform?rka napisał(a):
>>
>>>> Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
>>>> i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
>>>> woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
>>>> Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
>>>> je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
>>>> sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
>>>> woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
>>>> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
>>>> sprawę naświetlić?
>>>> ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
>>>> Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
>>>> czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
>>>> oczyszczają piec.
>>
>>> Nie palisz SUCHYM drewnem, wbrew temu co Ci się wydaje.
>>> I nie ma innej przyczyny. Drewno masz MOKRE lub niedosuszone.
>>> Cudów nie ma.
>>
>> Można palić mokrym, tylko wtedy trzeba utrzymywać odpowiednia
>> temperaturę.Skropliny pochodzą z komina, chyba żle zrobiony.
>> To samo dzieje się nie tylko przy opalaniu
drewnem.http://www.budnet.pl/forum/Komin,t=4043.html
>> Twierdzenie, że to woda odparowana z drewna, jest trochę chybione.
>
> Co to znaczy dobry człowieku, że
> komin źle zbudowany? Bo widzisz
> komin też ma swój popielnik a tam jednak
> woda się nie zbiera. Zatem?

Mokre drewno. Lub po prostu niedosuszone.
Jeśli nie masz wkładki nierdzewnej lub ceramicznej w przewodzie dymowym, to
za jakiś czas ten smród, który Ci się skrapla na dnie pieca, wyjdzie Ci też
na ścianie w pomieszczeniach, gdzie ten kanał przebiega.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-01-04 21:04:16

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "p?rform?rka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aa0b923b-eb9a-4236-b24a-b27dbbefc19a@i17g2000vb
q.googlegroups.com...
Otóż właśnie jak w tytule. Nowe centralne, nowy kocioł
i... cieknie z niego jakaś bliżej nieznana ciecz, prawdopodobnie
woda, skuli czarnej barwy i obrzydliwego zapachu nie jestem pewna.
Sprzedawca uprzedził o tym zjawisku, nazywając
je właśnie jak w tytule. Pytanie tylko, dlaczego tak
sie dzieje i kiedy na dnie pieca, przestanie zbierać się
woda? Piec nie cieknie, bo nie ubywa w obiegu.
Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
sprawę naświetlić?
ps. dodam, że palę drewnem suchym grab, dąb.
Śmieci w nim nie spalam, jedynie od czasu do
czasu obierki z ziemniaków, jabłek itde bo ponoć do
oczyszczają piec.
--
p?rform?rka


Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
paliwa stałego. Dodatkowo niska temperatura wody w układzie CO powoduje
bardzo szybke zarastanie komina i wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
wysokiej temperatury zładu.
Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
--
Jackare

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-01-04 21:05:23

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
sprawę naświetlić?
--
p?rform?rka


Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
paliwa stałego, np kwas siarkowy w przypadku spalania węgla. Dodatkowo niska
temperatura wody w układzie CO powoduje bardzo szybke zarastanie komina i
wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
wysokiej temperatury zładu.
Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
--
Jackare

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2011-01-04 22:15:01

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: sendilkelm <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-01-04 22:04, Jackare pisze:

> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60
> st C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła
> zjawisko wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku).
Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?

--
sendilkelm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2011-01-04 22:52:02

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: p?rform?rka <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Sty, 22:05, "Jackare" <j...@i...pl> wrote:
> Czy ktos mógłby mi jakoś łopatologicznie
> sprawę naświetlić?
> --
> p?rform?rka
>
> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60 st
> C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła zjawisko
> wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku). Zjawisko to
> jest przyczyną agresywnej i szybko postępującej korozji kotła. Potrafi
> załatwić kocioł w 3-5 lat bo to co się wykrapla ze spalni jest wodą tylko z
> nazwy - są to rozpuszczone w wodzie kwaśne związki pochodzące ze spalania
> paliwa stałego, np kwas siarkowy w przypadku spalania węgla. Dodatkowo niska
> temperatura wody w układzie CO powoduje bardzo szybke zarastanie komina i
> wnętrza kotła smołą i leszem co powoduje
> spadek jego wydajności i konieczność częstego czyszczenia.
> Zabezpieczeniem kotła przed korozją niskotemperaturową jest stosowanie
> zawrów czterodrogowych ograniczających czas oddziaływania na kocioł korozji.
> Podstawowym zabiegiem ze strtony użytkownika jest utrzymywanie odpowiednio
> wysokiej temperatury zładu.
> Jeżeli masz możliwość obserwowania wnętrza kotła to zobaczyłabyś że dopóki
> woda nie osiągnie temperatury 58-60 st C wymiennik (płaszcz wodny) jest cały
> pokryty skroploną wodą. Po osiągnięciu wymaganej temperatru zajwisko
> roszenia samo zanika i następuje samooczyszczanie kotła.
> --
> Jackare

O, i takie odpowiedzi są miodem dla moich oczu!
Dziękuję. Bardzo cenne wiadomości, tylko
proszę powiedz mi jeszcze jak zrobić, bym
w domu mogła wytrzymać i żeby piec w kość nie dostawał, bo tak...
Bo tym drzewem, które mam i małą powierzchnia jaka
posiadam do ogrzania, plus orurowanie po ścianach
sprawiają, że mieszkania nagrzewa się w trymiga, zanim sie
obejrzę, to kocił miałby chęć sie zagotować i to sa dwa problemy.
Skoro mam na piecu utrzymywać co najmniej
60 stopni, to wypada mi, potem, albo:
- co, wyłączyć pompkę?
- pozakręcać grzejniki?
- czy zadusić palenisko odcinając dopływ powietrza(no ale wtedy będzie
zachodziło to czego chcemy uniknąć - tak?

No w sumie to co, cos za coś albo piec pordzewieje albo ja
sie zasuszę? A podobno grzejników
tez nie należy zamykać bo cośtam w nich..kamień,osad
czy inna fanaberia uszkadza te zaworki?
No i jeszcze jedno. U mnie jak na piecu jest 60 stopni
to ja juz mogę na golasa popylć a znajomy mówi, że
on trzyma do 85 i u niego wieczna lodów- jak to sie dzieje?
--
p?rform?rka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2011-01-05 08:17:19

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "sendilkelm" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ig0658$mam$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-01-04 22:04, Jackare pisze:
>
>> Masz zbyt niską temperaturę wody w kotle/zładzie. W każdym kotle
>> stałopaliwowym należy utrzymywać temperaturę wody na poziomie MINIMUM 60
>> st C. Poniżej tej temperatury zachodzi bardzo szkodliwe dla kotła
>> zjawisko wykraplania się wody ze spalin na płaszczu kotła (wymienniku).
> Czy piece gazowe tez mają obostrzenia odnośnie temperatury wody?
>
w zasadzie nie. Konstrukcja wymiennika w kotle gazowym jest całkowicie
inna - wężownicowa - bardzo mała powierzchnia w porównaniu z kotłami
stałopaliwowymi, inna charakterystyka płomienia (palnik) i nne materiały z
których wykonanene są wymienniki (stal nierdzewna, miedź). W kotłach
kondensacyjnych efekt wykraplania się kondensatu ze spalin jest wręcz
pożądany. W starszych konsktrukcjach może to byc szkodliwe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2011-01-05 08:30:20

Temat: Re: kocioł/piec C.o misię 'poci'
Od: "Jackare" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "p?rform?rka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:e8d47d52-4a7e-40a7-a08b-54598e0ee0fb@g26g2000vb
a.googlegroups.com...

Skoro mam na piecu utrzymywać co najmniej
60 stopni, to wypada mi, potem, albo:
- co, wyłączyć pompkę?
- pozakręcać grzejniki?
- czy zadusić palenisko odcinając dopływ powietrza(no ale wtedy będzie
zachodziło to czego chcemy uniknąć - tak?
Przy kotle stałopaliwowym dobrze jest miec głowice termostatyczne na
grzejnikach i element sterujący kotłem (sterownik, miarkownik ciągu itp) i
pompą (np najprostszy sterownik pompy z czujnikiem zbliżeniowym montowanym
na rurze wylotowej). Elementy te zapewnią prawidłową pracę układu bez
konieczności czuwania przy kotle (np sterownik włączający pompę przy 50st C)
zapewni szybkie nagrzanie wymiennika kotła bez ciągłego chłodzenia
cyrkulacją i dopiero po nagrzaniu zacznie cyrkulować wodę.

Przy kotłach opalanych drewnem ze względu na niestabilność paliwa
najwłaściwszym rozwiązaniem jest zastosowanie bufora ciepła i pobieranie
energii cieplnej z bufora a nie z kotła. Zapewnia to stabilną pracę kotła
przy właściwych parametrach zładu i stabilną pracę układu grzewczego.

No w sumie to co, cos za coś albo piec pordzewieje albo ja
sie zasuszę? A podobno grzejników
tez nie należy zamykać bo cośtam w nich..kamień,osad
czy inna fanaberia uszkadza te zaworki?
grzejników nie należy zamykać aby zapewnić cyrkulację wody w układzie. Ona
krąży przez grzejniki i gdzieś ten obieg musi się zamykać. Zamykając
grzejniki spowodujesz zastój wody i zagotowanie kotła. Patrz na to co
wcześniej napisałem o zaworach termostatycznych.

No i jeszcze jedno. U mnie jak na piecu jest 60 stopni
to ja juz mogę na golasa popylć a znajomy mówi, że
on trzyma do 85 i u niego wieczna lodów- jak to sie dzieje?

Bo całkowicie różnymi rzeczami są: temperatura zładu, sprawność i wydajność
układu grzewczego, prawidłowa regulacja układu grzewczego, charakterystyka
domu (zapotrzebowanie na ciepło, termoizolacja, właściwie dobrane
grzejniki).
Może ma źle zrobione CO, może niesprawne, może to jeszcze coś innego.

--
p?rform?rka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pompa ciepła Górny Śląsk
Kinkiet do lustra
Obliczanie kosztów czynszu
Długa kołdra i do tego poszwa
Mlynek do zlewozmywaka dwukomorowego.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »