Strona główna Grupy pl.rec.ogrody kolejny dereń był padł...

Grupy

Szukaj w grupach

 

kolejny dereń był padł...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-08-14 01:59:05

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: "Anna" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Grzegorz Sapijaszko napisał(a) w wiadomości: ...
>...łupem jakiego? pierdolonego tubylca, miło?nika ładnych drzewek i
>krzaczków. Bo oprócz mojego, eleganckiego, derenia białego, to
>skurwysyn zabrał jeszcze Inki ?liwę wi?niow?.
>
>Żeby mu uschło i uwi?dło.
>
>Pozostaj?c w niutulonym żalu,
>Inka i Grzesiek
>--
Nie wiem, czy to Was pocieszy ale mojej sasiadce z działki ukradli w tym
roku trzy piekne złociste tuje. Niech ich..........

Pozdrawiam
Ania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-08-14 04:23:13

Temat: Re: kolejny dereńbyłpadł...
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl> napisał w
............
....................
> Młodszy Janie, znowu zaczepiasz Krzysztofa M., a to mój przyjaciel:-)

A czy ty jesteś jakąś świętą krową, ze nie można zaczepiać Twoich
przyjaciół?
Ja rozumiem Jana. Normalnie to On lubi rozmawiać ze mną i nie można Mu się
dziwić. :-)
Szkoda tylko, ze powiela nie swoje słowa nie starając się wymyślić
samodzielnie jakiś efektownych wypowiedzi. Jednak, wszystko przed nim.
Kiedyś będzie Starszy a wtedy będą cytowali Jego, jak najlepszą klasykę.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-08-14 06:25:47

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m1znvq7jr6.fsf@sapijaszko.net:

> ...łupem jakiegoś pierdolonego tubylca, miłośnika ładnych drzewek i
> krzaczków. Bo oprócz mojego, eleganckiego, derenia białego, to
> skurwysyn zabrał jeszcze Inki śliwę wiśniową.

To faktycznie chyba jakis koneser byl...
Moze chociaz ich nie zmarnuje...
Ale z drugiej strony co to za pocieszenie?

> Żeby mu uschło i uwiądło.

Nie wnikam, co, do zyczen sie dolaczam :-)

> Pozostając w niutulonym żalu,
> Inka i Grzesiek

Wyrazy wspolczucia na Wasze rece
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Moze do ciekawszych roslin dorob petelki pod pradem?
Bo dowiazywac ich do zawleczek granatow jednak nie radze - rekultywacja
terenu wymaga potem duzo wysilku :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-08-14 07:12:44

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > Żeby winorośla wykopał to rozumiem , ale derenia, on nie wie co
> > czyni,pójdę dalej, za zniszczenie derenia kara dwadzieścia lat
> > więzienia jest zbyt małą.
>
> Wiesz, najgorsza jest nasza bezsilność...

U mnie jest odwrotna sytuacja.
Nad Czerniejowka rosnie mnostwo dereni. Bardzo duzo maja owocow. Nikt tego
nie rusza. Ale winorosle.. Te musza rosnac za ogrodzeniem, kazdego
wieczora sprawdzanym czy wszystkie furtki zamkniete.

Pozdr.

D.P.

A czy z owocow dereni, tych dzikich, mozna robic to o co Tobie Grzegorzu
chodzi?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-08-14 07:13:09

Temat: Re: kolejny dereńbyłpadł...
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Marusiński napisał:

> Użytkownik "Bogusław Radzimierski" <a...@o...pl>
> napisał w ............
...
> Szkoda tylko, ze powiela nie swoje słowa nie starając się wymyślić
> samodzielnie jakiś efektownych wypowiedzi.

Krzysztofie, Twe wypowiedzi są tak efektowne, że nie sposób
wymyślić czegoś bardziej efektownego.
Jeżeli chodzi zaś o powtarzanie. Nie chciałbym aby czas spędzony
na dyskusjach z Tobą był czasem straconym. Traktuję Cię poważnie
i staram się po prostu przyswajać m.inn. Twoje nauki (jak i nauki
innych).

- moja żona czy dzieci, pouczone już teraz przeze mnie, nigdy nie
zapytają się o drogę w obcym kraju, mając w świadomości,
że odpowiedź będzie w języku obcym dla mnie, a ten odpowiadający
może być na tyle niegrzeczny, że nie sięgnie po stosowny słownik
językowy.
- czyż może być lepszy argument trafiający do dzieci aby uczyły
się języków obcych aniżeli ten, który przytoczyłem, a Bogusław
niesłusznie poczytał za złośliwość?

> Jednak, wszystko przed nim.
> Kiedyś będzie Starszy a wtedy będą cytowali Jego, jak najlepszą
> klasykę.

Nigdy, niestety nie będę Starszy. Jego już nie ma na tym świecie
od wielu lat, chociaż ma tutaj jeszcze swój malutki ogródek,
na którym tak długo jak żyje będą kwitły kwiatki.
Mogę być co najwyżej starszy, jak nie będę się uczył języków,
oczywiście. W każdym bądź razie, przy Tobie, który jesteś
Major ja zawsze będę Minor.

Pozdrowienia, Jan_jr

PS
Moje listy nie mają stopki, mają natomiast podpis.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-08-14 07:13:22

Temat: Re: kolejny dereńbyłpadł...
Od: "Jan Junior" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bogusław Radzimierski napisał:
...
> Młodszy Janie, znowu zaczepiasz Krzysztofa M., a to mój przyjaciel:-)

Bogusławie, czy przyjaźń może być aż tak zaborcza?
Nie odbieraj mi nadziei.

Toż to Krzysztof M. napisał:
"Wolimy sprzeczać sie niż prawić sobie komplementy. Wolimy się sprzeczać bo
ujawnianie różnic w poglądach prowadzi do poznania.
Dlatego też, lepiej jest zaczepiać wagony niż puszczać każdy wolno, odrębnym
torem"

Wielkie słowa. Postępując w myśl tej maksymy, łudzę się, że dojdzie do
poznania (mam nadzieję, że autor nie popełnił literówki), i że kiedyś tam,
pomiędzy mną i Krzysztofem też zrodzi się coś na kształt tego wspaniałego
związku łączącego Jego i Ciebie. ;-)

Serdeczne Pozdrowienia,
Jan_jr


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-08-14 07:14:08

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> writes:

> Żarty wskazują, że nie bardzo przejąłeś się ową kradzieżą. W takiej
> sytuacji może zastosowany wulgaryzm nie był taki konieczny.

Przejąłem się, wbrew pozorom. Powiem więcej -- w poszukiwaniu
obszedłem większą część wsi, rozglądając się po ogródkach. A żarty?
Cóż, co się stało to się nie odstanie, a natura nie pozwala smucić mi
się dłuższy czas.

> Tak na dobrą sprawę to nie można powiedzieć, że pisałeś po łacinie.

Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że ,,piszę po łacinie''.

> Ty podałeś nazwę botaniczną której niektóre elementy zapożyczone są
> z łaciny. Tak więc, aby być bardziej dokładnym warto pisać "nazwy
> botaniczne" a nie "nazwy łacińskie".

Podobnie, w swojej wypowiedzi nie użyłem określenia ,,nazwy
łacińskie''...

> Oczywiście współczuję Ci z powodu kradzieży.

Dziękuję i pozdrawiam,
Grzesiek
--
Andżelikę z miasta Szczawnicy
Przypiliło raz na ulicy.
Lecz usłużni przechodnie
Wnet pokryli ją zgodnie.
I nie zmięli jej nawet spódnicy.
(C) Piotr Chytry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-08-14 07:20:22

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:

> PS. Moze do ciekawszych roslin dorob petelki pod pradem?

Ech, nie warto... Gdyby chociaż przyszedł i zapytał: gdzie takie można
kupić, albo, czy nie mam ich za dużo i czy nie podzieliłbym
się... Szkoda słów.

> Bo dowiazywac ich do zawleczek granatow jednak nie radze -
> rekultywacja terenu wymaga potem duzo wysilku :-)

Ale orać/przekopywać już nie trzeba :-)

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Tak chudą była panienka z Wikliszek,
że na jej widok brał ludzi skręt kiszek.
Raz się okropny jej zdarzył wypadek:
tak pośliznęła się ssąc lemoniadę,
że wpadła przez słomkę w kieliszek.
(C) Janusz Minkiewicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-08-14 07:44:10

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> writes:

> Nad Czerniejowka rosnie mnostwo dereni. Bardzo duzo maja
> owocow. Nikt tego nie rusza.

Widzisz, ten[1] nawet owoców nie miał. A jak kiedyś zakwitnie i owoce
zawiąże, to będą one li tylko ozdobą.

> Ale winorosle.. Te musza rosnac za ogrodzeniem, kazdego wieczora
> sprawdzanym czy wszystkie furtki zamkniete.

Taaa...

> A czy z owocow dereni, tych dzikich, mozna robic to o co Tobie
> Grzegorzu chodzi?

Można robić nalewki na spirytusie, wódce i czymś tam jeszcze.

Pozdrawiam,
Grzesiek
[1] był to Cornus alba odm. 'Elegantissima'.
--
Młoda dama imieniem Klarysa
dosiadała z uśmiechem tygrysa.
W końcu, na prośbę kotka,
dama wsiadła do środka,
uśmiech dosiadł zaś gęby tygrysa.
(C) Tomasz Bauer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-08-14 10:06:03

Temat: Re: kolejny dereń był padł...
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m18z39j4jj.fsf@sapijaszko.net...
.........................
> > Tak na dobrą sprawę to nie można powiedzieć, że pisałeś po łacinie.
>
> Ależ ja nigdy nie twierdziłem, że ,,piszę po łacinie''.
..........................
> Podobnie, w swojej wypowiedzi nie użyłem określenia ,,nazwy
> łacińskie''...

Bo ja, Grzegorzu, nie z literą, a z duchem Twojej wypowiedzi polemizowałem.
Nie napiszesz przecież że te kilka wyrazów jest pełnym odzwierciedleniem
tego co masz do zakomunikowania. Uważam, że słowa to tylko nieudolne sygnały
naszych uczuć i poglądów.
Jeżeli nie zrozumiałeś mojej intencji to wycofuję co do Ciebie napisałem.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Winorośle ???
Rośliny na bardzo suchą glebę
Radermachera
Pepino
co z tymi marketami?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »