> Z wielka przyjemnoscia oglaszam konkurs! [...]
Brawa, huczne brawa, aplauz. :-)

> Regulamin konkursu
> 1. Konkurs trwa od momentu ogłoszenia na grupie dyskusyjnej
pl.rec.ogrody,
> zwanej dalej grupą, do 30 lisopada 2001.
"Nie ma takiego numeru..." ;-)))

> 2. Przedmiotem konkursu są wszystkie listy wysyłane na grupę.
No nareszcie ktoś mnie zacznie czytać od początku do końca [widzisz (...),
bierz przykład z jury]

> 3. Konkurs dotyczy dwóch kategorii:
> najciekawszego pytania i najciekawszej odpowiedzi.
> Przez najciekawsze rozumie się wszystko co zwróci uwagę jury a zatem
[...]

Zadanie
^^^^^^^
Czy pytanie/odpowiedź może być:
najciekawsze = trudne + zabawne + nietuzinkowe + innowacyjne
Ciężki orzech do zgryzienia. Dlatego "rozebrałem" to na czynniki pierwsze:

1. najciekawsze = samo z siebie sugeruje, że chodzi o przymiotnik
pochodzący
od ciekawy [m. os.] czyli w znaczeniu <<interesujący>> się:
1.1. kimś lub czymś, zaciekawiony, ciekawy czegoś; albo
1.2. będący czymś/kimś zainteresowany [w tym przypadku] zadający
(naj)ciekaw/sz/e pytanie i udzielający (naj)ciekaw/sz/ej
odpowiedzi.

Zadanie pozornie wydaje się być łatwe, możemy pisać o kimś kogo z braci
ogrodniczej lubimy [a tym bardziej zapytać o kogoś takiego] nie mówiąc już
o tym, że możemy napisać lub zapytać o naszą pasję innych, jeszcze lepiej,
powinniśmy być w ogóle ciekawi czegoś lub kogoś [mówiąc bez ogródek
wścibscy, im bardzie tym lepiej] czy też dogłębnie zainteresować się tym
co robią inni. A wszystko po to aby zaspokoić=przypodobać się
(naj)ciekaw/sz/emu jury. Inaczej nas nie dostrzegą.

2. trudne = [kogo dotychczas jeszcze nie ogarnęły wątpliwości, to niech
czyta dalej];
trudny st. w. trudniejszy <<wymagający wiele trudu, wysiłku, nie dający
się szybko osiągnąć, wykonać, zrozumieć itp..>>: Trudne zadanie [vide
pytanie/odpowiedź]. *Trudne dla kogoś: Zadanie za trudne dla uczniów.
^pot. Trudny orzech do zgryzienia <<problem trudny do rozwiązania, zadanie
sprawiające trudności>>

3. zabawne = hmmm, zabawa, zabawiać, zabawiać się, zabawić, zabawić się,
zabawka, zabawkarski, zabawkowy, zabawny (?), zabawowy (?).
O kurcze, chyba jednak zabawny, zabawna, zabawne, to to.
Zabawny m. os. zabawni, st. w. zabawniejszy a. bardziej zabawny
<<komiczny, śmieszny, wesoły>>: Zabawny zbieg okoliczności. Zabawna
dziewczynka. Zabawna anegdota. A czy zabawne może być pytanie/odpowiedź?

4. nietuzinkowe = ? Brak w słownikach. Ale zaraz, jest tuzinkowy. Coś, co
jest tuzinkowe, jest często spotykane i bardzo przeciętne. Słowo używane z
dezaprobatą. Aha, czyli ma być niespotykane [skoro tak to jak to
uczynić?], nieprzeciętne i używane z aprobatą czyli <<zgoda>> Aprobata
kogoś, czegoś. Zyskać aprobatę. [Skoro tak to wnioskuję, że należy ją
wcześniej uzyskać? Cenzura = jury?]. Swoją drogą jak niespotykane może być
aprobowane?

5. innowacyjne = <<nowatorskie, reformatorskie>> Innowacyjne propozycje,
rozwiązania.
Propozycje czy też rozwiązania nie występują raczej w formie pytającej,
nieprawdaż?

Czas na podsumowanie:
1. najciekawsze = interesujące/wścibskie;
2. trudne = nie dający się szybko osiągnąć, wykonać, zrozumieć;
3. zabawne = komiczne, śmieszne, wesołe;
4. nietuzinkowe = niespotykane ale aprobowane
5. innowacyjne = nowatorskie, reformatorskie (ale tylko odpowiedzi)

Rezultat:
interesujące, wścibskie = nieosiągalne, niewykonalne, niezrozumiałe +
komiczne, śmieszne, wesołe + niespotykane ale aprobowane + nowatorskie,
reformatorskie

Teraz obie strony równania dzielimy przez wspólny podzielnik czyli:
1. interesujące i wścibskie : najciekawsze = wścibskie;
2. nieosiągalne, niewykonalne, niezrozumiałe + komiczne, śmieszne, wesołe
+ niespotykane ale aprobowane + nowatorskie, reformatorskie : najciekawsze
= nieosiągalne, niewykonalne, niezrozumiałe + komiczne, śmieszne

W wyniku dzielenia otrzymaliśmy:
wścibskie {przynajmniej na tej grupie} = nieosiągalne, niewykonalne,
niezrozumiałe + komiczne, śmieszne

Inaczej mówiąc zadanie określone w p.3 Regulaminu (... najciekawsze ...
[wszystko co zwróci uwagę jury] ... trudne, zabawne, nietuzinkowe,
innowacyjne.) jest z mojego punktu widzenia niewykonalne. Ja tam wolę iść
na całość, tfuuu, na ilość, to znacznie prostsze. I treść nie odgrywa
żadnej roli.
Ech, szkoda, że nie ma takiego konkursu. ;-(((
pozdr. Jerzy
PS
I proszę mi nie mówić, że to było nie na temat.
Albo, że nie o ogrodach. Uważny czytelnik znajdzie to właściwe słowo.