Data: 2007-10-28 22:59:38
Temat: Re: kontakt nietelepatyczny
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fg338q$rgj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:fg32g2$rlg$1@news.onet.pl...
>
> > Gdybyś była psychologiem nalezałoby odebrać ci dyplom
> > bo tylko skończony nieudacznik mógłby zdiagnozować u mnie
> > [choćby z postów tutaj]że szukam akceptacji, mogę zaraz ci
> > to udowodnić zaprzestając pisania...chcesz? A może właśnie
> > na tym ci zależy?
>
> To miałby być dowód braku potrzeby akceptacji??? ;)))
> Raczej byłby to dowód twojej porazki w szukaniu takowej.
Serio uważasz że byłabyś
[lub ktokolwiek tutaj]
w stanie mi ją zaoferować?
Bo ja nie mam takich złudzeń
wobec kogokolwiek z ludzi...
a na zabieganie o jakieś
erzace już nie mam
ani sił ani ochoty
> >> >> >> Z takim nastawieniem jest nie do uratowania.
> >> >> >
> >> >> > Nikt z tych którzy cię nauczyli takiego przekonania
> >> >> > nie nadaje się na "dobrego pasterza"...
> >> >>
> >> >> Zaiste, to nie ci od "dobrego pasterza" mnie uczyli. :)
> >> >>
> >> > To widać...zagubiona łowiecko
> >>
> >> Spokojnie znajdziesz na tej grupie i łowiecki niezagubione,
> >> chętne do pomocy.
> >
> > Każda która twierdzi że "niezagubiona"
> > sama potrzebuje pomocy znacznie bardziej.
>
> Napisałam "i" czyli najdziesz tu pewnie i jedne i drugie.
> A sam oceniasz kto kim.
>
> > Więc jak? Zagubionaś czy nie?
>
> Nie masz zaufania do swojej diagnozy?
Nie masz odwagi [niewygodne ci]
jej zaprzeczyć lub potwierdzić
więc odpowiadasz pytaniem?
jak widzisz nie ja
stawiam diagnozy z góry
Doprawdy zagubionaś...
|