Data: 2004-04-18 20:29:26
Temat: Re: kopulowanie
Od: "alt.religion.albertanism" <A...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A FollowUp to a message dated 18 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:458d.00000869.4082e1ab@newsgate.onet.pl
signed by :
> Od czytania o tej kopulacji, poczułam się jakoś tak jak ...
> jakaś krowa czy świnia. Raczej nie powiem do swojego faceta
> "kochanie, mam ochotę z tobą kopulować".
Niestety kobiety dosc rzadko potrafia powiedziec wprost o co im chodzi :-(((
Ale dlaczego nie? "Kochanie, moze najpierw kolacyjka, a potem kopulacyjka? ;-P"
> Czynnośc kopulacji
> w wykonaniu człowieka ma bardzo wiele synonimów (odsyłam
> niejakiego alberta do słownika synonimów np. autorstwa
> Dąbrówki i spółki, str. 41, poz. 243). Miłej lektury :))
Ja jako swiety prorok, mam tendencje do nazywania rzeczy po imieniu.
Nieznosze jak ktos np. na kopulacje mowi "kochac sie",
albo "uprawiac milosc" - co za bdury!
A szcyty obludy to terminologia katolicko- israelska:
"zblizyl sie do kobiety...", "wspolzyli malzensko..."
Kopulacja to slowo jak slowo, tak jak penis, sperma, vagina.
Swinie tez maja penisy, sperme, vaginy.. co z tego!?
Masz z tego powodu nie kopulowac? 8-O
Pokopuluj z piec razy myslac -
"Teraz fajnie sobie kopuluje z moim kochanym XY, mmm..."
- i twoje uprzedzenia znikna raczej... :-)
"Wszystko jest religijne albo jakąś religią." - takze kopulacja
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
|