"Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> wrote:
> Słuchajcie, jak to jest z tymi wszystkimi pomadkami, kredkami,
> tuszami i cieniami? Mam na myśli te sprzedawane pod marką
> Sephora. Miliony kolorków zachęcają (jest nawet Szminka w Moim
> Wymarzonym Kolorze, Którego Nigdzie Nie Ma), ale jakoś nie mam
> odwagi spróbować. Ktoś testował i może im wystawić dobrą opinię?

No, nie gryzie, nie rzuca sie na czlowieka i ogolnnie niegrozne, jakby
co. Calkiem normalna szminka/lakier (te dwie rzeczy z Sephory
testowalam). Szminka dosc mila, niezgorzej sie trzyma (no, nie jest z
tych niezjadalnych, ale OK), nie wysusza, ogolnie znosna. A kupilam ja z
podobnego powodu, nielatwo w inych firmach o czekoladowa w kolorze
szminke :)))

Lakiery bardzo przyzwoite, tez. W bardziej dziwacznych kolorach takie
preferuje, bo rzadko sie maluje i malenka buteleczka to jest wlasnie to.
Srebrny wykorzystalam do konca, ciemnofiolkowy i niebieski metalik sa
wlasnie kupione (ciemnofiolkowy zreszta juz przetestowany, wzbudzil
zachwyt u uwielbiajacej fiolet Viviane).

Aha, wlasnie kupilam tez puder, taki swiecacy, typu sylwestrowego.
Jedyne co mu moge zarzucic to to, ze czlek przestajje do konca sie
swiecic dopiero po trzecim myciu :)

EwaP HF FH, ktora nie kupuje wiecej Sephory tylko dlatego, ze jest
stosunkowo drogo
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317