Strona główna Grupy pl.rec.ogrody koszenie trawników

Grupy

Szukaj w grupach

 

koszenie trawników

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2005-06-30 23:18:54

Temat: Re: koszenie trawników
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Moon wrote:

> No jak to, książka, wiersz, są jak najbardziej materialne, bo są
> zapisane na czymś - na jakims nośniku, są namacalne. Samo powiedzenie
> tegoż nie jest dziełem.
> Projekt sadu - też jest dziełem i pewnie ma format jakiegoś planu.
> Ale już np. opryskiwanie czyjegoś sadu?
> Jakie to "dzieło"? Tego się nie da pomacać:)
> Dlategotez wydawałoby się na logikę, że podobnie, koszenie trawy nie
> może być dziełem. Bo jeśli może, to każda praca może być dziełem też, a
> nie o to chodziło przecież ustawodawcy.

Wedlug interpretacji, ktore wygooglowalem, dzielem jest tez
na przyklad nauczenie kogos czegos. Nie powinno byc wiec
problemu z nazwaniem dzielem skoszenia trawy.

Rozroznienie, jakie wprowadzil ustawodawca, najwyrazniej dotyczy
jednostkowosci dziela. Dzielem bedzie jednorazowe skoszenie Twojego
trawnika. Nie bedzie nim koszenie go co tydzien.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2005-06-30 23:54:03

Temat: Re: koszenie trawników
Od: "Moon" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:y5%we.29104$IL3.654@tornado.ohiordc.rr.com...

> Wedlug interpretacji, ktore wygooglowalem, dzielem jest tez
> na przyklad nauczenie kogos czegos. Nie powinno byc wiec
> problemu z nazwaniem dzielem skoszenia trawy.
>
> Rozroznienie, jakie wprowadzil ustawodawca, najwyrazniej dotyczy
> jednostkowosci dziela. Dzielem bedzie jednorazowe skoszenie Twojego
> trawnika. Nie bedzie nim koszenie go co tydzien.

Ale nie wiem...bo nauczenie kogoś czegoś może być i zwykle odbywa się raz.
No bo się już nauczy i koniec.
A koszenie jest czynnością powtarzalną i to często.
Bo jak to - raz skosić - to dzieło? Ale jak "raz"? Raz w życiu? Raz w roku?
Raz na tydzień?
Według mnie, nic co powtarzalne, nie może być podmiotem umowy o dzieło.
I chodzi tu o powtarzalność z pktu widzenia odbiorcy dzieła. Mogę mu zrobić
gipsowego misia i będzie to dzieło, ale jak mu zrobię 20 i 50 to nie będzie
50 dzieł. Będę miał zlecenie robienia gipsowych misiów.
A ja z kolei mogę zrobić tego samego misia Kowalskiemu i Malinowskiemu i
komu tam, będę miał osobne umowy o jednostkowe dzieło.
Zagmatwane to, ale z czegoś prawnicy muszą żyć, nie?

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2005-07-01 01:00:40

Temat: Re: koszenie trawników
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Moon wrote:

> Ale nie wiem...bo nauczenie kogoś czegoś może być i zwykle odbywa się
> raz. No bo się już nauczy i koniec.

Tutaj musze zaoponowac. Wiekszosc amerykanskich studentow
uczy sie dodawania ulamkow kilka razy w zyciu. Za kazdym razem
od nowa. Za kazdym razem bezskutecznie :-(

> A koszenie jest czynnością powtarzalną i to często.
> Bo jak to - raz skosić - to dzieło? Ale jak "raz"? Raz w życiu? Raz w
> roku? Raz na tydzień?

A to juz interpretuje Urzad Skarbowy :-)

> Według mnie, nic co powtarzalne, nie może być podmiotem umowy o dzieło.
> I chodzi tu o powtarzalność z pktu widzenia odbiorcy dzieła. Mogę mu
> zrobić gipsowego misia i będzie to dzieło, ale jak mu zrobię 20 i 50 to
> nie będzie 50 dzieł. Będę miał zlecenie robienia gipsowych misiów.
> A ja z kolei mogę zrobić tego samego misia Kowalskiemu i Malinowskiemu i
> komu tam, będę miał osobne umowy o jednostkowe dzieło.
> Zagmatwane to, ale z czegoś prawnicy muszą żyć, nie?

Masz racje.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2005-07-01 09:29:11

Temat: Re: koszenie trawników
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 1 Jul 2005 01:05:12 +0200, Moon napisał(a):

>> Jednorazowe napisanie np okolicznościowego wiersza będzie umową o dzieło,
>> a
>> trudno to nazwać rzeczą materialną:)
>
> No jak to, książka, wiersz, są jak najbardziej materialne, bo są zapisane na
> czymś - na jakims nośniku, są namacalne. Samo powiedzenie tegoż nie jest
> dziełem.
> Projekt sadu - też jest dziełem i pewnie ma format jakiegoś planu.
> Ale już np. opryskiwanie czyjegoś sadu?
> Jakie to "dzieło"? Tego się nie da pomacać:)
> Dlategotez wydawałoby się na logikę, że podobnie, koszenie trawy nie może
> być dziełem. Bo jeśli może, to każda praca może być dziełem też, a nie o to
> chodziło przecież ustawodawcy.


Zależy jak rozumieć słowo "dzieło" - w przypadku umowy to to po prostu
efekt jednorazowego działania. Czyli powiedzenie wiersza też będzie dziełem
w rozumieniu K.C. I opryskanie sadu również.
Chociaż 'na logikę' wydaje się to absurdem:)


> To jest jakiś bałagan, jestem pewny na 99%, że dawniej tak nie było, ale już
> dawno temu kończyłem prawo więc sie nie będę wymądrzał.


:)
Akurat z tymi umowami mam do czynienia na codzień - właściwie chodzi o to,
by nie wiązać pracodawców umowami o pracę i wynikającymi z tego
obowiązkami w przypadku jednorazowych zleceń. Ale jest druga strona medalu,
wiele firm nagina przepisy by uniknąć dodatkowych (znacznych) kosztów
związanych z podpisaniem umowy o pracę. I moim zdaniem tak było w przypadku
syna Mirka - umowa o dzieło nie może narzucać w jakich godzinach ma być
dzieło wykonane, może określić tylko termin do kiedy.
Dowcip polega na tym, że ustawodawca nie może się zdecydować od których
umów należy odprowadzać składki na ubezpieczenie społeczne a od których
nie. I średnio co dwa-trzy lata zmieniają się przepisy:) No ale jaki naród
to taki ustawodawca;)

I jeszcze jedno, ktoś napisał, że PIP nie napisze pozwu do sądu. Otóż nie
jest to do końca prawdą, jeśli inspektor PIP-u stwierdzi, że doszło do
rażącego naruszenia przepisów wynikających z Kodeksu Pracy ma obowiązek
sprawę skierować do Sądu Pracy. Inspektoraty PIP-u zatrudniają też
zazwyczaj prawników, którzy pomagają rozwikłać takie sprawy. Poza tym pozew
można złożyć samemu, bez żadnych opłat - pracownik jest z nich zwolniony.


Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2005-07-01 19:09:31

Temat: Re: koszenie trawników
Od: "Elfir Dar'n'Ytta" <e...@p...fm.invalid> szukaj wiadomości tego autora

> Mogłabyś zacytowac treść umowy?
> Bo jeśli tam stoi koszenie i utrzymanie w należytym stanie to podpada pod
> umowę zlecenia, a jeści pielęgnacja i uzyskanie okreslonego rezultatu to
> dzielo.

Tresc umowy sciagnelam sobie z jakiejs strony i jest w niej tylko
sformuowanie - pielegnacja zieleni wokol budynku ul..........

Elfir

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2005-07-04 15:08:47

Temat: Re: koszenie trawników
Od: "Tarpan" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Moon" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:da1trg$lp6$1@amigo.idg.com.pl...
>
> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:t8nnpcuoc1cf$.1e5enfj6n3r0u.dlg@40tude.net...
...
> No jak to, książka, wiersz, są jak najbardziej materialne, bo są zapisane
> na czymś - na jakims nośniku, są namacalne. Samo powiedzenie tegoż nie
> jest dziełem.
...
=======================
Jest jak najbardziej. Podpisuję umowy o dzieło z osobami prowadzącymi np.
konferansjerkę, lub recytuj acymi np. swike utwory. "Dzieło" w rozumieniu
handlowym nie ma nic wspólnego z materia...
Perzepisy podsatkowe dokładnie to definiuja. Było tak zawsze. Osobiście
podpisywałem umowy o dzieło polegające na usłudze (jako studenta, np. mycie
szyb).
Pozdrowienia
Jan
PS. Umowa o dzieło moze przewidywać posługiwanie sie narzędziami
zleceniodawcy...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2005-07-04 18:07:24

Temat: Re: koszenie trawników
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 4 Jul 2005 17:08:47 +0200, Tarpan napisał(a):


<Ciach>

Tnij proszę dokładnie posty, wycinaj co trzeba bo w efekcie włożyłeś w moje
usta coś, czego nie powiedziałam:(

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Twoje Kolekcje on-line ?
walec do trawnika
Gdzie kora hurtowo w Lublinie
Osy na balkonie
Rozdrabniacz - gdzie sprzedać?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »