« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-19 16:51:10
Temat: koszt operacji guza muzguile zwyczajowo daje się (mimo ubezpieczenia)za operację usuniecia guza
(nowotwór)na muzgu, i kiedy, przed czy po
oeracji. Dziękuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-19 17:23:39
Temat: Re: koszt operacji guza muzguOn 19 Sep 2005 18:51:10 +0200, "citi" <c...@v...pl> wrote:
>ile zwyczajowo daje się (mimo ubezpieczenia)za operację usuniecia guza
>(nowotwór)na muzgu, i kiedy, przed czy po
>oeracji. Dziękuje.
guzy MUZGU zwyczajowo operuję sie bez łapówek
--
Leszek Słodkowski aka Harry Haller
gg 1398692 harry[at]harryhaller.com
Paderborn , Niemcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-19 17:27:48
Temat: Re: koszt operacji guza muzguNo właśnie ;-)
...i MÓZGU też.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-19 17:34:56
Temat: Re: koszt operacji guza muzguPiotr <e...@t...pl> napisał(a):
> No właśnie ;-)
> ....i MÓZGU też.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
A na ile zwyczajowo wyceniasz swoje zycie 9zycie bliskiej osoby)?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-19 17:44:30
Temat: Re: koszt operacji guza muzguciti napisał(a):
> ile zwyczajowo daje się (mimo ubezpieczenia)za operację usuniecia guza
> (nowotwór)na muzgu, i kiedy, przed czy po
> oeracji. Dziękuje.
>
a jeśli nie da się to usuwają mózg a guza zostawiają?
nasunęła mi się taka myśl,skoro lekarz nie weźmie do łapy i operacja się
nie uda powiedzmy w wyniku braku "motywacji" to może zostać potraktowane
to jako,że nic więcej nie mógł zrobić-pacjenta nie ma
a jak ja np: nie dostane w łape projektując powiedzmy strop i się na łeb
zawali i zginie człowiek to ide do paki i nie moge powiedzieć
przepraszam pomyliłem się,przykro mi
co za popierdolone myślenie Polaków,już dawno myślałem coby zdobyć
obywatelstwo madagaskaru
--
Marcin K.
****************************************************
*
Pij piwo, będziesz wielki, mleko zostaw dla mnie....
****************************************************
*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-19 18:05:16
Temat: Re: koszt operacji guza muzgu
> a jeśli nie da się to usuwają mózg a guza zostawiają?
>
> nasunęła mi się taka myśl,skoro lekarz nie weźmie do łapy i operacja się
> nie uda powiedzmy w wyniku braku "motywacji" to może zostać potraktowane
> to jako,że nic więcej nie mógł zrobić-pacjenta nie ma
> a jak ja np: nie dostane w łape projektując powiedzmy strop i się na łeb
> zawali i zginie człowiek to ide do paki i nie moge powiedzieć
> przepraszam pomyliłem się,przykro mi
>
Śmiej się śmiej, w moim mieście koleś naprawdę tak zrobił strop że się
zawalił na szczęście nie na głowę, ale zrobił się szum i kolesiowi firmę
zamkneli ... Ciekawe kiedy w Polsce będzie tak w medycynie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-19 19:05:43
Temat: Re: koszt operacji guza muzguOn Mon, 19 Sep 2005 17:34:56 +0000 (UTC), "Izabela " <c...@N...gazeta.pl>
wrote:
>A na ile zwyczajowo wyceniasz swoje zycie (zycie bliskiej osoby)?
Nie ma takiej ceny - to przecież jasne.
Czy to znaczy , że mam komus mówić ile ma dać łapówki jakiemuś śmieciowi ???
Człowiek troszczący się o życie swoich bliskich jest podstawiony pod ścianą.
Ktoś kto to wykorzystuje jest po prostu zwykłym śmieciem i zasługuję na
prowokację ze strony niedoszłych pacjentów i zapuszkowanie w pierdlu.
I mówię to jako lekarz.
howgh
--
Leszek Słodkowski aka Harry Haller
gg 1398692 harry[at]harryhaller.com
Paderborn , Niemcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-19 20:20:08
Temat: Re: koszt operacji guza muzgu
Użytkownik "Harry Haller" <b...@h...com.wytnij> napisał
> guzy MUZGU zwyczajowo operuję sie bez łapówek
ŁapUwek. Bądźmy konsekwentni :D.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-20 07:05:04
Temat: Re: koszt operacji guza muzgu
"Izabela " <c...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:dgmss0$59f$1@inews.gazeta.pl...
> Piotr <e...@t...pl> napisał(a):
>
>> No właśnie ;-)
>> ....i MÓZGU też.
>>
>> Pozdrawiam
>> Piotr
> A na ile zwyczajowo wyceniasz swoje zycie 9zycie bliskiej osoby)?
Odpowiem ci w kontekście pytania - na tyle żeby gołymi rękami zajebać tego
który przy tej operacji coś spierdoli.
Konrad
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-20 08:54:33
Temat: Re: koszt operacji guza muzgu> Człowiek troszczący się o życie swoich bliskich jest podstawiony pod
ścianą.
> Ktoś kto to wykorzystuje jest po prostu zwykłym śmieciem i zasługuję na
> prowokację ze strony niedoszłych pacjentów i zapuszkowanie w pierdlu.
>
>
> I mówię to jako lekarz.
>
więc pewnie jako lekarz nie masz problemów
z dostępem do opieki medycznej , czasem nawet
podstawowej dla siebie i swojej rodziny?
z doświadczenia wiem że wielu jest śmieci wśród lekarzy
a w sytuacji zagrożenia życia swojego lub bliskich nikt
o żadnych prowokacjach nie myśli
IYIS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |