Strona główna Grupy pl.rec.ogrody kruszczyki Epipactis

Grupy

Szukaj w grupach

 

kruszczyki Epipactis

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2007-07-17 13:09:06

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa S." <e...@w...to.plusnet.pl> napisał w wiadomości
news:Xns997081FEA8340ewbarwywaltoplusnetp@127.0.0.1.
..

> Ale istnienie ślimaków w ogrodzie wyklucza istnienie języczek, a nie
> wyklucza istnienia storczyków (przynajmniej u mnie mimo plagi nie
> wykluczyło), więc problem współistnienia obu się rozwiązał sam :D

Podkolanom slimaki zjadly liscie tuz po posadzeniu zostawiajac same
kwiatostany.

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2007-07-17 13:21:54

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f7id43$s8u$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Hejka. Może to emigrant z Rospudy obawiający się, że 1-go sierpnia
> ekolodzy go zadepczą. ;-)

Na odleglosc wyczuwa bezpieczne siedlisko ;)

Pozdrawiam,
Bpjea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2007-07-17 13:24:46

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Ewa S." <e...@w...to.plusnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17 lip 2007, "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisal(a) w wiadomosci
news:f7icqr$re9$1@nemesis.news.tpi.pl

> Ostatnio mialem okazje ogladac siewke kruszczyka w ogrodzie kolegi
> (juz kwitnie). Problem w tym, ze nikt z nas lub w okolicy kruszczykow
> nie mial i nie wiadomo skad sie on wzial. Jak beda zdjecia tej
> rosliny, to dam znac w sprawie identyfikacji.

Kruszczyków posiadać nie trzeba, żeby się obsiały - mają nasiona tzw.
dalekiego transportu. Kwestia, czy grzybka dorwą. Helleborine sam rośnie w
prawie każdych krzakach, bardzo chętnie na obrzeżach lasów, w rowach
przydrożnych i innych takich. Włazi też w bardzo nietypowe miejsca.
Najdziwniejsze miejsce, w jakim go widziałam, to była kupa resztek
asfaltowych w Jaworze i na niej sobie zdrowo rósł.
Te wasze to na 100% coś z grupy helleborine, a na 95% helleborine s.s.
Fajne, bo zielone :-)
Zdjecia podeślij, to będzie pewność.

Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2007-07-17 13:56:28

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Ewa S." <e...@w...to.plusnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17 lip 2007, "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> napisal(a) w wiadomosci
news:f7if34$ald$1@atlantis.news.tpi.pl

> Podkolanom slimaki zjadly liscie tuz po posadzeniu zostawiajac same
> kwiatostany.

Podkolany to języczki wśród storczyków, jesli chodzi o zżeranie of korz, bo
kwiatki mają ładniejsze, nie mówiąc już o zapachu. A widok ciem próbujących
wieczorem się na nich paść jest rewelacyjny :)
W starym ogrodzie ślimaki zawsze mi zżerały podkolany, a przynajmniej
próbowały. W obecnym nawet nie próbowałam ich uprawiać,podkolanów of
korz, bo za dużo tego obślizgłego życia mam wszędzie.
W tym roku nawet Cephalanthera nagryzły, a to się wcześniej nie zdarzało...

Pozdrowienia - zachrzaniony nieogrodnik Ewa
----------------------------------------------------
-
Nie zagrażam bezpieczeństwu ogółu i mam to na piśmie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2007-07-17 15:44:13

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Jacek Gucio" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa S. <e...@w...to.plusnet.pl> napisał(a):


> A palustris lubi podłoże mokre i na zasadowym spodzie.
> Jacku, tak z ciekawości zapytam, jak go uprawiasz?

Już nie uprawiam.
Odkąd działa melioracja musiałem polubić rośliny odporne na przesuszenie,
z trudem utrzymuję tawułki, pełniki, przylaszczki etc.
Uffff, teraz jest 35 C, nawet ciemierniki więdną, mimo podlewania.

Pozdrawiam gorąco, Jacek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2007-07-17 15:45:11

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa S."

> Te wasze to na 100% coś z grupy helleborine, a na 95% helleborine s.s.
> Fajne, bo zielone :-)
> Zdjecia podeślij, to będzie pewność.

A co powiesz o tych :

http://www.fotosik.pl/moje_obrazki.php

???

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2007-07-17 15:53:58

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:f7iogo$1nt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Ewa S."
>
> > Te wasze to na 100% coś z grupy helleborine, a na 95% helleborine s.s.
> > Fajne, bo zielone :-)
> > Zdjecia podeślij, to będzie pewność.

ERRATA z adresem :

http://milkast.fotosik.pl/

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2007-07-17 16:23:53

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: Marta Góra <m...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Jul 2007 12:18:00 +0200, Katarzyna Tkaczyk napisał(a):



> Była taka bajka, w roli głónej wystąpiły chyba kruk, lis i ser. Lis sera
> nie mogł zdobyć więc machnął reką i stwierdził, ze ser jest niesmaczny
> itd...ktoś może mi podpowie. W Googlach wyskakuje ta bardziej znana o
> chwalonym kruku.
>


Może czasem po prostu warto wystawić nos poza monitor i gógla:)

10 lat temu i wcześniej być może był problem ze zdobyciem, dzisiaj
praktycznie kupić można każde zielsko.
To tylko rzecz gustu, priorytetów, ambicji czy co tam sobie dopiszesz.
Dla mnie ogród to nie zlepek pojedynczych roślin, ale całość na którą lubię
popatrzeć z przyjemnością bez padania na kolana - w ten sposób odpoczywam:)
Schowany pojedynczy badylek nijak w tę koncepcję się nie wpasuje.
Tak samo jak pseudo skalniaka na płaskim terenie, czy "miska" z wodą na
środku zamiast stawu czy oczka wodnego. Ale de gustibus non est
disputandum.
Staram się sadzić rośliny, które u mnie dobrze się czują, nie wymagają
specjalnego zachodu i bez żalu rozstaję się z tymi które rosnąć nie chcą
lub z tymi, które mi się nie podobają.




>>
>>> Takie języczki, fantastycznie kwitną, ładne są i z daleka widać, że
>>> lato w pełni:)
>
> Czy istnienie języczek w ogrodzie wyklucza isnienie storczyków? Moja
> dactylorhizka miała w tym roku ponad metr wysokości, kwiatostan
> porównywalny do kwiatostanu języczki przewalskiego, tylko łodyga
> krótsza. A tak w ogóle moje rosną koło języczek i sie jakoś nie gryzą.

A ktoś pisał, że wyklucza?
Wolę języczki od kruszczyka, więc je sadzę bo rosną u mnie pięknie i akurat
fantastycznie kwitną, pomarańczowa ma przepiękne liście i za nic bym jej
nie wywaliła, zwłaszcza odmiany o ciemnych, prawie brązowych liściorach.
Ewa woli kruszczyka, więc ma kruszczyka:)
A stoplamka tylko pozazdrościć, IMO jeden z najpiękniejszych rodzimych
storczyków:)


Pozdrawiam,
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2007-07-17 16:32:13

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: Marta Góra <m...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Jul 2007 06:48:28 +0000 (UTC), Ewa S. napisał(a):

> Dnia 16 lip 2007, Marta Góra <m...@h...pl> napisal(a) w wiadomosci
> news:12u9bw00eewul$.1e9bs9csalvhc$.dlg@40tude.net
>
>> No i dobrze, że nie sadziły, jest znacznie więcej ładniejszych roślin.
>> No chyba tylko po to by mieć storczyka w ogrodzie:)
>
> Nii.. po to, żeby nauczyć się widzieć piękno nie tylko w badylach na metr
> wysokich, z kwiatkami jak talerze :-)
> Czasem warto uklęknąć :-)
>
>> Takie języczki, fantastycznie kwitną, ładne są i z daleka widać, że
>> lato w pełni:)
>
> Języczki? Te żółte wiechcie, do tego pożerane przez ślimaki? Rozpaczliwe..
> W tym roku już prawie wszystkie skasowałam, zostały mi tylko dwie, z
> powodów absolutnie nie związanych z ich urodą. I chyba długo nie pobędą.
>

Raczej miałam na myśli te o wyprostowanych kwiatostanach, lubię takie
strzeliste badyle. Chociaż kwiaty dłoniastej po ulewie malowniczo wystawały
z jałowca, nie powiem;)
'Laternchen' ma zgrabne, eleganckie kwiaty wielkości tych u nachyłka i
trudno to wiechciem nazwać:) Generalnie ozdobna jest przez cały sezon z
liści - na temat ślimaków się nie wypowiadam, bo to mieszaniec od hessei
więc pewnie by ze smakiem pożarły, mnie ta plaga na szczęście omija nadal.

Pozdrawiam,
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2007-07-17 16:53:33

Temat: Re: kruszczyki Epipactis
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Była taka bajka, w roli głónej wystąpiły chyba kruk, lis i ser. Lis sera
> nie mogł zdobyć więc machnął reką i stwierdził, ze ser jest niesmaczny
> itd...ktoś może mi podpowie. W Googlach wyskakuje ta bardziej znana o
> chwalonym kruku.

La Fontaine - Kruk i Lis

Bywa często zwiedzionym,
Kto lubi być chwalonym.
Kruk miał w pysku ser ogromny;
Lis, niby skromny,
Przyszedł do niego i rzekł: "Miły bracie,
Nie mogę się nacieszyć, kiedy patrzę na cię!
Cóż to za oczy!
Ich blask aż mroczy!
Czyż można dostać
Takową postać?
A pióra jakie!
Szklniące, jednakie.
A jeśli nie jestem w błędzie,
Pewnie i głos śliczny będzie."
Więc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Ser wypadł, lis go porwał i kruka zostawił".

pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

portulaka wielokwiatowa i mszyce
cięcie orzecha włoskiego
Krzewy i drzewa owocowe Chojnice
Wystawa lilii
Zywopłot na suchej glebie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »