Data: 2001-06-04 19:08:52
Temat: Re: kryminalistyka
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Daniel Wieszczycki" <d...@v...ci.uw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:9fe6ge$jsh$1@news.tpi.pl...
>
P.S. Czy w Polsce stosuje sie w ogole cos takiego jak "profil
> > > psychologiczny" w sprawach kryminalnych?
> >
> > Tak, ale rzadko.
>
> Bo i nigdzie na swiecie nie sporzadza sie takich profili czesto. Z bardzo
> prostego powodu. Nie mozna stworzyc porzadnego profilu majac malo danych.
> Wiecej danych mozna zdobyc analizujac powiazane ze soba przestepstwa.
Czyli musimy miec kilka czynow popelnionych przez ta sama osobe i
powiazanych ze
> soba przez organa scigania.
Masz rację. W Krakowie był profilowany Karol Kot i Leszek Pękalski.
Również taką metodę zastosowano jednak dosyć wcześnie a dotyczyła ona Z.
Marchwickiego. W profilowaniu brał udział trust mózgów psychologicznych z
UW, UJ a ze strony prawników młodszy ale już niezrównany wówczas prof
Hanausek. Znam również przypadek, że biegły psycholog wskazał sprawcę
zabójstwa, ale nie oskarżono go z braku innych dowodów.
Seryjni mordercy to po prostu nie nasza specjalnosc :) Na szczescie.
Jednak było parę przypadków, m.in ci, których wyżej wymieniłam a
specjalistyczne szkolenie w zakresie psychologii sądowej obejmuje również
metody profilowania zabójców.
> Sztuka sporzadzania profili rozwinela sie najbardziej w USA, wiadomo
> dlaczego.
I tutaj najbardziej zasłużył się oraz znalazł poczestne miejsce w historii
rozwoju profilowania wasz człowiek - pracownik FBI Robert K. Ressler. Metodę
tę rozbudował John Douglas, psycholog zresztą, długie lata pracujący w
policji,spec od seryjnych zabójców. Miejsce zbrodni, specyficzny sposób
zachowania się sprawcy, wykraczający oczywiście poza sam akt zabójstwa i
stopień rytualizacji oraz tzw. przebudowa miejsca zbrodni, celem zmylenia
toku śledztwa, wyznaczają główne kierunki dociekań. Obecnie, na Zachodzie
oczywiście - profilowania używa się również do sporządzania sylwetek
psychologicznych seryjnych gwałcicieli i kidnaperów.
>
W Komendzie
> Glownej jest komorka (2 ludzi chyba) ktorzy koordynuja tego typu dzialania
w calej Polsce. Nie potrafie niestety nic powiedziec o efektach jej
dzialania. I nie jest to zadna kompromitacja.
Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie :).
> Co do Krakowskiego Instytutu - pracuja tam fachowcy i jest to jeden z
najlepszych tego typu osrodkow w kraju.
Powinni się sprywatyzować, ponieważ placówka ta zarabia ogromne pieniądze a
kosztuje prawie tyle, co głodowe pensje dla jej pracowników. Jej siła tkwi
bowiem w wiedzy, doświadczeniu i kwalifikacjach ludzi a nie w wyposażeniu
sprzętowym. Forsa idzie do budżetu i jest marnotrawiona na cele dalekie od
wyposażenia instytucji wymiaru sprawiedliwości. Instytut Psychologii Sądowej
tej placówki, dopiero parę lat temu dostał komputery. Internetu zdaje się
nadal nie mają :).
> Poglad, iz policyjna gora uwaza ze profil sprawcy jest dobry na wszystko
to calkowita bzdura. Sporzadzenie profilu jest kosztowne i trudne. Jak juz
> wspomnialem, profil najczesciej eliminuje potencjalnych sprawcow.
Trudne na pewno, ale kosztowne??? To Ty piszesz bzdury.
>
> Na koniec, skoro sie juz tu poprzedstawialiscie (dosyc ostro to poszlo
> zreszta), to ja tylko powiem, ze nie zajmuje sie tematem zawodowo, hobby
to tez nie jest.
No właśnie, nie pojmuję, jak można mieć tak ponure hobby? ;). Ja od lat
pracuję w psychologii sądowej, ale moje hobby to grafika komputerowa i
pielęgnowanie ogrodu.
Po prostu - pisze doktorat z kryminalistyki.
Ha, to pewnie zbyt daleko posunięta aberacja zawodowa :) ale...czy możesz
zdradzić temat? Coś z mojej branży?
Dorrit
.
>
> Daniel Wieszczycki
>
>
|