« poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2004-06-13 17:03:38
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieSun, 13 Jun 2004 10:10:24 -0500, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> "puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:aefnsjsnm774.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
>
>> Zupełnie naturalne dążenie każdego człowieka.
>> Opowiedz może o ilości sił, którą bałabyś skłonna regularnie poświęcać za
>> ca 200 USD miesięcznie.
>
> a jednak potwierdzasz to o czym pisalam "za 500 zl to
> on pracowac nie bedzie".
W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym:
http://www.tf.pl/view.php?art=6648
Wartość z okolic 500 - 700 zł miesięcznie jest dla części ludzi zbyt niska
by dla niej zrezygnować z możliwości poszukiwania innej pracy i/lub
dorabiania na boku.
Nie nazywałbym ich wszystkich obibokami.
Znamienne, że do takich określeń spieszno tym, którzy mają bardzo wysoki
koszt alternatywny (swoją drogą nie odpowiedziałaś Iwonka na moje
pytanie:-).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
132. Data: 2004-06-13 17:17:32
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1kgasiyghefk3.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym:
> http://www.tf.pl/view.php?art=6648
> Wartość z okolic 500 - 700 zł miesięcznie jest dla części ludzi zbyt niska
> by dla niej zrezygnować z możliwości poszukiwania innej pracy i/lub
> dorabiania na boku.
> Nie nazywałbym ich wszystkich obibokami.
Dokladnie.
Kumpela dostala propozycje pracy za 500-600zl.
Za samo mieszkanie placi 400zl,a co z reszta oplat ,jedzeniem?
Ona szuka pracy takiej za ktora bylaby w stanie sie utrzymac.
Zasilek wynosci 450zl wiec jezeli ktos ma do wyboru pracowac za 500,w tym
zaplacic 50zl za bilet miesieczny to woli siedziec na zasilku pol roku,to
chyba logiczne.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2004-06-13 17:58:47
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Sowa" <m...@b...pl> wrote in message news:cahvkj$ghv$1@news.onet.pl...
> Widzę i chciałabym żebyś Ty w zamian zauważyła, że trafiłaś na swego rodzaju
> ewenement - spektakularny, ale jednak nie decydujący o całości.
nie wiem czy wiesz, ale to twoj malzonek, potwierdzil
iz niejako lezy to w naturze ludzkiej, wiec jakos na
ewenemant to nie wyglada.
(...)
>Ale to były wyjątki.
mieli wiec twoi rodzice wiecej szczescia.
>
> > > Naprawdę mamy duże bezrobocie i nie jest ono wynikiem obiboctwa.
> > bezrobocie z reguly nie jest tego skutkiem.
>
> No właśnie, o to mi chodzi w sumie.
a, to ok.
:)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2004-06-13 17:59:47
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1kgasiyghefk3.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> > a jednak potwierdzasz to o czym pisalam "za 500 zl to
> > on pracowac nie bedzie".
>
> W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym:
> http://www.tf.pl/view.php?art=6648
> Wartość z okolic 500 - 700 zł miesięcznie jest dla części ludzi zbyt niska
> by dla niej zrezygnować z możliwości poszukiwania innej pracy i/lub
> dorabiania na boku.
to ja musialam byc jakims wybrykiem ekonomicznym,
ktory nazywa sie frajer, bo pracowalam za polowe mniej......
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2004-06-13 18:04:04
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1kgasiyghefk3.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
(swoją drogą nie odpowiedziałaś Iwonka na moje
> pytanie:-).
a gdzie jest to pytanie?
"Zupełnie naturalne dążenie każdego człowieka.
Opowiedz może o ilości sił, którą bałabyś skłonna regularnie poświęcać za
ca 200 USD miesięcznie.
Z moich obserwacji wynika, że na rynku pracy brak jest dobrych fachowców
praktyków. Tacy ludzie są poszukiwani i tacy ludzie mają pracę.
puchaty"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2004-06-13 18:19:50
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieSun, 13 Jun 2004 13:04:04 -0500, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
>> a gdzie jest to pytanie?
> Opowiedz może o ilości sił, którą bałabyś skłonna regularnie poświęcać za
> ca 200 USD miesięcznie.
Tutaj.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2004-06-13 18:25:54
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieSun, 13 Jun 2004 12:58:47 -0500, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> "Sowa" <m...@b...pl> wrote in message news:cahvkj$ghv$1@news.onet.pl...
>> Widzę i chciałabym żebyś Ty w zamian zauważyła, że trafiłaś na swego rodzaju
>> ewenement - spektakularny, ale jednak nie decydujący o całości.
>
> nie wiem czy wiesz, ale to twoj malzonek, potwierdzil
> iz niejako lezy to w naturze ludzkiej, wiec jakos na
> ewenemant to nie wyglada.
>
W naturze ludzkiej leży minimalizacja wysiłku przy maksymalizacji korzyści.
Stąd bierze się postęp itd...
Nie jest to żadna negatywna cecha. Ty natomiast próbujesz tą naturalną
skłonność ludzką nazywać obiboctwem.
Uważam, że powinnaś wymyślić inny argument, który tłumaczyłby Twój
pejoratytwny stosunek do poruszonego tutaj problemu.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2004-06-13 18:29:44
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieSun, 13 Jun 2004 12:59:47 -0500, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> "puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1kgasiyghefk3.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
>>> a jednak potwierdzasz to o czym pisalam "za 500 zl to
>>> on pracowac nie bedzie".
>>
>> W ekonomii nazywa się to kosztem alternatywnym:
>> http://www.tf.pl/view.php?art=6648
>> Wartość z okolic 500 - 700 zł miesięcznie jest dla części ludzi zbyt niska
>> by dla niej zrezygnować z możliwości poszukiwania innej pracy i/lub
>> dorabiania na boku.
>
> to ja musialam byc jakims wybrykiem ekonomicznym,
> ktory nazywa sie frajer, bo pracowalam za polowe mniej......
Nie. Miałaś niski koszt alternatywny lub/i ważne były dla Ciebie korzyści
niepieniężne (np. praktyka).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2004-06-13 18:41:46
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieOn Sun, 13 Jun 2004 18:28:04 +0200 I had a dream that Sowa <m...@b...pl>
wrote:
>> To dlaczego ja przez parę tygodni szukałem ekipy na wykonanie instalacji
>> internetowej w bloku?
> Może twoja oferta była mało intratna po prostu.
> Firma / ekipa żeby utrzymać się, musi przyjmować zlecenia, które dadzą jej
> _zysk_, a nie doprowadzą do bankructwa i tym samym zasilenia szeregów
> bezrobotnych.
Moja oferta nie zawierała żadnej ceny.
> Grzegorz, czy Ty naprawdę myślisz, że w koło same nieroby, a bezrobocie to
> kaczka dziennikarska?
Nie tylko myślę, ale też widzę - z polskiego 20% bezrobocia prawdziwa
jest około połowa. Reszta to lenie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2004-06-13 18:42:58
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieOn Sat, 12 Jun 2004 20:04:10 +0200 I had a dream that Mrowka <m...@b...pl>
wrote:
>> Jakoś cały czas się spotykam z tym, że firmy szukają pracowników, dają
>> nawet bardzo fajne warunki, ale nikomu się nie chce.
> Gdzie tak jest?
> Kumpela wlasnie szuka pracy i to co jej potencjalni pracodawcy proponuja to
> smiech na sali np wynagrodzenie 600zl :(
A u mnie programować? :)
Poza tym, gdybym ja nie miał co do garnka włożyć, to bym pracował nawet
za 400 zł.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |