Strona główna Grupy pl.soc.rodzina kryzys w związku a zmęczenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

kryzys w związku a zmęczenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 439


« poprzedni wątek następny wątek »

201. Data: 2004-06-14 09:47:52

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 08:18:08 +0200 I had a dream that Ewa Ressel <r...@p...fm>
wrote:
>> Poza tym choćby przejrzyj archiwum pl.soc.dzieci - wątki o szukaniu
>> opiekunki do dziecka - taka opiekunka stwierdza, że ona ma dojeżdżać
>> trzy przystanki, więc jej się nie opłaca pracować.
> Weź pod uwagę, że jest to praca na czarno..

Jak ktoś szuka pracy, to weźmie pracę nawet na zielono-pomarańczowo,
byle jakąś mieć.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


202. Data: 2004-06-14 09:48:44

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqsdf.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...

> Aha, no to niech zmieni mieszkanie i płaci mniej - no sorry.
> A bez pracy to co - czynsz się sam płaci? :)
>
Nawet jakby zamieszkala w klitce to nie zaplacilaby mniej niz 150-200 zl
czynszu.a gdzie reszta wydatkow?
Spoko,mysle ze predzej czy pozniej znajdzie prace w ktorej zaplaca jej tyle
,ze i na oplaty starczy i na skromne jedzenie.

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


203. Data: 2004-06-14 09:49:23

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqspi.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...

> No dobrze, a bez tej pracy to co - schabowe jecie?

My czasami jemy,bo nie o nas tu mowa ,a o mojej kumpeli :-)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


204. Data: 2004-06-14 09:50:15

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 14 Jun 2004 11:06:52 +0200 I had a dream that Karolina Matuszewska
<g...@s...am.lublin.pl> wrote:
>> To dlaczego ja przez parę tygodni szukałem ekipy na wykonanie instalacji
>> internetowej w bloku?
> Czy była to praca stała, czy zlecona? Bo jeśli szukałeś ludzi do
> konkretnego jednorazowego zlecenia, to wcale się nie dziwię, że długo
> szukałeś. Jeśli ktoś pobiera zasiłek i dorobi sobie legalnie, to traci
> prawo do zasiłku i przestaje być zarejestrowany jako bezrobotny. Ergo --
> bierze u Ciebie fuchę na miesiąc, traci zasiłek i po miesiącu jest nadal
> bez pracy i w dodatku bez zasiłku. A nawet jeśli ktoś nie ma akurat
> prawa do zasiłku, to dopóki jest zarejestrowany jako bezrobotny ma
> ubezpieczenie zdrowotne, a to bardzo dużo i wątpię, by ktoś chciał to
> tracić dla jednorazowego zlecenia.

OK, ale ileś postów wcześniej ktoś pisał, że tylko 10% bezrobotnych ma
zasiłek - to w takim razie gdzie są te pozostałe 90%?

>> Poza tym choćby przejrzyj archiwum pl.soc.dzieci - wątki o szukaniu
>> opiekunki do dziecka - taka opiekunka stwierdza, że ona ma dojeżdżać
>> trzy przystanki, więc jej się nie opłaca pracować.
> Oczywiście te oferty dla opiekunek to legalna praca z opłaconym ZUSem i
> ubezpieczeniem zdrowotnym?

Aha - to obecni bezrobotni brzydzą się pracować na czarno? :)

A poza tym czytałaś wspomniane przeze mnie wątki? Widać z nich jasno, że
ludziom pracować się nie chce.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


205. Data: 2004-06-14 09:50:52

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqsaq.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...

> Aha, czyli polskie bezrobocie polega na tym, że są same "mało
> interesujące oferty" - no boki zrywać :)

No takie czasy nastaly,ze zwykly smiertelnik oplat ma tyle ,ze przekracza
to taka psa pensje (500-600zl).


> A jak wytłumaczysz to, że wielu, wielu innych twierdzi, że im się nie
> opłaca pracować za 500-600 zł?
>
To juz Ci kilka osob staralo sie wytlumaczyc.

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


206. Data: 2004-06-14 09:51:32

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqsin.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...

> Zaradni ludzie wyjeżdżają na chwilę za granicę, zarobią trochę
> kasy, wracają do Polski i tu rozkręcają jakiś interes, albo kupują
> mieszkanie i mają trochę kasy na szukanie pracy.
>
Jaki interes proponujesz rozkrecic?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


207. Data: 2004-06-14 09:51:34

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqsin.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> A poza tym - lepiej mieć -400 zł czy zero?
> No i sama udowadniasz, że pracować za 400 sie "nie opłaca".

W mojej pierwszej pracy po studiach dostałem pensję 350 PLN
co prawda bylo to 10 lat temu ale myślę że dziś tez nie pogardziłbym pracą.

> Zaradni ludzie wyjeżdżają na chwilę za granicę, zarobią trochę
> kasy, wracają do Polski i tu rozkręcają jakiś interes, albo kupują
> mieszkanie i mają trochę kasy na szukanie pracy.

Nie wiem czy byłem zaradny ale 3 miesiące przepracowałem na niemieckiej
budowie.
Miałem zakładać własny biznes ale wtedy odpuściłem. Ale to był mój wybór.

Pozdrawiam

Jacek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


208. Data: 2004-06-14 09:53:05

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: "Mrowka" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cajriu$ng7$1@news.onet.pl...

> Przerwać narzekanie i zamiast walczyc ze soba być razem
> to wcale nie jest takie trudne. Przecież dlatego tak cięzko pracujecie.
>
Tak,tak,ja to wszystko rozumiem,ale czy nie mam prawa czuc sie zle w takim
ukladzie?
Czasami jest mi przykro,bo chcialabym zyc inaczej.

Pozdrawiam.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


209. Data: 2004-06-14 09:56:45

Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Od: "Czarownica" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Choćby pracując za te przysłowiowe 600 zł.

a gdzie ja napisałam ze nie poszłabym pracowac za 600 zł??na stazu byłam na
całym etacie za 450 zl ( praca zmianowa włącznie z nocami i zostawaniem po
godzinach -lubili zwlać wszystko na stazystów hehe )...wiec nigdzie nie
napisałam ze zeby zdobyc doswiadczenie nie pracowałabym za tyle, w czasie
studiów 3 lata pracowałam za darmo, aby tylko potem nie miec tylko dyplomu
magistra samego, kt nie wiele znaczy tak naprawde.Problem tylko w tym ze w moim
mieście jest tak ze albo układy albo szczęście, bo pracy nie ma ( oczywiście
nie mówie o pracy na czarno typu opiekunka do dziecka itd ) wiesz teraz mam 25
lat ale co za tych kolejne 25 skoro z tego nawet składek sie nie da opłacic, bo
co mozna opłacic za 200-400 zł z opieki nad dzieckiem , pracujac 8-9 h ???

> po jakich studiach?

pedagogicznych ( ok jak wybierałam to kierowałam sie tym co bym chciała robic
kiedyś niz tym jak bedzie po nich z szukaniem pracy ) aktualnie 900 osob do
zwolnienia w moim województwie, jesli idzie o oswiatę


> Hmmm... Szukanie pracy nie polega na "składaniu cv gdzie sie tylko da".

ok , wiem ze szukanie pracy nie polega na "składaniu cv gdzie sie tylko da"
totez tak nie robię, ale tez tam gdzie poskładałam nikt sie nie odzywa :((

ciekawa sytuacja ostatnio w kuratorium była ( lista wolnych etatów ze szkól i
placówek opiekuńczo-wychowawczych zgłoszonych do likwiadacji z tego mieliśmy
przez jakis smiech ze znajomymi, kt. sa w takiej samej sytuacji jak ja)


> Ale ja nie napisałem, że wszyscy są lenie, tylko że około połowa :)

ok , moze i nie napisales ze wszyscy ale wiekszośc , tylko wiem po sobie chce
pracowac ale nie ma gdzie ( i coraz częściej nad wyjazdem za granice sie
zastanawiam - chociaz nigdy nie chciałam mieszkać za granicą, wiem ze to nie
dla mnie)

Wniosek, aktualnie nie spię po nocach, szukając rozwiązania
problemu ....ech..... i paradoksalnie ci ze znajomych co mieli układy, wyszli
tylko z dyplomem i juz pracuja - w zawodzie ( i to nie powiem wkurza,ale cóz
zrobić)

pozdrówka
Czarownica


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


210. Data: 2004-06-14 10:07:13

Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Janoszka wrote:

>>Uhm. A na rozmowy kwalifikacyjne kiedy się umawiać? W czasie przerwy
>>obiadowej, czy za każdym razem jak gdzieś zaproszą na rozmowę brać urlop
>>albo L4? Bardzo proszę o logistyczne rozwiązanie problemu poszukiwania
>>pracy, kiedy jest się uwięzionym od poniedziałku do piątku między 8 a 16
>>w tymczasowym miejscu pracy.
>
> A powiedz mi, co dwa dni chodzisz na rozmowę o pracę?

Kiedy szukałam pracy, to zdarzało mi się nawet pójść na dwie rozmowy
kwalifikacyjne jednego dnia.

> IMHO to większość ludzi wysyła ślepo CV i już zaproszenie na rozmowę
> traktują jako wielki sukces - i rzecz jasna, nie zdarza się to często.

Wykręcasz kota ogonem, bo zaczynasz znowu o tym, że "im nie zależy". A
przecież mowa o hipotetycznej osobie, której zależy na dobrej pracy i
szuka jej, pracując tymczasem w niekorzystnych warunkach finansowych.
Zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną _jest_ sukcesem. Oznacza, że
potencjalnego pracodawcę coś tam w cv zainteresowało i teraz od
przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej zależy, czy dostanie się tą wymarzoną
dobrze płatną pracę, czy nie. Dlatego do rozmowy należy podejść
poważnie, odpowiednio się ubrać, w przypadku kobiet również umalować,
stawić się na miejsce z pewnym zapasem czasu, przygotować gadkę i
dokumenty (dyplomy, kursy, referencje). To oznacza, że na rozmowę
kwalifikacyjną nie można lecieć z rozwianą kiecką... eee, pardon, z
rozwianym włosem, w ciągu godziny wyszarpanej z aktualnej pracy, a w
trakcie nerwowo spoglądać na zegarek, bo jak się nie wróci w ciągu tej
godziny, to jeszcze się straci tą kiepską pracę.

Ja tam uważam, że mamy w Polsce bardzo demotywujący system zasiłków dla
bezrobotnych, wręcz zachęcający mało ambitne osoby do "etatowego"
bezrobocia. Wystarczy popracować dwa lata, żeby móc iść na półroczny
zasiłek, co powoduje, że niektórzy po dwóch latach sami się zwalniają i
przez pół roku żyją na koszt państwa (bywa, że pracują przy tym na
czarno). Zasiłek jest jednocześnie głodowy i nie pozwala na inwestowanie
w siebie celem zdobycia lepszej (czy w ogóle jakiejś) pracy. Przez to
osobom, które faktycznie poszukują pracy zasiłek nie pomaga, bo nie
wystarcza nawet na zakup porządnego kostiumu i butów, żeby się pokazać
na rozmowie kwalifikacyjnej, za to rozmaitej maści obiboki mają
zapewnioną półroczną wegetację. Moim zdaniem zasiłki powinny być wyższe,
ale z zastrzeżeniem, że w czasie całego życia zawodowego można
skorzystać z zasiłku np. tylko 3 razy, albo że jakiś tam procent zasiłku
podlega zwrotowi (jest np. odciągany od pensji) po ponownym
zatrudnieniu. To by z pewnością ograniczyło liczbę cwaniaczków
wyłudzających zasiłki, a jednocześnie mogłoby lepiej pomóc osobom
faktycznie poszukującym pracy.



Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 40 ... 44


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mam problem z dzieckiem!Pilne!
pomoc psychologiczna Łódź
RFD pl.rec.ciuchy
Do szczęśliwych w małżeństwie
Szczęśliwe małżeństwo

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »