« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2004-06-14 11:11:54
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:caintc$fme$1@news.onet.pl...
> "Specyjal" <s...@o...pl> wrote in message
news:caieff$6lq$5@news.onet.pl...
> > ktory nazywa sie frajer, bo pracowalam za polowe mniej......
> >
> > A czy dorabiałaś na boku?
>
> pracowalam jeszcze 2 razy w tyg w gabinecie
> prywatnym (nie moim).
>
> > Czy pracowałaś 8 godzin?
>
> w przychodzni?
Tak.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2004-06-14 11:16:51
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
"idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:cajdon$odm$1@nemesis.news.tpi.pl...
Za a nawet przeciw.
Czy muszę się zawsze opowiadać za czymś albo przeciw czemuś?
Trochę humoru z własnych poglądów nie zaszkodzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2004-06-14 11:17:55
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
"Grzegorz Janoszka" <G...@S...pro.onet.pl>
wrote in message
news:slrnccqsto.51b.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Sun, 13 Jun 2004 22:29:55 +0200 I had a dream that Specyjal
<s...@o...pl> wrote:
> Rozumiem, że siedzenie w domu za 0 zł zaspokoja wszystkie potrzeby
> organizmu, ułatwia znalezienie lepszej pracy i daje jakże cenne
> doświadczenie.
Zauważ co sam napisałes: zasiłek vs. nisko płatna praca. Czemu teraz
nagle pojawia się dochód 0 zł.?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2004-06-14 11:18:53
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccr19l.52i.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Pokaż mi rodziców, z którymi nie można się umówić, że tego a tego dnia
> ktoś wyjdzie wcześniej albo przyjdzie później. Jakoś większość
> opiekunek, z którymi miałem do czynienia to np. studentki, które tu mają
> zajęcia, a tu egzamin i to normalne, że czasem ich nie ma.
Grzegorzu
dobre chęci to nie wszytsko, trzeba być skutecznym.
Język którego używasz w tym wątku jest trudno akceptowalny, daj na luz i
raczej uruchamiaj wyobraźnie zamiast
wskazywać palcem: "tak rób".
Bezrobocie jest i będzie, oby trochę spadło.
Ale ono nie zalezy od bezrobotnych od których niestety w dużej mierze zależy
kto będzie rządził.
Własna działaność w Polsce nie jest łatwa choćby z tego względu że urzędale
tylko czekaja na wpadkę młodego biznesmena.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2004-06-14 11:20:30
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
> Tak, wtedy łatwo można określic powiedzieć co można robić w szkole.
pedagogika opiekuńczo-wychowawza daje tez inne mozliwosci niż praca w szkole na
stanowisku pedagoga szkolnego.....problem tylko w tym ze nawet placówkach
opiekuńczo-wychowawczych czy też szkołach specjalnych jest taka sama sytuacja (
redukcje niz zatrudnianie nowych ) Sytuacja ma sie zmienić w 2006 roku jak
wejdzie reforma oświaty i odejdzie większość starszej kadry
> Mi sie jednak wydaje że szczególnie ludzie młodzi powinni być otwarci na
> zmiany:
> 1. zmiana miejsca zamieszkania
> 2. zmiana zawodu
no i są otwarci (przynajmniej ja ) chociaz nie powiem,ze wolałabym robic cos
związanego z moim kierunkiem, bo to o prostu lubie, nawet jak płacą mi 450 zł
tak jak ostatnio :)) to mam inna motywację do pracy niż pieniądze...
Teraz szukam czegoś w innym zawodzie ( mam kursy komputerowe, prawo jazdy -fakt
od niedawna więc na razie praca jako przedstawiciel handlowy odpada, no i sporo
doświadzenia w zawodzie tyle tylko ze po co komu w biurze doświadczenie w pracy
z dziećmi z rodzin patologicznych czy też chorych na autyzm :)))
Po prostu nie jest tak ze nie szukam czy nie próbuje sie przekwalifikowac ....
tylko Białystok pod względem pracy nie najlepiej stoi :((
Czarownica
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2004-06-14 11:26:50
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Użytkownik "Czarownica" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04c1.0000075d.40cd89fe@newsgate.onet.pl...
> no i są otwarci (przynajmniej ja ) chociaz nie powiem,ze wolałabym robic
cos
> związanego z moim kierunkiem, bo to o prostu lubie, nawet jak płacą mi 450
zł
> tak jak ostatnio :)) to mam inna motywację do pracy niż pieniądze...
>
> Teraz szukam czegoś w innym zawodzie ( mam kursy komputerowe, prawo
jazdy -fakt
> od niedawna więc na razie praca jako przedstawiciel handlowy odpada, no i
sporo
> doświadzenia w zawodzie tyle tylko ze po co komu w biurze doświadczenie w
pracy
> z dziećmi z rodzin patologicznych czy też chorych na autyzm :)))
a nie orientowałaś się w sprawie np. rodzinnych pogotowi opiekuńczych albo
takich rzeczy? To praca na 24 godziny, ale, hm, społecznie pożyteczna, no i
pensja też jest stała.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2004-06-14 11:41:45
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
> a nie orientowałaś się w sprawie np. rodzinnych pogotowi opiekuńczych albo
> takich rzeczy? To praca na 24 godziny, ale, hm, społecznie pożyteczna, no i
> pensja też jest stała.
>
> Margola
>
Orientowałam sie, ale jednym z warunków jest to że trzeba być małżeństwem (
jedno pracuje, drugie opiekuje sie dziećmi ) więc w moim wypadku
to odpada tak samo jak i rodzinny dom dziecka itd
pozdrawiam
Czarownica
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2004-06-14 11:45:02
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccqvkg.523.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Na pewno - kto szuka, ten znajdzie. Tylko skąd będzie brała pieniądze na
> ten czynsz dopóki nie znajdzie pracy?
Alez ona szuka i dzisiaj juz dostalam od niej info ze jest na szkoleniu
,wiec jest duza szansa ze prace dostanie :-)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2004-06-14 11:47:08
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
> Pokaż mi rodziców, z którymi nie można się umówić, że tego a tego dnia
> ktoś wyjdzie wcześniej albo przyjdzie później. Jakoś większość
> opiekunek, z którymi miałem do czynienia to np. studentki, które tu mają
> zajęcia, a tu egzamin i to normalne, że czasem ich nie ma.
>
wyobraź sobie ze zdarzają si etacy ludzie, ze nie mozna sie umówić ( i mówię
to zz doswidzenia własnego z taką pracą jak i moich kolezanek, które tak samo
dorabiały w czasie studiów ....widac miałysmy pecha ....bo czasem nawet problem
bylo wyjście na egzamin zwazywszy na to ze jak ustny to nie wiesz kiedy
wejdziesz itd ) oj dobra mniejsza z tym ....rózni się ludzie i nie z kazdym
idzie sie dogadac
pozdrawiam
Czarownica
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2004-06-14 12:01:20
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Użytkownik "Czarownica" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:04c1.0000075d.40cd89fe@newsgate.onet.pl...
> Teraz szukam czegoś w innym zawodzie ( mam kursy komputerowe, prawo
jazdy -fakt
> od niedawna więc na razie praca jako przedstawiciel handlowy odpada, no i
sporo
> doświadzenia w zawodzie tyle tylko ze po co komu w biurze doświadczenie w
pracy
> z dziećmi z rodzin patologicznych czy też chorych na autyzm :)))
Jestem pełen uznania dla wyboru profesji, to naprawde trudne zajęcie i tak
bardzo niedoceniane w Polsce.
A nie możesz pracowaś sama dla siebie z tego co wiem dzieci autystyczne
potrzebują pomocy w bardzo dużym wymiarze godzin
więc może klku podopiecznych dało by Ci godziwy zarobek.
> Po prostu nie jest tak ze nie szukam czy nie próbuje sie przekwalifikowac
....
>
> tylko Białystok pod względem pracy nie najlepiej stoi :((
Ale do Warszawy nie masz tak daleko a tam słyszałem że są prywatne ośrodki w
których mozna znaleźć pracę
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |