« poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2004-06-14 12:05:15
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Czarownica" <a...@o...pl> wrote in message
news:04c1.00000599.40cced9b@newsgate.onet.pl...
> wiesz ile ludzi po studiach w moim miescie chce pracowac nawet za takie 500 zł?
przeciez ja o nich nie mowie. mowie o tych ktorzy NIE
chca pracowac za te 500 zl..
> i nie ma nawet za tyle pracy - ich tez nazwalabys obibokami??
a powiedz mi, gdzie ja to napisalam??? obibokami
nazwalam tych, ktorzy za 500 zl pracowac nie chca
i wola biadolic bedac na zasilku.
(...)
>
> ale ty widze uwazasz ze kazdy ma zasilek i woli siedziec niz pracowac no cóz
> masz prawo wyrazac taka opinie
a ja mysle, ze ty czytac za zrozumieniem nie umiesz....
.....mnie tez pewnie nazwalbys obibokiem bo cóz
> to za problem znależć prace prawda???
nie ciebie nzawalabym czytajaca inaczej ;)
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2004-06-14 12:11:07
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"UlaD" <u...@a...net> wrote in message
news:cajna6$2evk$1@mamut.aster.pl...
>
> Zasilek przysluguje przez pól roku lub rok i jest to wlasnie ok 500 zl.
moja kwota dotyczyla okresu prawie 10 lat do tylu, wiec
jak teraz jest nie wiem.
A
> np. samo przedszkole w pełnym wymiarze to 300 zł, bliet miesieczny 60 lub
> wiecej, jesli trzeba dojezdzac do innej miejscowosci to jeszcze wiecej, i
> tak zostaje 100 zł akurat na obiady.
byla to rodzina a nie matka samotna, czy tez ojciec
samonty. sprawa dotyczyla meza mojej pacjentki.
spokojnie z dziecmi mogla byc ona, wiec przedszkole
odpada. co do biletow, nie wiem, gdzie miala byc ta
praca- jest jeszcze bilet na jedna trase, i on jest
tanszy od tego o ktorym piszesz.
> Mi np. praca za 500 zł by sie nie
> opłacała, mimo, ze nasza sytuacja finansowa jest taka na krawedzi, bo
> lepiej, zebym byla dyspozycyjna i czasem cos mogla na szybko narysowac,
> zajmowala sie dziecmi (...)
kiedy ja zarabilam 350 zl asystantki zrabialay ok
250. jedna z nich czynsz placila 150, male dziecko
zostwaila pod opieka dziadka, bo i tak dla niej
to 250 bylo warte jezdzenia do pracy.
> Taka praca moze sie oplacac, jesli mieszka sie z rodzicami, w tym samym
> miescie, nie ma dzieci, a praca daje jakies perspektywy, mozliwosc praktyki.
w przypadku tej rodziny, zasilek byl wciaz mniejszy
od tej pensji.
(...)
Zreszta, rzucilas jakaś suma, a o ile sie orientuje,
> nie jest to nawet płaca minimalna, wiec w tej chwili , byla by to albo jakaś
> częsc etatu, albo praca na czarno - brak ubezpieczenia i jakichkolwiek
> gwarancji, ze sie zobaczy chociaz częśc wypłaty.
suma ta jest zapewne nieaktualna, bo w bylo to
juz jakis czas temu.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2004-06-14 12:17:09
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:cajrkg$2vj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po tygodniu 1 z kierowców zrezygnował, bo "on myślał, że będzie
> pracował tylko 8 h dziennie" (chłopak, 21 lat, kawaler, nie uczący się).
> Przez następne 3 tyg przewinęło się 5 innych kierowców - każdy rezygnował,
> bo praca po godzinach, bo odpowiedzialność, bo stres.... A pensja (nawet
> bez premii i nadgodzin) jest zdecydowanie wyższa niż najniższa krajowa....
> Dla ścisłości - w firmie pracuje 50 osób, rotacja nie jest zbyt duża...
dobre :/
"kto sie leni, ten sie ceni...."
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2004-06-14 12:17:40
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenieOn Mon, 14 Jun 2004 12:54:51 +0200 I had a dream that Sowa <m...@b...pl>
wrote:
> Albo naciągasz fakty na uzytek tego watku, albo jesteś nierzetelnym
> pracownikiem swojej firmy.
Właścicielem a nie pracownikiem.
> Jak to Ci zwisało? Miało być zrobione, czy miało być za przeproszeniem
> odpierniczone bo na poprawkach się zarobi?
Jak moja firma, to mi nie zwisa.
W ogóle przestań pisać o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2004-06-14 12:24:34
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenieOn Mon, 14 Jun 2004 13:18:53 +0200 I had a dream that Jacek <j...@w...pl> wrote:
> Bezrobocie jest i będzie, oby trochę spadło.
> Ale ono nie zalezy od bezrobotnych od których niestety w dużej mierze zależy
> kto będzie rządził.
Oj niestety w pewnym sensie zależy.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2004-06-14 12:31:37
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnccr5qv.53f.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> Właścicielem a nie pracownikiem.
Mała różnica w sumie. W końcu tam pracujesz jednak, prawda?
> > Jak to Ci zwisało? Miało być zrobione, czy miało być za przeproszeniem
> > odpierniczone bo na poprawkach się zarobi?
> Jak moja firma, to mi nie zwisa.
Piękne stwierdzenie, nie ma co... :-/
> W ogóle przestań pisać o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia.
Nawzajem Grzegorz, nawzajem i w dodatku nie uogólniaj na podstawie własnych
wymysłów.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2004-06-14 12:36:28
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cak503$8n9$1@news.onet.pl...
> > Przez następne 3 tyg przewinęło się 5 innych kierowców - każdy
rezygnował,
> > bo praca po godzinach, bo odpowiedzialność, bo stres.... A pensja
(nawet
> > bez premii i nadgodzin) jest zdecydowanie wyższa niż najniższa
krajowa....
> dobre :/
> "kto sie leni, ten sie ceni...."
? Dobre?
Powinien wylecieć człowiek organizujący nabór na kierowców - kompletnie nie
potrafi tego robić najwyraźniej, skoro zatrudnia samych melepetów jakichś i
naraża firmę na przestoje i dezorganizację.
Ew. jest jakiś inny kruczek, decydujący o takiej rotacji na tym stanowisku,
mimo nie najgorszej pensji + premie + nadgodziny.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2004-06-14 12:39:54
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cak49q$hlu$1@news.onet.pl...
> a powiedz mi, gdzie ja to napisalam??? obibokami
> nazwalam tych, ktorzy za 500 zl pracowac nie chca
> i wola biadolic bedac na zasilku.
>
Zasilek wynosi 450zl wiec ja osobiscie wolalabym siedziec na zasilku niz
tyraz za 500zl.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2004-06-14 12:46:32
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cak649$1t5$1@news.onet.pl...
>
> ? Dobre?
> Powinien wylecieć człowiek organizujący nabór na kierowców - kompletnie
nie
> potrafi tego robić najwyraźniej, skoro zatrudnia samych melepetów jakichś
i
> naraża firmę na przestoje i dezorganizację.
Byłoby trudno, bo to facet, który ma 50% udziałów w firmie :D
> Ew. jest jakiś inny kruczek, decydujący o takiej rotacji na tym
stanowisku,
> mimo nie najgorszej pensji + premie + nadgodziny.
Akurat na tym, mimo, że jest 5 równorzędnych kierowców ??
Jak widać, gdy się patrzy z jednej perspektywy, zawsze to ktoś inny jest
winny, nie ci biedni bezrobotni (nota bene, skończył się kwiecień, skończyła
się praca po 10 h na dobę i kierowca od razu się znalazł)
pozdr
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2004-06-14 12:47:10
Temat: Re: kryzys w związku a zmęczenie"Mrowka" <m...@b...pl> wrote in message news:cak63t$16q$1@news.onet.pl...
> Zasilek wynosi 450zl wiec ja osobiscie wolalabym siedziec na zasilku niz
> tyraz za 500zl.
nie wiem jak teraz sie przeklada owczesne 500 zl.
bardziej chodzi mi o proporcje, ja pracujaca za
polowe mniej, o on, nie wykazujacy checi pracy za
polowe wiecej,
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |