Daga <d...@a...net.pl> wrote:
> Zapytaj ludzi, którzy to robią. Ja nie chodzę do kościoła i nie
> obchodzę urodzin. :)
Aha, no dobra bez komentarza - heh.

> Prezenty daję i dostaję bez okazji i jest to wśród moich znajomych
> powszechny zwyczaj. Spotykamy się, kiedy akurat mamy czas, nie terroryzuje
> mnie narzucony z góry termin moich urodzin. :)
Znaczy się masz urodziny, co drugi tydzień?

> Życia mi nie wyznaczają święta. :))
Chyba nikomu!

> Po prostu ich nie lubię - musze mieć jakiś szczególny powód? Jeśli jest,
> to sobie go nie uświadamiam.
Nie musisz ale większości to odpowiada - ciekawe dlaczego..?

> :) Nikt nie powiedział, że należy lubić to, co lubi większość. :)
Nie wiem czy ktoś tak powiedział ale nie musisz tego robić!

> Poza tym o wiele przyjemniejsza jest Wielkanoc.
Dla mnie to tylko koszyk+jajka+jakieś_tam_pierdoły ale...

> O wyższośc jednych świąt nad drugimi dyskutować nie będę, chętnie
> natomiast się dowiem, za co można je lubić Nikt nie odpowiada - nikt nie
> wie, za co lubi, czy nikt nie lubi? :)
Bo może jest tak, że tylko stwarzamy takie wrażenie, a naprawde nikomu nie
chce się chodzić co drugi dzien do kościoła i słuchać tego głąba, który
ściemnia o rzeczywistości. Ludzie inteligentni chyba nie potrzebują jego
rad, co nie..?


--
# Damian *dEiMoS* Kołkowski ## mailto:d...@c...pl #
## http://213.76.204.186 # iCQ:59367544 # GG:88988 ##